I jeszcze dla odświeżenia wątku - m.in. na tym zdjęciu widać, dlaczego mam wątpliwości, co do oryginalności samolotu - konia z rzędem temu, kto wyjaśni jak takie podwozie mogło się zmieścić w takiej wnęce? http://www.kartonwork.pl/forum/album_pa ... ic_id=3175
I jak sterować takim drążkiem, kiedy rękojeść jest na wysokości piersi, tuż pod brodą?? http://www.kartonwork.pl/forum/album_pa ... ic_id=3176
[zapowiedź] radziecki samolot myśliwski BI - "KŚ"
Moderatorzy: kartonwork, Tomasz D.
Bedrzich... Fakt można się zastanawiać, dlaczego takie golenie z kołem do takiej wnęki, i dlaczego drążek za wysoki... (...?...) przywodzący raczej na myśl osprzęt dla masochistów... Wątpliwości można mieć...Przyczyn może być kilka, ale zawsze próbując rozwikłać wdamy się w dyskusje prawie że akademicką ponieważ powinniśmy o to pytać kustosza muzeum w Monino...
Może być tak że niektóre elementy samolotu oryginalnego zostały z jakiegoś powodu zastąpione podzespołami nie oryginalnymi lub pochodzącymi z innego warianty samolotu, może być to również atrapa tych części bo się zdegradowały wiekiem i stanem technicznym, może ... takich może, może być wiele a i tak bez informacji ze źródła nie będziemy usatysfakcjonowani....
Na pewno szczęściem autora modelu BI-2 jest to że wygdybał sobie kształt samolotu nie na podstawie samolotu stojącego w Monino, pechem , a raczej brakiem profesjonalizmu natomiast to że model nie przypomina nawet tego co stoi w Monino o innych materiałach i rysunkach nie wspomnę....
Może nie tak od razu ale pozwolę sobie na wstawienie twych zdjęć na rosyjskiej grupie dyskusyjnej i zadam to samo pytanie...ciekawy jestem jaka będzie ich odpowiedź....hm....
:-)
Może być tak że niektóre elementy samolotu oryginalnego zostały z jakiegoś powodu zastąpione podzespołami nie oryginalnymi lub pochodzącymi z innego warianty samolotu, może być to również atrapa tych części bo się zdegradowały wiekiem i stanem technicznym, może ... takich może, może być wiele a i tak bez informacji ze źródła nie będziemy usatysfakcjonowani....
Na pewno szczęściem autora modelu BI-2 jest to że wygdybał sobie kształt samolotu nie na podstawie samolotu stojącego w Monino, pechem , a raczej brakiem profesjonalizmu natomiast to że model nie przypomina nawet tego co stoi w Monino o innych materiałach i rysunkach nie wspomnę....
Może nie tak od razu ale pozwolę sobie na wstawienie twych zdjęć na rosyjskiej grupie dyskusyjnej i zadam to samo pytanie...ciekawy jestem jaka będzie ich odpowiedź....hm....
:-)
Dzień dobry wszystkim....
Jako ze samoloty drugiej wojny światowej to akurat nie jest to cos, co mi zaprząta głowę, na co dzień... Nieco trwało zanim dotarłem do pasjonaty posiadającego w tym temacie wystarczające zbiory i wiedzę abym mógł go pomęczyć o samolot BI....
Koniec końców metodą pytań i zapytań, uszczęśliwiono mnie takim kontaktem...i udało mi się wyżebrać ciekawa pozycję pod tytułem „Kamuflaż(malowanie...) Sowieckich Samolotów Myśliwskich 1941-1945”...
W zasadzie traktuje teraz swój wpis tylko jako sygnał dla chcących w przyszłości zmierzyć się z tym modelikiem.....
Ale do rzeczy...Delikatnie mówiąc oprócz wymienionych wcześniej rozbieżności względem oryginalnej konstrukcji, malowanie modelu kartonowego samolotu BI również jest nie trafione i nie odpowiada wytycznym zawartym w wymienionej przeze mnie wcześniej książce..... Co prawda są w niej opisane i pokazane samoloty seryjne...jednak należałoby przyjąć, że sposoby malowania byłyby również zastosowane do prototypowej konstrukcji BI...
Jeśli jakiś modelarz chciałby wziąć się za tę „wieżę Babel” mogę pokusić się o kilka przykładowych skanów z okresu próbnych lotów BI...To tyle....
