*[Relacja/Okręt] Japoński krążownik Isuzu 1:200 - ANSWER
Moderatorzy: laszlik, kartonwork, Tomasz D.
- Szydercza Gała
- Posty: 2327
- Rejestracja: pt mar 05 2004, 14:48
- Lokalizacja: ZIELONA WYSPA PEŁNA OWIEC
- x 169
Może powinienem dodac że oprócz takich bzdur, które oczywiście sa przeze mnie zawsze mile widziane , licze również na sensowne odpowiedzi, bo bladego pojęcia nie mam co też mogłoby sie w tej klatce znajdować, a bedzie ona zaraz na warsztacie........
NUR FüR MASON!!!!!
ZŁO SQUAD
WSPÓŁZAWODNICTWO RACJONALIZATORSKIE- DŹWIGNIĄ POSTĘPU TECHNICZNEGO!
NIE OTWIERAM MINIATUREK !!!
ZŁO SQUAD
WSPÓŁZAWODNICTWO RACJONALIZATORSKIE- DŹWIGNIĄ POSTĘPU TECHNICZNEGO!
NIE OTWIERAM MINIATUREK !!!
- Konan Barbarzyńca
- Posty: 618
- Rejestracja: pn lut 28 2005, 12:53
- Lokalizacja: Elbląg
- Marcintosh
- Posty: 1091
- Rejestracja: pn mar 03 2003, 13:19
- Lokalizacja: Dorset, UK
- x 8
Zauwaz, ze skrzynki sa dosc duze i umiejscowione w miejscu, gdzie jest troche wolnego pokladu. Poza tym zaraz za nimi idzie przewod kominowy.
Ja bym stawial, ze to sa barbecue albo wedzarnia na kielbaski.
Ewentualnie moze skrzynie na sprzet ratowniczy. Poklad przydaje sie wtedy, zeby rozlozyc na nim materace do dmuchania.
P.S. Zapomnialem dodac: Czytajcie szybko zanim mnie wykasuja!
Ja bym stawial, ze to sa barbecue albo wedzarnia na kielbaski.
Ewentualnie moze skrzynie na sprzet ratowniczy. Poklad przydaje sie wtedy, zeby rozlozyc na nim materace do dmuchania.
P.S. Zapomnialem dodac: Czytajcie szybko zanim mnie wykasuja!
- Szydercza Gała
- Posty: 2327
- Rejestracja: pt mar 05 2004, 14:48
- Lokalizacja: ZIELONA WYSPA PEŁNA OWIEC
- x 169
Dziś skromnie ot taka buda dla jakiegoś smutnego ziutka, przynajmniej ja byłbym smutny gdyby kazali mi w czyms takim siedzieć . 2 górne klamerki wyprostowalem po obejżeniu tej fotki
obejrzeniu
obejrzeniu
NUR FüR MASON!!!!!
ZŁO SQUAD
WSPÓŁZAWODNICTWO RACJONALIZATORSKIE- DŹWIGNIĄ POSTĘPU TECHNICZNEGO!
NIE OTWIERAM MINIATUREK !!!
ZŁO SQUAD
WSPÓŁZAWODNICTWO RACJONALIZATORSKIE- DŹWIGNIĄ POSTĘPU TECHNICZNEGO!
NIE OTWIERAM MINIATUREK !!!
- Szydercza Gała
- Posty: 2327
- Rejestracja: pt mar 05 2004, 14:48
- Lokalizacja: ZIELONA WYSPA PEŁNA OWIEC
- x 169
No i zgodnie z zapowiedzią nadszedł czas na przyznanie nagrody w konkursie.....
Za najbardziej sensowną odpowiedź wyjaśniającą co się w onej skrzyni znajdowało nagrodę... będę musiał wypic sam
Natomiast za najbardziej debilną, bezsensowną i abstrakcyjną odpowiedź nagrodę SZALONEGO ATOMOWEGO BORSUKA otrzymuje:........ TAD
Nagroda zostanie wysłana kanałami i powinna dotrzeć w przeciągu miesiąca. Dopóki nie zostanie uzbrojony przez właściciela jest niegroźny.
Dodam tylko że jest to borsuk szkolony do niszczenia obiektów strategicznych w samobójczym ataku, dlatego Tad używaj rozważnie.
A tu mała fotka tego przemiłego stworzenia:
Za najbardziej sensowną odpowiedź wyjaśniającą co się w onej skrzyni znajdowało nagrodę... będę musiał wypic sam
Natomiast za najbardziej debilną, bezsensowną i abstrakcyjną odpowiedź nagrodę SZALONEGO ATOMOWEGO BORSUKA otrzymuje:........ TAD
Nagroda zostanie wysłana kanałami i powinna dotrzeć w przeciągu miesiąca. Dopóki nie zostanie uzbrojony przez właściciela jest niegroźny.
