Nie wiem, czy chcialoby mi sie kleic klejem z igla takie powierzchnie, jak skrzydla. Do drobnicy- nie ma sprawy. Do "grubszej" roboty- polecam klej w tubce, albo w butelce, z pedzelkiem. Zreszta, juz nie pamietam nawet jak taki klej pachnie- ostatnio wszystko kleje cyjanoakrylanami, czego nie polecam naprawde poczatkujacym. A swoja droga- nie lepiej posluchac rad innych i wziac sie najpierw za cos latwiejszego i tanszego? Mniej bedzie szkoda, jakby sie cos nieszczesliwie nie udalo.
Pozdrawiam
B-17F Co sądzicie?
Moderatorzy: kartonwork, Tempest, Edmund_Nita
Przy tym modelu radziłbym się zastanowić, co właściwie chcesz zbudować.
Na zdjęciach widać oznaczenia z filmu. Zaprojektowano do niego nowy, bardziej ozdobny napis "Memphis Belle", nie mający nic wspólnego z prostym, wojennym oryginałem. Na dodatek w filmie grał B-17G jedynie ucharakteryzowany na B-17F i może sie okazać, że w modelu egzemplarza filmowego trzeba będzie wprowadzić pewne różnice między tymi wersjami (nie wiem, czy podczas "charakteryzacji" nie pozostawiono pewnych cech wersji G).
Mozesz też olać wizję filmowców i odtworzyć oryginał (stoi w muzeum, fotki znajdziesz w Internecie), który był nawet ciekawiej malowany.
Na zdjęciach widać oznaczenia z filmu. Zaprojektowano do niego nowy, bardziej ozdobny napis "Memphis Belle", nie mający nic wspólnego z prostym, wojennym oryginałem. Na dodatek w filmie grał B-17G jedynie ucharakteryzowany na B-17F i może sie okazać, że w modelu egzemplarza filmowego trzeba będzie wprowadzić pewne różnice między tymi wersjami (nie wiem, czy podczas "charakteryzacji" nie pozostawiono pewnych cech wersji G).
Mozesz też olać wizję filmowców i odtworzyć oryginał (stoi w muzeum, fotki znajdziesz w Internecie), który był nawet ciekawiej malowany.