Witam w tej edycji zdaje się że przedostatni raz .. Już już prawie koniec ....Założyłem kurcze w końcu te wredne gąsienice , ale katorga z dopasowaniem na styk upsssss. Jedna strona przypasiła idealnie za to druga ......Sam już też nie wiem jak malować gąsienice ... Zardzewiałe źle , błyszczące metale też jakoś nie za bardzo ...O ile wiem z przekazów to w okolicach Sommy , etc było paskudne błotko ....i praktycznie pojazd działający tam powinien być uświniony jak wszyscy diabli ... ale .....ale . Cóż zostało mi jeszcze kilka dupereli delikatnych oraz ostateczne brudzenie - daję sobie góra 3 dni na wykonczenie i spadam na dwór z aparatem i modelem dla potomnych zdjęcia porobić ...
Kliment dziękuję za dobre i nadzwyczaj miłe słowo .. Pokazałabyś swoje 3D jak to wygląda w twoim wykonaniu ?? Myślę że zapewne niejeden z kolegów by sobie chętnie obejrzał takie cuś..
Pozdrawiam wszystkich serdecznie ...
Witaj Bigtank. Zdetalizowanie sroby napinajacej jest fantastyczne. A ten numerek fabryczny powalil mnie na kolana, wymysliles go sobie czy jest "oryginalny"? . Tak na serio to jestem pod coraz wiekszym wrazeniem nie tylko dokladnosci zbudowanego pojazdu ale tez swietnego malowania. Gratuluje kolejnego pieknego modelu.
Rzeczywiscie, nr seryjny powalił i mnie:) a co do moich 3d pracek to dla zainteresowanych wrzucam linka do mojego topiku z panterą na forum max3d.pl http://www.max3d.pl/forum/showthread.php?t=20518
Witam ..
Cóż wszystko co miłe sie kiedyś kończy .. Oto końcowe fotki modelu .. Więcej jest na my worshop na my web site Jak ktos chce zobaczyć więcej to łatwo trafić ....
Dzięki Kliment za pokaz 3D.. Nooo , nawet jest to dość ciekawe i zapewne pracochłonne - Gratulacje małe ....
Hmm , literki akurat to nie jest taki wielki problem nałożyc .. wystarczy .. eee tam kiedys opiszę jak to się robi łatwo i przyjemnie ..Może przy okazji budowy TKSa , tam zdaje się są jakies fabryczne napisy ....
Powodzenia wszystkim
Ta śruba do napinania gąsek z numerem rzeczywiście powala, dobrze, że widziałem w Stugu napisy na bandażach kół to osłupienie miałem nieco mniejsze.
O absolutnym mistrzostwie Bigtanka świadczy fakt, że patrząc na niektóre zbliżenia można mieć wrażenie, że patrzy się na oryginał. Cieszy fakt, że Bigtank chciał się z nami podzielić, technikami wykonania takich cacek, bo niejeden pewnie coś wykorzysta, martwi natomiast to, że wykonanie modelu zbliżonego do tego co nam pokazał będzie napewno bardzo trudne (jeśli o mnie chodzi to największa trudność to taka realistyczna walorka).
Czekam na nowego TKS, bo zapowiada się jazda na supermaxa jak zrobisz następnego w oparciu o te nowe materiały, a przecież poprzednio zrobiony powodował u mnie wytrzeszcz oczu.
Ehmmm , bardzo dziękuję za słowa otuchy i no wiecie ....Ale calkiem serio to nie jest aż taka wielka sztuka zrobić taki model - przede wszystkim jest dość spory ...ma długość ok 40 cm i ze dwa kilo waży - musiałem nafaszerować model ołowiem żeby się nie gibał do przodu... W dużym jak wszyscy wiecie jest o wiele łatwiej robić różne takie drobiazgi niż w np skali 1:35 ..I w sumie robiłem go dwa raptem miesiące z przerwą na Święta i na lenistwo na które też ładnych kilka dni poświęciłem :P, i jest w nim też kilka baboli które z premedytacją popełniłem a których nie widać w zasadzie , a nie zrobiłem bo mi się nie po prostu chciało i już ...No dobra , dokładam jeszcze kilka fotek do obejrzenia i ... czymcie się do następnego razu ...
Po tych blokach mieszkaniowych, co to do kadru się przeszwarcowały.
Dlatego bigtanku proszę o to byś jeszcze raz odbył sesję plenerową i wstawił tu ze dwie, trzy fotki obejmujące cały model, ale bez tych wątpliwej urody betonowych upiększaczy. Wiem, że potrafisz, a i fatyga chyba nie aż taka straszna. A jaka radocha dla forumowiczów. No, nie daj się prosić.....
Uśmiech, jak zwykle w takich okolicznościach, jak sto karabinów....
.. Już już prawie koniec ....Założyłem kurcze w końcu te wredne gąsienice , ale katorga z dopasowaniem na styk upsssss. Jedna strona przypasiła idealnie za to druga ......Sam już też nie wiem jak malować gąsienice ... Zardzewiałe źle , błyszczące metale też jakoś nie za bardzo ...O ile wiem z przekazów to w okolicach Sommy , etc było paskudne błotko ....i praktycznie pojazd działający tam powinien być uświniony jak wszyscy diabli ... ale .....ale 
. Cóż zostało mi jeszcze kilka dupereli delikatnych oraz ostateczne brudzenie 
- daję sobie góra 3 dni na wykonczenie i spadam na dwór z aparatem i modelem dla potomnych zdjęcia porobić ... 
.. Oto końcowe fotki modelu .. Więcej jest na my worshop na my web site 
