Mack "Bulldog" - pytania , odpowiedzi związane z
Moderatorzy: laszlik, kartonwork, Tomasz D.
Markus... Poszukaj w swej okolicy introligatorni albo jakiejś drukarni, tam na pewno znajdziesz większy wybór tektur i papierów i różnej gęstości niż w normalnym sklepie czy hurtowni...(przy odrobinie szczęścia można czasami odpady otrzymać bez płatnie....i nie są to małe skrawki...)
A handlowa nazwa tektury o największej gęstości to „preszpan” jest wykonywana z dodaniem płótna i stąd taka jej twardość (nie strzępi się...) przy grubości powyżej 2mm jest praktycznie lepsza niż sklejka....Tylko cięcie jej przy pomocy skalpela, powiedzmy od 1.5mm jest praktycznie nie wykonalne, no i najważniejsza chyba jej cecha to jest prawie ”wilgocio odporna”...
Przepraszam za wtrącenie tych kilku słów....
A handlowa nazwa tektury o największej gęstości to „preszpan” jest wykonywana z dodaniem płótna i stąd taka jej twardość (nie strzępi się...) przy grubości powyżej 2mm jest praktycznie lepsza niż sklejka....Tylko cięcie jej przy pomocy skalpela, powiedzmy od 1.5mm jest praktycznie nie wykonalne, no i najważniejsza chyba jej cecha to jest prawie ”wilgocio odporna”...
Przepraszam za wtrącenie tych kilku słów....
- KHOT
- Posty: 70
- Rejestracja: wt paź 12 2004, 7:52
- Lokalizacja: Konsorcium Honette Ober Advencer Mercantiles
Dokładnie, niestety sklepy dla plastyków nie są przyjazne modelarzom w tym względzie, a to dlatego, że o ile grubość może być nietypowa, to typowa musi być gramatura i tak wyglądająca na odpowiednią tekturka 600g w domu okazała się być 1.35 mmWujek Andrzej pisze:Tektury dostępne w sklepach dla plastyków dopiero sprawdzam i testuję . Jakościowo wydają się niezłe tylko przynajmniej u mnie w Tychach nie potrafię zdobyć takiej o grubości 1 mm . Pełno natomiast grubości nietypowych.
Pozdrawiam.
- Wujek Andrzej
- Posty: 1900
- Rejestracja: czw paź 16 2003, 11:41
- Lokalizacja: Tychy
- x 2
Grzegorz :
Nie przepraszaj bo nie masz za co . To o czym pisałem to jeszcze nie preszpan ... ale dobrze że o nim wspomniałeś . Do celów różnorakich modelarskich wielokrotnie znajduje zastosowanie , jednak jego wycinanie a zwłaszcza bardziej skomplikowanych kształtów jest nader kłopotliwe . A wycinanie tychże kształtów przy pomocy AK-3 ... skrótowo ujmując to nawet krzywdę sobie można zrobić .
Kazek :
Co do rozmów niedokończonych to GG wywaliłem a na drugie imię mi obecnie Skype , tam czasami się melduję .
Co do odsłaniania kuchni to jak dobrze pójdzie / podkreślam : jak dobrze pójdzie / to możliwe że odsłonię także mały pokój , przedpokój a także kawałek łazienki ... ha .
Khot :
Miałem to samo tylko że umnie to co miało mieć "na oko" 1mm , okazało się grubością 1,25 .
Jedynym sposobem wykorzystania było wycięcie z niej i sklejenie domku dla myszy w terrarium mojej córki . Są z tego domku niepomiernie szczęśliwe i ... hodowla sie zapowiada .
Najlepiej więc na tekturowe zakupy do sklepów artystyczno-plastycznych zabrać ze sobą suwmiarkę .
Zamówiłem natomiast w modelarskim sklepie którego logo jest na stronie głównej Kartonwork , dla próby , tekturkę 0,5 mm .
Zobaczymy jak w tej się wycina . 0,5 też się czasami przydaje .
Pozdrawiam . Wujek .
Nie przepraszaj bo nie masz za co . To o czym pisałem to jeszcze nie preszpan ... ale dobrze że o nim wspomniałeś . Do celów różnorakich modelarskich wielokrotnie znajduje zastosowanie , jednak jego wycinanie a zwłaszcza bardziej skomplikowanych kształtów jest nader kłopotliwe . A wycinanie tychże kształtów przy pomocy AK-3 ... skrótowo ujmując to nawet krzywdę sobie można zrobić .
Kazek :
Co do rozmów niedokończonych to GG wywaliłem a na drugie imię mi obecnie Skype , tam czasami się melduję .
