Dziś POTĘŻNY PEKAES udzielił mi dyspensy i oprócz składania ofiary ze zdechłej kozy, pozwolił mi trochę popracować . Aby zadowolić naszych ukochanych MISZCZUF I FAHOFCUFF wyrównałem dziś dziób, schodka już nie ma.... Fotek też nie tam gdzie jest kadłub nie ma nawet BOSKIEGO SCANERA , jak mi się jakaś cyfra nawinie to wrzuce dokumentację mojego arcydzieła
NUR FüR MASON!!!!! ZŁO SQUAD WSPÓŁZAWODNICTWO RACJONALIZATORSKIE- DŹWIGNIĄ POSTĘPU TECHNICZNEGO! NIE OTWIERAM MINIATUREK !!!
Aaaa i mały konkurs na dodatek . Kto wymyśli co mogło znajdować się w tej skrzyni otrzyma specjalnie tresowanego SZALONEGO ATOMOWEGO BORSUKA ( promnowana najlepsza odpowiedź) . Konkurs trwa do jutra tj do 13 lutego do godziny 23: 57
NUR FüR MASON!!!!! ZŁO SQUAD WSPÓŁZAWODNICTWO RACJONALIZATORSKIE- DŹWIGNIĄ POSTĘPU TECHNICZNEGO! NIE OTWIERAM MINIATUREK !!!
Ja myślę, że tam trzymajom zdechłe kozy na ofiarę, bądz suszą je na sushi, myślałem też o kurach na narodową potrawę curry, ale to nie ten kraj...
Klatka wydaje się zbyt licha na trzymanie BETONOWEGO BORSUKA, a WIELKI TWARÓG wylewał by się przez oczka w siatce...
To coś służy podbijaniu liczby wyświetleń i wpisów w tej relacji
Kóż na ofiarę Sikor tam nie trzymają, bo martwa koza nie jest tak przymilna jak żywa , ale za to nie trzeba nosić gumofilców . Mogę to stwierdzić autorytarnie, jako osoba posiadająca tytuł najwyższego proroka
Tam się schował Chuck Norris jak płynął do Honkongu załatwić Bruce Lee. Oczywiście to na filmie to bujda - Chuck wracał potem pierwszą klasą Titanikiem. I oczywiście długo się unosił na wodzie bo ma dodatnią wyporność.
Na pamiątkę zdarzenia Japończycy zachowali na miejscu tę skrzynię.
TAD