Pozdrawiam Grzegorz
Jako ze samoloty drugiej wojny światowej to akurat nie jest to cos, co mi zaprząta głowę, na co dzień... Nieco trwało zanim dotarłem do pasjonaty posiadającego w tym temacie wystarczające zbiory i wiedzę abym mógł go pomęczyć o samolot BI....
Koniec końców metodą pytań i zapytań, uszczęśliwiono mnie takim kontaktem...i udało mi się wyżebrać ciekawa pozycję pod tytułem „Kamuflaż(malowanie...) Sowieckich Samolotów Myśliwskich 1941-1945”...
W zasadzie traktuje teraz swój wpis tylko jako sygnał dla chcących w przyszłości zmierzyć się z tym modelikiem.....
Ale do rzeczy...Delikatnie mówiąc oprócz wymienionych wcześniej rozbieżności względem oryginalnej konstrukcji, malowanie modelu kartonowego samolotu BI również jest nie trafione i nie odpowiada wytycznym zawartym w wymienionej przeze mnie wcześniej książce..... Co prawda są w niej opisane i pokazane samoloty seryjne...jednak należałoby przyjąć, że sposoby malowania byłyby również zastosowane do prototypowej konstrukcji BI...
Jeśli jakiś modelarz chciałby wziąć się za tę „wieżę Babel” mogę pokusić się o kilka przykładowych skanów z okresu próbnych lotów BI...To tyle....
Pozdrawiam Grzegorz
No jak się zmobilizuję, albo będę musiał książkę już oddawać....to zacznę robić kopie „malowań” i powstawiam...kilka kamuflaży z „okresu istnienia BI”...Ale jeszcze raz podkreślam ze samego BI tam nie opisano, a uwzględniono konstrukcje produkowane seryjnie..... (ma dużo stron, i w 300-setce to przy skanerze spędzę cały tydzień...hm....)
Bynajmniej Rav na pewno twojego życzenia nie zostawię bez odgłosu....
Bynajmniej Rav na pewno twojego życzenia nie zostawię bez odgłosu....
Długo się zastanawiałem (sam prowadziłem dział eksportu w Drukarni...hm...)...nad zachowaniem ludzi związanymi z wydawaniem modeli (przypuszczam ze nie występuje to u wszystkich....), i niestety da się zauważyć że marzą się niektórym panom nawroty iluzorycznej „komuny” co dali to brali i nie narzekali...hm...
Hm...Cóż co prawda na serio wisi mi jakie będą losy dalszej kariery pana Pacyńskiego,ale z niejakim niedowierzaniem dotarło do mnie ze jednak wydano model samolotu BI (zresztą wydano również inny bubel tego grafika w nieco większej skali...co było często krytykowane na innym forum....)......Nazwę to po imieniu....Lekceważenie, arogancja, i gwizdanie na zdanie klientów....
Cały ten temat, w zasadzie, jest nic nie wart...bo pomimo ewidentnego wskazania błędów w opracowaniu, zadrwiono z wypowiadających się tutaj ludzi wydając ten koszmarek oryginało podobny.... po raz pierwszy, pewnie nie ostatni, jestem rozgoryczony, olewaniem opinii nabywców i obecnych na tym forum hobbystów....
Pozdrawiam zdrowy rozsądek....Tym samym temat z mojej strony jest przy samolocie "Bi" zamknięty.....
Hm...Cóż co prawda na serio wisi mi jakie będą losy dalszej kariery pana Pacyńskiego,ale z niejakim niedowierzaniem dotarło do mnie ze jednak wydano model samolotu BI (zresztą wydano również inny bubel tego grafika w nieco większej skali...co było często krytykowane na innym forum....)......Nazwę to po imieniu....Lekceważenie, arogancja, i gwizdanie na zdanie klientów....
Cały ten temat, w zasadzie, jest nic nie wart...bo pomimo ewidentnego wskazania błędów w opracowaniu, zadrwiono z wypowiadających się tutaj ludzi wydając ten koszmarek oryginało podobny.... po raz pierwszy, pewnie nie ostatni, jestem rozgoryczony, olewaniem opinii nabywców i obecnych na tym forum hobbystów....
Pozdrawiam zdrowy rozsądek....Tym samym temat z mojej strony jest przy samolocie "Bi" zamknięty.....