*[Relacja/Kolej] Działo kolejowe K5(E) LEOPOLD
Moderatorzy: laszlik, kartonwork, Tomasz D.
Dzisiejszy wieczór poświęcam budowie szczegółów działa. oto one:
1) najpierw przyzwyczajam karton do zwijania - delikatnie formuje go na wałku o ok. 5 krotnie większej średnicy od tej, którą chcemy uzyskać
2) następnie zwijam część na inny wałek, o średnicy nieco zbliżonej do wyjściowej, lub część kładę zadrukowaną stroną na udzie, lub otwartej dłoni i przesuwam po części trzonek pędzla (o średnicy przekroju 1,5 cm) wtedy część się ładnie zaczyna zawijać.
3) naklejam sklejkę 'na zakładkę' uprzednio nieco ją wyprofilowawszy
4) powtarzam punkt 2
5) gdy karton łapie tendencję do samo zwijania się, wtedy zwijam go na wałku o średnicy pół razy mniejszej od wyjściowej a następnie zwijam na wałku o średnicy zbliżonej do wyjściowej
6) przymiarka i klejenie
Oczywiście im więcej zawijań na różne wałki tym lepiej A rzeczone wałki to najczęściej rzeczy przypadkowe - kij do miotły, tekturowy sztywny wałek po folii, trzonek pędzla itp...
Stosuję tę technikę tylko przy częściach dużych, w mniejszych częściach stosuję nieco skróconą procedurę jak podałem wyżej
A że zaczynałem jako modelarz rakiet kartonowych, to w zwijaniu części mam już pewną wprawę
Pozdrawiam!
Fakt, ta lufa napawała mnie dość dużą obawą, że niezdarnie skleje poszczególne części składowe - ale okazało się że bezpodstawnie, wszystkie części formowały się niemal idealnie a i cała lufa jest dobrze spasowana. A co do tajnika formowania i zwijania kartonu, to mam pewną technikę wypracowaną od lat:O.L.O. pisze:Jurgen wytłumacz mi jedno : w jaki sposób zwijałeś i skleiłeś lufę ? Ja zawsze mam problem z tak długimi i wąskimi elementami.
1) najpierw przyzwyczajam karton do zwijania - delikatnie formuje go na wałku o ok. 5 krotnie większej średnicy od tej, którą chcemy uzyskać
2) następnie zwijam część na inny wałek, o średnicy nieco zbliżonej do wyjściowej, lub część kładę zadrukowaną stroną na udzie, lub otwartej dłoni i przesuwam po części trzonek pędzla (o średnicy przekroju 1,5 cm) wtedy część się ładnie zaczyna zawijać.
3) naklejam sklejkę 'na zakładkę' uprzednio nieco ją wyprofilowawszy
4) powtarzam punkt 2
5) gdy karton łapie tendencję do samo zwijania się, wtedy zwijam go na wałku o średnicy pół razy mniejszej od wyjściowej a następnie zwijam na wałku o średnicy zbliżonej do wyjściowej
6) przymiarka i klejenie
Oczywiście im więcej zawijań na różne wałki tym lepiej A rzeczone wałki to najczęściej rzeczy przypadkowe - kij do miotły, tekturowy sztywny wałek po folii, trzonek pędzla itp...
Stosuję tę technikę tylko przy częściach dużych, w mniejszych częściach stosuję nieco skróconą procedurę jak podałem wyżej
A że zaczynałem jako modelarz rakiet kartonowych, to w zwijaniu części mam już pewną wprawę
Pozdrawiam!
Pozdrawiam,
Jerzy Janukowicz
------------------------------------
http://jerzyjanukowicz.pl
http://sklej-model.pl Autorskie wydawnictwo
Jerzy Janukowicz
------------------------------------
http://jerzyjanukowicz.pl
http://sklej-model.pl Autorskie wydawnictwo
Witam!
Lufa już jest gotowa cholernie duże to jest
W zbliżeniu prezentuje się następująco:
Prawdę mówiąc, to wyszło mi to tak trochę średnio - miejscami widać babole. Ogólnie przy oklejaniu lufy paskami miałem gimnastyki co nie miara
Obecnie pracuje nad oporopowrotnikiem (?) i łożyskiem działa. Nowe zdjęcia wkrótce.
Pozdrawiam!
Lufa już jest gotowa cholernie duże to jest
W zbliżeniu prezentuje się następująco:
Prawdę mówiąc, to wyszło mi to tak trochę średnio - miejscami widać babole. Ogólnie przy oklejaniu lufy paskami miałem gimnastyki co nie miara
Obecnie pracuje nad oporopowrotnikiem (?) i łożyskiem działa. Nowe zdjęcia wkrótce.
Pozdrawiam!
Pozdrawiam,
Jerzy Janukowicz
------------------------------------
http://jerzyjanukowicz.pl
http://sklej-model.pl Autorskie wydawnictwo
Jerzy Janukowicz
------------------------------------
http://jerzyjanukowicz.pl
http://sklej-model.pl Autorskie wydawnictwo
Wiesz OLO, na zdjęciach tego nie widać, ale musiałem sporo podmalowywać i retuszować po sklejeniu całości bo mi ciągle białe szpary po oczach kuły stad moje niezadowolenie
A na szczęście lufa wyszła mi prosta, bez odchyleń.
Na dzisiaj mam przygotowane części tzw. łożyska działa. Mam nadzieje, że nie będzie żadnych problemów z ich klejeniem:
Wieczorem postaram się wysłać kolejne zdjęcia i zdam raport z budowy rzeczonego łożyska
A na szczęście lufa wyszła mi prosta, bez odchyleń.
Na dzisiaj mam przygotowane części tzw. łożyska działa. Mam nadzieje, że nie będzie żadnych problemów z ich klejeniem:
Wieczorem postaram się wysłać kolejne zdjęcia i zdam raport z budowy rzeczonego łożyska
Pozdrawiam,
Jerzy Janukowicz
------------------------------------
http://jerzyjanukowicz.pl
http://sklej-model.pl Autorskie wydawnictwo
Jerzy Janukowicz
------------------------------------
http://jerzyjanukowicz.pl
http://sklej-model.pl Autorskie wydawnictwo
hmmmm faktycznie - teraz sobie przypominam - to chyba byl konkurs miedzyszkolny organizowany w ktoryms z gimnazjow. Ale niestety nie mam zadnego info odnosnie organizowanych u nas tego typu imprez.Enzo pisze: ale mam pytanie do sąsiada, nie wiadomo nic na temat konkursu w Rzeszowie?? Bo w zeszłym roku chyba był w marcu
Pozdrawiam,
Jerzy Janukowicz
------------------------------------
http://jerzyjanukowicz.pl
http://sklej-model.pl Autorskie wydawnictwo
Jerzy Janukowicz
------------------------------------
http://jerzyjanukowicz.pl
http://sklej-model.pl Autorskie wydawnictwo
kurcze, myslalem ze uda mi sie dzisiaj cos pokazac, ale niestety padly mi baterie i sie dziady dlugo laduja... Takze zapewne rano cos wysle
Łozysko mam juz zbudowane w calosci, obecnie pracuje nad mechanizmem podnoszenia/opuszczania lufy.
Łozysko mam juz zbudowane w calosci, obecnie pracuje nad mechanizmem podnoszenia/opuszczania lufy.
Pozdrawiam,
Jerzy Janukowicz
------------------------------------
http://jerzyjanukowicz.pl
http://sklej-model.pl Autorskie wydawnictwo
Jerzy Janukowicz
------------------------------------
http://jerzyjanukowicz.pl
http://sklej-model.pl Autorskie wydawnictwo