ORP Wicher - 1:100 [relacja z budowy]
Moderatorzy: laszlik, kartonwork, Tomasz D.
Już z daleka widać, że dalmierz prezentuje się wspaniale.
Tak tylko pomyślałem, że gdyby w środkowej części pomalować wykałaczkę trochę ciemniejszym kolorem i dopiero później okleić uprzednio pomalowanym papierem, to ekrany (czy tak to się nazywało?) były by bardziej widoczne.
Nie namawiam Cię do przeróbek. Są to tylko takie moje luźne spostrzeżenia.
Pozdrawiam
Piotr
Tak tylko pomyślałem, że gdyby w środkowej części pomalować wykałaczkę trochę ciemniejszym kolorem i dopiero później okleić uprzednio pomalowanym papierem, to ekrany (czy tak to się nazywało?) były by bardziej widoczne.
Nie namawiam Cię do przeróbek. Są to tylko takie moje luźne spostrzeżenia.
Pozdrawiam
Piotr
Obraz jest wart tysiąca słów. Model wart jest miliona.
Po dłuższej, przymusowej przerwie, miałem możliwość coś podłubać przy modelu. Efektem jest pomieszczenie (prawdopodobnie) radiooperatora.
Dla tych co pamiętają wygląd tej nadbudówki z anteną w kształcie kwadratu, wyjaśniam, że ze zdjęć monografii wnika, iż to właśnie taka okrągła, była na Wichrze przed wybuchem wojny. Skrócone ramiona dalmierza są także efektem analizy zdjęć. Dalmierz w wymiarze takim jak był na nadbudówce dziobowej, niemógłby się obrócić ze względu na antenę. Albo ramiona się wysuwały albo były krótsze. Ponieważ na zdjęciach te ramiona wydają się raz nieco krótsze raz dłuższe, podejrzewam, że jednak się wysuwały ale na żadnej fotce nie ma ich wysuniętych do rozmiarów dalmierza dziobowego.
Rutek, wizjery dalmierza zostaną pomalowane na czarno, po ostatecznym pomalowaniu aerografem.
Dla tych co pamiętają wygląd tej nadbudówki z anteną w kształcie kwadratu, wyjaśniam, że ze zdjęć monografii wnika, iż to właśnie taka okrągła, była na Wichrze przed wybuchem wojny. Skrócone ramiona dalmierza są także efektem analizy zdjęć. Dalmierz w wymiarze takim jak był na nadbudówce dziobowej, niemógłby się obrócić ze względu na antenę. Albo ramiona się wysuwały albo były krótsze. Ponieważ na zdjęciach te ramiona wydają się raz nieco krótsze raz dłuższe, podejrzewam, że jednak się wysuwały ale na żadnej fotce nie ma ich wysuniętych do rozmiarów dalmierza dziobowego.
Rutek, wizjery dalmierza zostaną pomalowane na czarno, po ostatecznym pomalowaniu aerografem.
Mały aneksik do dnia wczorajszego, bo w nocy udało mi się jeszcze dorobić wentylatorek. Dla zaostrzenia sobie apetytu na dalszą budowę poustawiałem na nadbudówce wszystkie zrobione już elementy. Brakuje przewodów głosowych, relingów i masztu, z którym będę miał problem bo nie mam jego planów a zdjęcia nie są zbyt wyraźne.
Witam wszystkich w Nowym Roku!
Poniżej wyniki prac w ostatnich dwóch dniach starego roku, czyli małe obiekty znajdujące się pod pomostem rufowej nadbudówki. Ta w kształcie buta będzie częściowo opleciona dość grubymi przewodami ale dopiero po przyklejeniu nadbudówek do pokładu. Do tej w kształcie prostopadłościanu zamierzam dokleić 12 klameczek blokad pokrywy (z drutu), ale zrobię to dopiero przed przyklejeniem do pokładu bo ze względu na cienkość druta z całą pewnością zostałyby pourywane lub pozagniatane.
