Aparat w komórce
Moderatorzy: kartonwork, Bartosz B.
Nie rozumiem waszych porównań. Ja nie traktuje aparatu w telefonie jako, coś wspaniałego. Wiem że jakość jest marna, normalnie korzystam z lustrzanki Minolty. Mam także dostęp do Aparatu Sony (nie pamiętam w ilu Mb pixeli robi ten aparat) , ale jest aparatem cyfrowym z górnej półki (cena około 5 tys)
Aparat w telefonie, wykorzystuje tylko i wyłącznie do zabawy/rozrywki. Aparatu nie nosi się na codzień, a telefon komórkowy tak. Ma to swoje plusy.
A i cena tego aparatu w Era Biznes pro 60 to 150 zł. NIe wiem czy jest dostępny w innych taryfach, ale pewnie tak.
Co do telefonu 7650, jest na pewno ciekawą propozycją i ma swoje plusy. Mnie się nie podobały gabaryty tego telefonu, taka sobie cegłóweczka , ale oczywiście to kwestia potrzeb i gustu.
Aparat w telefonie, wykorzystuje tylko i wyłącznie do zabawy/rozrywki. