Dociązaj go Artur jak się tylko da, ja w swoim, kartonowym co prawda, na początku nie dociążyłem dziobu i "stał" na ogonie. Musiałem rozciąć dziób, zamontować kulkę metalową sztuk jeden i jest lepiej. Ale więcej nie zaszkodzi.
Pozdrawiam
Artur Domański pisze:...ale jak bedzie okaze sie jak zwykle na samym no moze samym koncu
Wieczna zagadka.
Airacobrę wyważyłem "na granicy" (bo nie było więcej miejsca na ciężarki) - po pomalowaniu "siadła" na ogonie. A wydawałoby się, że farba niewiele waży. Zrobiłem małą dziurkę i godzinę wpychałem miniaturowe kulki z łożysk :-)
Nauczony doświadczeniem w Marauderze dowaliłem sporo - na tyle, że nie wytrzymała tego goleń podwozia :-)
Wieczna zagadka ...
Osłona działek jest za niska i musiałem podkleić paskami z cieniutkiego plastiku.
Obecnie juz mam dopasowane tzn. dopiłowane do odpowiedniej grubości i teraz osłona jest taka jak trzeba
wnęka podwozia, jeszcze bez kompletu okablowania, ale wiele już przewodów już jest na swoich miejscach