*[Relacja/Statek] Trawler M/T Regulus (Fly Model 116)
Moderatorzy: laszlik, kartonwork, Tomasz D.
Na kilka chwil postanowiłem zejść do piwnicy i powalczyć z kadłubem, fotki pokazują kadłub wyszpachlowany i pomalowany farbą podkładową - pozostanie szlifowanie na mokro i malowanie.
Kilka słów o szpachlowaniu: Po oszlifowaniu pianki kadłub wyszpachlowałem zwykłym szpachlem samochodowym w taki sposób by zatkała ta szpachla wszystkie otwory w piance i by usztywniła ją na tyle by móc nanieść kolejna warstwę szpachli ale już nie samochodowej tylko akrylowej, która to szpachla jest łatwiejsza w obróbce - jej konsystencja i sama obróbka przypomina pracę z gipsem. Dopiero po wyszpachlowaniu szpachlą akrylową nadaję kadłubowi idealnie gładkie kształty papierem ściernym. Po ostatnim szlifie szpachli maluję to zwykłą farbą podkładową i ostatecznie szlifuję papierem ściernym na mokro.
Kilka słów o szpachlowaniu: Po oszlifowaniu pianki kadłub wyszpachlowałem zwykłym szpachlem samochodowym w taki sposób by zatkała ta szpachla wszystkie otwory w piance i by usztywniła ją na tyle by móc nanieść kolejna warstwę szpachli ale już nie samochodowej tylko akrylowej, która to szpachla jest łatwiejsza w obróbce - jej konsystencja i sama obróbka przypomina pracę z gipsem. Dopiero po wyszpachlowaniu szpachlą akrylową nadaję kadłubowi idealnie gładkie kształty papierem ściernym. Po ostatnim szlifie szpachli maluję to zwykłą farbą podkładową i ostatecznie szlifuję papierem ściernym na mokro.
Ostatnio zmieniony sob gru 17 2005, 10:33 przez Tomasz D., łącznie zmieniany 6 razy.
Oj Pszymanku, a cóż to za pytanie ? oczywiście jest z kartonu, a relingi i top masztu z drutu - całość pomalowana na czarno jak podaje instrukcja. Przed wycięciem elementów masztu z arkusza zagruntowałem obustronnie karton klejem cyjanoakrylowym by go usztywnić. Ze względu na ażurową jego konstrukcję w miejscach styku poszczególych boków masztu od wewnątrz wkleiłem słupki z cienkiego stalowego drutu.
Ostatnio zmieniony czw wrz 01 2005, 15:26 przez Tomasz D., łącznie zmieniany 1 raz.
Bundy - ekstra - szczególnie ten maszt. Powiedz mi, czy twoi podopieczni mogą też uprawiać kartonowe hobby. Nie wiem czy niedługo nie zostanę klientem jakiegoś ZK bo pewna firma oszukała mnie budując kominek w moim domu i jak spotkam wreszcie jej właściciela to go chyba zabiję albo przynajmniej dotkliwie okaleczę. Sorry za ten post ale ręce mi się trzęsą jak pomyślę o tym sk.......u
Jeśli chodzi o moich podopiecznych to nie tylko mogą ale i uprawiają to hobby, najczęściej plastikowe ale karton też się zdarza i to dość często. Największą barierą dla nich jeśli chodzi mo karton jest to, że nie mogą stosować takich klejów jak Butapren (z wiadomych mam nadzieję względów) - używać mogą Super Glue i klejów innych niż chlorokauczukowe. Często się zdarza, że używają kleju rybiego (mam nadzieję że wiecie co to takiego). Jeśli chodzi o poziom wykonywanych modeli to mogę powiedzieć, że z tym bywa różnie, przeważnie nikt z nich na wolności nie zajmował się modelarstwem. Ostatecznie bywa też tak, że wykonują modele, które są jakby to powiedzieć wymysłem ich wyobraźni nie mającym odzwierciedlenia w realnym świecie - jednostki przez nich budowane są tym co zapamiętali z telewizji lub zdjęć i rysunków w prasie, w tych modelach szczególnie nakład pracy i wykorzystane materiały mają się liczyć a nie to czy taki statek lub samolot istniał lub istnieje w rzeczywistości, a do budowy modeli potrafią wykorzystać każdy materiał- od rybich ości przez zapałki po kolorowy papier z journali. W każdym bądź razie nikt nie zabrania im uprawiania modelarstwa ogólnie pojętego, a wręcz przeciwnie- bywa ono znakomitym środkiem resocjalizacji.
Ostatnio zmieniony czw wrz 01 2005, 15:32 przez Tomasz D., łącznie zmieniany 1 raz.
Ostatecznie kadłub został pomalowany matowym lakierem w sprayu i jest już gotowy więc niedługo zabieram się za pokłady i burty.
Ostatnio zmieniony sob gru 17 2005, 10:35 przez Tomasz D., łącznie zmieniany 5 razy.
Po naklejeniu pokładu burty zostały wyszpachlowane szpachlą akrylową w celu uzyskania idealnego przejścia pokład-burta. Przy tej czynności należy zwrócić szczególną uwagę na to by nie pobrudzić pokładu szpachlą.
Ostatnio zmieniony sob gru 17 2005, 10:35 przez Tomasz D., łącznie zmieniany 5 razy.