Co do odsłaniania kuchni to jak dobrze pójdzie / podkreślam : jak dobrze pójdzie / to możliwe że odsłonię także mały pokój , przedpokój a także kawałek łazienki ... ha .
Khot :
Miałem to samo tylko że umnie to co miało mieć "na oko" 1mm , okazało się grubością 1,25 .
Jedynym sposobem wykorzystania było wycięcie z niej i sklejenie domku dla myszy w terrarium mojej córki . Są z tego domku niepomiernie szczęśliwe i ... hodowla sie zapowiada .
Najlepiej więc na tekturowe zakupy do sklepów artystyczno-plastycznych zabrać ze sobą suwmiarkę .
Zamówiłem natomiast w modelarskim sklepie którego logo jest na stronie głównej Kartonwork , dla próby , tekturkę 0,5 mm .
Zobaczymy jak w tej się wycina . 0,5 też się czasami przydaje .
Pozdrawiam . Wujek .
Wyciągam ten wątek na wierzch bo obejrzalem właśnie ostatnie Wujkowe dokonania w temacie. Pokazane tam reflektory główne i cały model spowodowały, iż zacząłem się zastanawiać jak taki modelik przechowywać i prezentować po zakończeniu budowy. Przeliczając go na roboczogodziny powinien bezwzględnie spocząć w sejfie. Gdyby natomiast chcieć go wyeksponować w gablotce to niezbędnym staje się zainstalowanie systemów alarmowych. W przypadku kilku takich modeli trzeba zatrudnić firmę ochroniarską. I kto powiedział, że modelarstwo kartonowe to tanie hobby?
- Wujek Andrzej
- Posty: 1900
- Rejestracja: czw paź 16 2003, 11:41
- Lokalizacja: Tychy
- x 2
Jeta ...
Model już teraz , przed zakończeniem budowy , zapisałem córce w testamencie . A niech ma zabezpieczenie na przyszłość ...
Natomiast o zabezpieczenia modelu się nie martwię . Koncepcja już istnieje . Przypominasz sobie "trumienkę" do przechowywania PzKfw II którą dawno dawno temu pokazywałem ?
Możliwe że nie będzie przypominała kształtem kasy pancernej ale zapewniam że niewiele jej będzie ustępowała "pancernością" .
Oczywiście pancernością "tekturową" ...
Ekspozycją modeli zajmuje się mój aparat fotograficzny i mam do niego pełne zaufanie .
Oddalam się kleić w ciszy i spokoju Archiwum Makulaturowego które upodobałem sobie szczególnie . Pozdrawiam serdecznie . Wujek .
Model już teraz , przed zakończeniem budowy , zapisałem córce w testamencie . A niech ma zabezpieczenie na przyszłość ...
Natomiast o zabezpieczenia modelu się nie martwię . Koncepcja już istnieje . Przypominasz sobie "trumienkę" do przechowywania PzKfw II którą dawno dawno temu pokazywałem ?
Możliwe że nie będzie przypominała kształtem kasy pancernej ale zapewniam że niewiele jej będzie ustępowała "pancernością" .
Oczywiście pancernością "tekturową" ...
Ekspozycją modeli zajmuje się mój aparat fotograficzny i mam do niego pełne zaufanie .
Oddalam się kleić w ciszy i spokoju Archiwum Makulaturowego które upodobałem sobie szczególnie . Pozdrawiam serdecznie . Wujek .
Zastanawiałem się, w którym miejscu udało się Wujka nabrać i chyba chodzi o nierówne odległości pomiędzy "ośkami" łańcucha. Na zdjęciu fragmentu z wycinanki te odległości są nierówne i taki łańcuch nie będzie wchodził w zęby kół. Czy to była ta pułapka?
Jeśli tak, to pozostaje pogratulować Wujkowi dociekliwości .
Próbowałem ocenić wielkości tych ogniwek i wyszło mi, że odstępy między "ośkami" będą miały ok. 3 mm a samo ogniwko ok. 5 mm .
W kolejnym odcinku chętnie zobaczyłbym zdjęcie tego łancucha (szka? szeczka? szeczkusunieczka?) z jakimś elementem
porównawczym (bakteria ).
Jeśli tak, to pozostaje pogratulować Wujkowi dociekliwości .
Próbowałem ocenić wielkości tych ogniwek i wyszło mi, że odstępy między "ośkami" będą miały ok. 3 mm a samo ogniwko ok. 5 mm .
W kolejnym odcinku chętnie zobaczyłbym zdjęcie tego łancucha (szka? szeczka? szeczkusunieczka?) z jakimś elementem
porównawczym (bakteria ).