Poniżej wyniki prac w ostatnich dwóch dniach starego roku, czyli małe obiekty znajdujące się pod pomostem rufowej nadbudówki. Ta w kształcie buta będzie częściowo opleciona dość grubymi przewodami ale dopiero po przyklejeniu nadbudówek do pokładu. Do tej w kształcie prostopadłościanu zamierzam dokleić 12 klameczek blokad pokrywy (z drutu), ale zrobię to dopiero przed przyklejeniem do pokładu bo ze względu na cienkość druta z całą pewnością zostałyby pourywane lub pozagniatane.
- Sebastian B.
- Posty: 288
- Rejestracja: czw gru 23 2004, 13:35
- Lokalizacja: Tichau
Ja najbardziej podziwiam Twoją cierpliwość , bo jak sam sobie brak talentu moge zastąpić cierpliwością wykonując jeden element kilka razy to cierpliwości nie mam już czym zastąpić
Czystość wykonania aż przeraża !
Jhradca a jak tam z relingami ? Pytam bo szykuje się prawdziwa próba cierpliwości
Czystość wykonania aż przeraża !
Jhradca a jak tam z relingami ? Pytam bo szykuje się prawdziwa próba cierpliwości
Teoretyk ostatnio...
Ssebitro! Z tą czystością to wcale nie jest tak różowo, jak by wynikało ze zdjęć. Dopiero pomalowanie aerografem da pożądany efekt. Ponieważ elemnty są już wstępnie pomalowane to malowanie aerografem sprowadzi się do lekkiego jedno, maksymalnie dwukrotnego pryśnięcia, żeby nie tyle pokryć farbą co zniwelować smugi spowodowane malowaniem pędzlem.
Fachowiec wziął wzór słupka ale formy na razie nie ma (były święta ). W najgorszym razie formę zrobię sobie sam, bo piłowanie 200 słupków nie wchodzi w grę. Na razie nie ma pośpiechu, choć chętnie bym dokończył rufową nadbudówkę, bo na razie mam jeszcze dużo do zrobienia (nadbudówka z reflektorem, dokończenie pomostu nawigacyjnego, całe uzbrojenie).
Pablo! Biała farba to trudny przeciwnik (podobnie jak czerwona) jak malujesz pędzlem. Kup lub pożycz od kogoś aerograf i wypróbuj moją metodę czyli wstępnie pędzlem a na koniec aerograf.
Fachowiec wziął wzór słupka ale formy na razie nie ma (były święta ). W najgorszym razie formę zrobię sobie sam, bo piłowanie 200 słupków nie wchodzi w grę. Na razie nie ma pośpiechu, choć chętnie bym dokończył rufową nadbudówkę, bo na razie mam jeszcze dużo do zrobienia (nadbudówka z reflektorem, dokończenie pomostu nawigacyjnego, całe uzbrojenie).
Pablo! Biała farba to trudny przeciwnik (podobnie jak czerwona) jak malujesz pędzlem. Kup lub pożycz od kogoś aerograf i wypróbuj moją metodę czyli wstępnie pędzlem a na koniec aerograf.
Ze zdjęć to raczej wynika szaro . Taki brudny kolor, a pomimo wszystko wygląda tak czysto .jhradca pisze: Z tą czystością to wcale nie jest tak różowo, jak by wynikało ze zdjęć.
Widzę, że jednak zdecydowałeś się na pomalowania wizjerów przed ostatecznym malowaniem. Wcześniej napisałem o pomalowaniu ich na ciemniejszy kolor, bo cały czas zapominam, że to co widać na zdjęciach to nie jest jeszcze ostateczna warstwa farby. Pisałeś już na ten temat wiele razy. Ja to chyba mam... jak to się nazywa – acha – skleroza .
A tak swoją drogą, to obwiniam Cię za zbyt czyste i dokładne wstępne malowanie. Normalnie wprowadzasz ludzi w błąd .
Wracając do samego wyglądu dalmierza - czy nie wydaje Ci się, że ten czarny kolor jest trochę za ciemny?
Kurcze, ale mi to trudno dogodzić.
Pozdrawiam!
Piotr
Obraz jest wart tysiąca słów. Model wart jest miliona.