[R] Tiger ausf. H1 w skali 1:200
Moderatorzy: laszlik, kartonwork, Tomasz D.
-
- Posty: 422
- Rejestracja: pn cze 27 2005, 19:41
- x 1
C.D.
Zabrałem się właśnie za łączenie kadłuba w całość tj. dołu i góry, przygotowanych osobno we wcześniejszych fazach klejenia. Pasując ze sobą te połówki z niepokojem zauważyłem, że obie te części przy próbach połączenia odkształcają się, co w znacznym stopniu zagrażało symetrii pojazdu. Dla zabezpieczenia i usztywnienia konstrukcji, wkleiłem dodatkowo kilka tekturowych wręg. Widoczne na zdjęciu zapadnięcie się jednej wręgi (góra kadłuba) jest przypadkowe, ale nie będę go poprawiał bo swoją rolę już spełniło .
My name is Button, James Button...
-
- Posty: 422
- Rejestracja: pn cze 27 2005, 19:41
- x 1
Dzięki
To może ja coś jeszcze wam pokaże
Biorąc sie za za sklejanie w calość kadłuba (jak już wspomniałem) zapomnialem o jednej, dosyć istotnej sprawie, otóż zapomniałem o wyznaczeniu miejsca przyszłego "bytowania" układu jezdnego, a konkretnie kilku kropeczek narysowanych ołówkiem. Sprawa nie była by taka trudna, gdzyby nie wymiary elementu i fakt że nie mogłem przytknąc do niego liniału.
W tym celu zrobiłem sobie szablonik umożliwiający zachowanie równych (w miare) odstępów od siebie osi, wachaczy, a co za tym idzie także kół.
Po tym małym "zabiegu'" połączyłem ze sobą obie połowy kadłuba co obrazują zdjęcia:
Następne zdjęcia będą jak wykonczę w miarę cały kadłub, czyli wyposaże w drobnicę, dokleję nadkola oraz przód kadłuba w którym znajduje się karabin maszynowy i "wizjer".
--
To może ja coś jeszcze wam pokaże
Biorąc sie za za sklejanie w calość kadłuba (jak już wspomniałem) zapomnialem o jednej, dosyć istotnej sprawie, otóż zapomniałem o wyznaczeniu miejsca przyszłego "bytowania" układu jezdnego, a konkretnie kilku kropeczek narysowanych ołówkiem. Sprawa nie była by taka trudna, gdzyby nie wymiary elementu i fakt że nie mogłem przytknąc do niego liniału.
W tym celu zrobiłem sobie szablonik umożliwiający zachowanie równych (w miare) odstępów od siebie osi, wachaczy, a co za tym idzie także kół.
Po tym małym "zabiegu'" połączyłem ze sobą obie połowy kadłuba co obrazują zdjęcia:
Następne zdjęcia będą jak wykonczę w miarę cały kadłub, czyli wyposaże w drobnicę, dokleję nadkola oraz przód kadłuba w którym znajduje się karabin maszynowy i "wizjer".
--
My name is Button, James Button...
Dzień dobry wieczór!
Odkopałem temat z czeluści forum (ciężko było), by zilustrować postępy w budowie. Zapowiadałem, że następne fotki będą dotyczyły przodu kadłuba, lecz zabrałem się niespodziewanie (samo mnie to zaskoczyło ) za lufkę.
Lufka (jak przystało na skale) niewielka 1,8 cm na 1,2 mm. Cała oczywiście z papieru, ale z przyczyn technicznych, o różnych grubościach. Najgrubszą część lufy(jeszcze) udało mi się zwinąć z kolorowego kartonu, cieńsze już z papieru jak z książki telefonicznej. Jak widać papier jest biały, co niestety zmusza mnie do pomalowania tej części. Wybrałem już farbkę, najprawdopodobniej będzie to Pactra A-96.
No dobra teraz zdjęcia
Jak widać jest jeszcze nie ukończona, został jeszcze wylot, ale to zaś potem :-). Wspomnę może jeszcze, że lufa składa się z dwóch osobnych "segmentów", pierwsza-kolorowa i druga-biała. Taki podział umożliwia zainstalowanie na sucho lufy w jażmie (trzyma sie bez kleju) i ewentualne późniejsze zmiany (poprawki itp.), a nawet wymianę.
C.D.N.
Pozdrawiam
Odkopałem temat z czeluści forum (ciężko było), by zilustrować postępy w budowie. Zapowiadałem, że następne fotki będą dotyczyły przodu kadłuba, lecz zabrałem się niespodziewanie (samo mnie to zaskoczyło ) za lufkę.
Lufka (jak przystało na skale) niewielka 1,8 cm na 1,2 mm. Cała oczywiście z papieru, ale z przyczyn technicznych, o różnych grubościach. Najgrubszą część lufy(jeszcze) udało mi się zwinąć z kolorowego kartonu, cieńsze już z papieru jak z książki telefonicznej. Jak widać papier jest biały, co niestety zmusza mnie do pomalowania tej części. Wybrałem już farbkę, najprawdopodobniej będzie to Pactra A-96.
No dobra teraz zdjęcia
Jak widać jest jeszcze nie ukończona, został jeszcze wylot, ale to zaś potem :-). Wspomnę może jeszcze, że lufa składa się z dwóch osobnych "segmentów", pierwsza-kolorowa i druga-biała. Taki podział umożliwia zainstalowanie na sucho lufy w jażmie (trzyma sie bez kleju) i ewentualne późniejsze zmiany (poprawki itp.), a nawet wymianę.
C.D.N.
Pozdrawiam
My name is Button, James Button...
-
- Posty: 2
- Rejestracja: czw paź 27 2005, 21:59
- Lokalizacja: Knurów (woj. śląskie)
Danke szyn
Uparcie do przodu. Postępy niewielkie, choć to zawsze coś .
Dokleiłem "nadkola" jeśli można to tak określić. Element prosty, lecz było troche zabawy z dopasowaniem kolorowej okleiny, jakoś poszło. Na jednym zdjęciu widać szparkę, ale po dorobieniu kół nie będzie jej wogóle widać.
Zdjęciówki
Uparcie do przodu. Postępy niewielkie, choć to zawsze coś .
Dokleiłem "nadkola" jeśli można to tak określić. Element prosty, lecz było troche zabawy z dopasowaniem kolorowej okleiny, jakoś poszło. Na jednym zdjęciu widać szparkę, ale po dorobieniu kół nie będzie jej wogóle widać.
Zdjęciówki
My name is Button, James Button...