Moje modele: archiwum
- Wujek Andrzej
- Posty: 1900
- Rejestracja: czw paź 16 2003, 11:41
- Lokalizacja: Tychy
- x 2
Zaskoczyłeś mnie bardzo Syzyfie ... odszukując ten temat który w pomrokach i zakamarkach Kartonowego Worka utknął .
13 - tego i piątek dziś mamy .
Od pewnego czasu zastanawiałem się nad jego usunięciem , zgodnie z zasadą : " Nie ma pytań - nie ma sprawy " ...
Nie widzę , ze strony autora opracowania , przeciwskazań "ściśnięcia" ogniw łańcucha aby więcej się ich na jego długości zmieściło .
By ich ilość mniej więcej zgadzała się z pierwowzorem . To małe detale i małe ostępstwa są niezauważalne . Zrealizował to skracając te częściowo zasłonięte ogniwa .
Wszystko w porządku ... lecz w przypadku łańcucha w wersji ruchomej porządek zostaje zakłócony .
Zbyt mała wnikliwość /moja/ spowodowała to że pare kompletow kół zębatych już zepsułem poprawiając , szablon pokazany w relacji jest trzecią wersją .
W szablonie odstępy między bolcami to niewiele ponad 2 mm . Dlatego do zadania podchodzę z sporymi obawami .
Postaram się zrobić wszystko by na koniec móc stwierdzić : " ... a jednak się kręci " ...
Pozdrawiam . Wujek ...
13 - tego i piątek dziś mamy .
Od pewnego czasu zastanawiałem się nad jego usunięciem , zgodnie z zasadą : " Nie ma pytań - nie ma sprawy " ...
Nie widzę , ze strony autora opracowania , przeciwskazań "ściśnięcia" ogniw łańcucha aby więcej się ich na jego długości zmieściło .
By ich ilość mniej więcej zgadzała się z pierwowzorem . To małe detale i małe ostępstwa są niezauważalne . Zrealizował to skracając te częściowo zasłonięte ogniwa .
Wszystko w porządku ... lecz w przypadku łańcucha w wersji ruchomej porządek zostaje zakłócony .
Zbyt mała wnikliwość /moja/ spowodowała to że pare kompletow kół zębatych już zepsułem poprawiając , szablon pokazany w relacji jest trzecią wersją .
W szablonie odstępy między bolcami to niewiele ponad 2 mm . Dlatego do zadania podchodzę z sporymi obawami .
Postaram się zrobić wszystko by na koniec móc stwierdzić : " ... a jednak się kręci " ...
Pozdrawiam . Wujek ...
- Marcintosh
- Posty: 1091
- Rejestracja: pn mar 03 2003, 13:19
- Lokalizacja: Dorset, UK
- x 8
A o co tu pytac? To jest tak duza przepasc pomiedzy tym co robisz a tym co potrafi zrobic przecietny sklejacz (ze mna na czele ), ze jakby to powiedziec, nie ma wspolnej plaszczyzny porozumienia. Pozostaje siedziec cicho i obserwowac.Wujek Andrzej pisze:Od pewnego czasu zastanawiałem się nad jego usunięciem , zgodnie z zasadą : " Nie ma pytań - nie ma sprawy " ...
to zły pomysł...jak wiadomo do interesujących relacji i wątków często sie wraca, nawet jak się je zna na pamięć, są czymś w rodzaju mekki natchnienia i kompedium wiedzy, ja mam kilka takich koników na naszym forum zresztą czy usuwamy już zakończone relacje?poza tym trzeba pamiętać, że przecież będą nowi forumowicze, którzy na pewno będą żądni wiedzy i będą kopać w zasobach forum, aby odnaleźć odpowiedzi na nurtujące ich pytania.Wujek Andrzej pisze:Od pewnego czasu zastanawiałem się nad jego usunięciem , zgodnie z zasadą : " Nie ma pytań - nie ma sprawy " ...
ja tam się z tym nie zgadzam, właśnie powinniśmy obserwować, ale i rozmawiać o technikach itd. Bardzo dobrze, że na naszym forum są "wyjadacze", dzięki temu Ci "mniej wyjadaczowi" mniejszymi lub większymi krokami dążą do poziomu tych lepszych.Marcintosh pisze:A o co tu pytac? To jest tak duza przepasc pomiedzy tym co robisz a tym co potrafi zrobic przecietny sklejacz (ze mna na czele ), ze jakby to powiedziec, nie ma wspolnej plaszczyzny porozumienia. Pozostaje siedziec cicho i obserwowac.
to chyba było całkiem off top ....