Dodam tylko że jest to borsuk szkolony do niszczenia obiektów strategicznych w samobójczym ataku, dlatego Tad używaj rozważnie.
A tu mała fotka tego przemiłego stworzenia:
NUR FüR MASON!!!!!
ZŁO SQUAD
WSPÓŁZAWODNICTWO RACJONALIZATORSKIE- DŹWIGNIĄ POSTĘPU TECHNICZNEGO!
NIE OTWIERAM MINIATUREK !!!
ZŁO SQUAD
WSPÓŁZAWODNICTWO RACJONALIZATORSKIE- DŹWIGNIĄ POSTĘPU TECHNICZNEGO!
NIE OTWIERAM MINIATUREK !!!
Z nieukrywaną radością pozbawię Cię tej przyjemności wypicia nagrody . Otóż do tzw. dobrej praktyki morskiej, która to praktyka stanowi w okrętownictwie niepisane ale obowiązujące prawo, należy wyposażanie jednostek w zapasowe elementy napędu głównego. Należą do nich śruby i odcinki wałów napędowych. Śruby mocowane są do ścian nadbudówek lub gdzieś w czeluściach ładowni, natomiast odcinki wałów przechowuje się w takich właśnie drewnianych skrzyniach. Porządnie pokryte grubą warstwą smaru i owinięte warstwami grubego papieru pakuje się je po dwa lub więcej do takich właśnie drewnianych skrzyń gdzie sobie spokojnie spoczywają na specjalnych drewnianych łożach aż do momentu gdy staną się potrzebne. Praktyka ta obowiązuje do dzisiaj, zarówno we flocie cywilnej jak i wojennej. Bierze się ona stąd, że elementy napędu jednostek są wyrobami jednostkowymi i części zamiennych nie sposób znaleźć na żadnym magazynie. W przypadku konieczności remontu są one po prostu pod ręką. W przeciwnym wypadku na ich wykonanie należałoby czekać bardzo długo i a jednostka byłaby wyłączona na ten okres z eksploatacji. Wszystko to nie znaczy, że Japi nie mogli przechowywać tam czegoś innego. Kształt i wymiary skrzyni wskazują jednak na wspomniane zapasowe odcinki wału napędowego.Szydercza Gała pisze:No i zgodnie z zapowiedzią nadszedł czas na przyznanie nagrody w konkursie.....
Za najbardziej sensowną odpowiedź wyjaśniającą co się w onej skrzyni znajdowało nagrodę... będę musiał wypic sam
-
- Posty: 2058
- Rejestracja: pt sie 29 2003, 11:06
- Lokalizacja: Koszalin
- x 8
Tadziu, nie wypijesz nagrody.
Bedąc przejazdem w Trójmieście widziałem jak rewolucyjnie wyglądający borsuk z rodziny szyderczogalistych holował za sobą indywiduum z wytrzeszczem gał, które to indywiduum nosiło od ściany budynków do krawężnika i z powrotem. We wspomnianym typku rozpoznałem takiego trójmiejskiego szydercę znanego w ogólności z papierkowej roboty. Pomyślałem też, że albo się zdrowo naprał i o małe co nieco za dużo wypił, albo że trenuje slalom na nartach wodnych wykorzystując biednego borsuczka jako motorówki. Ze względu na porę roku wykluczyłem drugą możliwość.
Tak, Tadeusz, nie napijesz się......
Uśmiech nieco zawiany......
Bedąc przejazdem w Trójmieście widziałem jak rewolucyjnie wyglądający borsuk z rodziny szyderczogalistych holował za sobą indywiduum z wytrzeszczem gał, które to indywiduum nosiło od ściany budynków do krawężnika i z powrotem. We wspomnianym typku rozpoznałem takiego trójmiejskiego szydercę znanego w ogólności z papierkowej roboty. Pomyślałem też, że albo się zdrowo naprał i o małe co nieco za dużo wypił, albo że trenuje slalom na nartach wodnych wykorzystując biednego borsuczka jako motorówki. Ze względu na porę roku wykluczyłem drugą możliwość.
Tak, Tadeusz, nie napijesz się......
Uśmiech nieco zawiany......
Ostatnio zmieniony wt lut 14 2006, 13:03 przez Edmund_Nita, łącznie zmieniany 1 raz.
Jeżeli to by miała być, chociaż tak nie wygląda, klatka z siatki to musiała by służyć kucharzowi do przechowywania żywego inwentarza i to w dodatku odpornego na wodę morską. Przybite na skos deski sugerują jednak, że to drewniana skrzynia.
Obawiam się niestety Mundziu, że masz rację co tym razem wcale mnie nie cieszy
Obawiam się niestety Mundziu, że masz rację co tym razem wcale mnie nie cieszy