Hummer po wypadku (Italeri + Academy 1/35) [w budowie]
Moderatorzy: kartonwork, Tempest, Edmund_Nita
otóż to właśnie.
rusz szanowną rzyć i kończ, bo Cię z następnymi dwoma prześcignę (a z moim tempem robienia modeli to już powinien być dla Ciebie policzek)
rusz szanowną rzyć i kończ, bo Cię z następnymi dwoma prześcignę (a z moim tempem robienia modeli to już powinien być dla Ciebie policzek)
Ostatnio zmieniony ndz gru 25 2005, 16:14 przez peter, łącznie zmieniany 1 raz.
zapraszam na Forum Historyczne
macie - nie macie...
no nie mam.
ale koty mam.
dwa.
a jakby Tomek tylko w święta nie modelistował, nikt by mu krzywego słowa nie powiedział.
no nie mam.
ale koty mam.
dwa.
a jakby Tomek tylko w święta nie modelistował, nikt by mu krzywego słowa nie powiedział.
zapraszam na Forum Historyczne
Yyy, ten tego, jakoś tak mi nie idzie.
Kryzys twórczy mam.
A dzieci niestety nie mam. Ani żony. A co gorsza to nie mam nawet kandydatki na żonę.
Ale żyję jeszcze, żyję. Hummer również. Nie martwcie się.
A tak w ogóle to cieszę się, z Waszego zainteresowania moją budową.
No to w nagrodę macie kolejny odcinek.
Odcinek 8 czyli tempo żółwia
Jako, że prace posuwają się bardzo powoli to i pokazywać i pisać za bardzo, o czym nie ma.
Tu widać moje pierwsze próby brudzenia wnętrza. Chciałem, uzyskać pojazd zapiaszczony i zakurzony, ale szczerze mówiąc to nie bardzo mi to wyszło. Dodatkowo na zdjęciu to już prawie wcale tego efektu nie widać. No ale tak to jest jak się jasnopiaskowym (Model Masterem 1706) pokrywa ciemnopiaskowy kolor. Zostawię to już jednak tak jak jest, bo inaczej to nigdy tego modelu nie skończę. A zresztą po przyklejeniu dachu, to i tak niewiele w środku będzie widać.
Uprzedzając ewentualne pytania odpowiadam, że pies będzie iracki, nie amerykański. Tylko, że nie wiem, co to za rasa i jak go mam pomalować. Jak ktoś się na tym zna, to proszę o podpowiedź.
A może ktoś wie, jaką szerokość powinny mieć takie żółte i czerwone paski na pociskach TOW?
No i nie doszedłem jeszcze do tego, na jaki kolor mam zrobić siedzenia, więc jak ktoś mógłby mi pomóc, to będę wdzięczny.
Kryzys twórczy mam.
Problem polega na tym właśnie, że ja jeno od święta modelistuję.peter pisze:Ha jakby Tomek tylko w święta nie modelistował, nikt by mu krzywego słowa nie powiedział
A dzieci niestety nie mam. Ani żony. A co gorsza to nie mam nawet kandydatki na żonę.
Ale żyję jeszcze, żyję. Hummer również. Nie martwcie się.
A tak w ogóle to cieszę się, z Waszego zainteresowania moją budową.
No to w nagrodę macie kolejny odcinek.
Odcinek 8 czyli tempo żółwia
Jako, że prace posuwają się bardzo powoli to i pokazywać i pisać za bardzo, o czym nie ma.
Tu widać moje pierwsze próby brudzenia wnętrza. Chciałem, uzyskać pojazd zapiaszczony i zakurzony, ale szczerze mówiąc to nie bardzo mi to wyszło. Dodatkowo na zdjęciu to już prawie wcale tego efektu nie widać. No ale tak to jest jak się jasnopiaskowym (Model Masterem 1706) pokrywa ciemnopiaskowy kolor. Zostawię to już jednak tak jak jest, bo inaczej to nigdy tego modelu nie skończę. A zresztą po przyklejeniu dachu, to i tak niewiele w środku będzie widać.
Uprzedzając ewentualne pytania odpowiadam, że pies będzie iracki, nie amerykański. Tylko, że nie wiem, co to za rasa i jak go mam pomalować. Jak ktoś się na tym zna, to proszę o podpowiedź.
A może ktoś wie, jaką szerokość powinny mieć takie żółte i czerwone paski na pociskach TOW?
No i nie doszedłem jeszcze do tego, na jaki kolor mam zrobić siedzenia, więc jak ktoś mógłby mi pomóc, to będę wdzięczny.
no, to masz idealne warunki do mania kota. na przykład TAKIEGO. albo dwóchTomek_K pisze: A dzieci niestety nie mam. Ani żony. A co gorsza to nie mam nawet kandydatki na żonę.
pies jest pewnie wielorasowy - więc jak nie pomalujesz, tak będzie dobrze.
paski na pociskach robił chyba MarCiu w swoim Bradleyu - poszukaj tego wątku (był tu i na PWM-ie)
siedzenia... na przykład TAKIE
Ostatnio zmieniony czw gru 29 2005, 10:17 przez peter, łącznie zmieniany 1 raz.
zapraszam na Forum Historyczne
- #$@Marcin@$#
- Posty: 53
- Rejestracja: wt gru 14 2004, 15:18
- Lokalizacja: Góra