PzH.2000 - Relacja z odbudowy
Moderatorzy: kartonwork, Tempest, Edmund_Nita
Yuniorku, wypróbuj jednak przycisk sprawdzania pisowni, zanim wyślesz posta, to nie boli, daję słowo.
Co do podtrzymywacza lufy - widocznie u Okonka fotkę pstryknięto po podniesieniu lufy, ale jeszcze przed opuszczeniem podpórki (może być przecież tak?).
Z tą średnicą lufy - trzeba by zmierzyć lufę w modelu i sprawdzić ze specyfikacją haubicy.
gulus
Co do podtrzymywacza lufy - widocznie u Okonka fotkę pstryknięto po podniesieniu lufy, ale jeszcze przed opuszczeniem podpórki (może być przecież tak?).
Z tą średnicą lufy - trzeba by zmierzyć lufę w modelu i sprawdzić ze specyfikacją haubicy.
gulus
Wszystkie uwagi mile widziane . Hmmmmm..... gdybys Yuniorku czytal relacje a nie tylko ogladal fotki to bys pewnie w jednym z wczesniejszych postow przylukalYunior pisze:A ja dopiero teraz zauwarzylem, uchwyt prztrzymujacy lyfe powinien byc chyba opuszczony, a nie w polozeniu marszowym
A taka sytuacja wymaga ustawienia podpory w pozycji do transporuze Okonek pisze: Sama scenke widze tak : Haubica w czasie powrotu z cwiczen w terenie na zasnierzonej i juz troche rozjechanej przez inne pojazdy z kolumny polnej drodze .
Co do srednicy lufy to nie wiem co odpowiedziec Moze spytac kogos z Revella Na moje oko jest jednak OK
Cześć.
Okonku bajera to wygląda szczególnie fotki w zimowej scenerii, aby więcej takich modeli
P.S. Ja bym się zbytnio nie przejmował średnicą lufy, bo wszystko zależy na jakiej podstawie opracowywany był model, a bądź co bądź jest to niemiecka haubica to wydaje mi się, że Revell by chyba sprawy nie skopał mając oryginał pod nosem...
Okonku bajera to wygląda szczególnie fotki w zimowej scenerii, aby więcej takich modeli
P.S. Ja bym się zbytnio nie przejmował średnicą lufy, bo wszystko zależy na jakiej podstawie opracowywany był model, a bądź co bądź jest to niemiecka haubica to wydaje mi się, że Revell by chyba sprawy nie skopał mając oryginał pod nosem...
Ukończone: M 113 Fitter
No to będę ten czepialski...
Różnica jest wyraźna i to gołym okiem widać - co nie zmienia faktu, że robota Okonku przednia w Twoim wykonaniu.
Skoro nie widzicie różnicy w średnicy lufy na fotkach modelu i oryginału to prośba do Okonka: "strzel" fotkę swojego modelu w takim samym ujęciu jak na zdjęciu zamieszczonym przeze mnie. Wstawimy oba zdjęcia obok siebie ( na tej samej stronie ) - i w tedy rozwiejemy wątpliwości - chyba?
Że co, Revell nie popełnia błędów Fidelu...?!
I co to znaczy, że zależy na jakiej podstawie był opracowany model - są jakieś różne PzH2000...?!
Pozdrawiam,
Maciej
Różnica jest wyraźna i to gołym okiem widać - co nie zmienia faktu, że robota Okonku przednia w Twoim wykonaniu.
Skoro nie widzicie różnicy w średnicy lufy na fotkach modelu i oryginału to prośba do Okonka: "strzel" fotkę swojego modelu w takim samym ujęciu jak na zdjęciu zamieszczonym przeze mnie. Wstawimy oba zdjęcia obok siebie ( na tej samej stronie ) - i w tedy rozwiejemy wątpliwości - chyba?
Że co, Revell nie popełnia błędów Fidelu...?!
I co to znaczy, że zależy na jakiej podstawie był opracowany model - są jakieś różne PzH2000...?!
Pozdrawiam,
Maciej
Maciej napisał:
Powiem Ci więcej nawet, gdy brałem udział w wielu konkursach w Polsce często dochodziło do śmiesznych sytuacji gdy dwóch gości miało ten sam samolot, czołg itd, ale plany do nich pochodziły z różnych wydawnictw i wiesz co każde były inne...
Pozdrawiam
Cóż Maciek wyraziłem tylko swoje zdanie na ten temat, nie twierdzę, ze ten model nie posiada błędów itp. bo zasadniczo nie jest to moja tematyka, ale uważam, że w Revellu i w każdej innej liczącej się firmie pracują ludzie, którzy na pewno zmierzyli średnice lufy w prawdziwej haubicy gdy opracowywali model.Że co, Revell nie popełnia błędów Fidelu...?!
Powiem Ci więcej nawet, gdy brałem udział w wielu konkursach w Polsce często dochodziło do śmiesznych sytuacji gdy dwóch gości miało ten sam samolot, czołg itd, ale plany do nich pochodziły z różnych wydawnictw i wiesz co każde były inne...
Pozdrawiam
Ukończone: M 113 Fitter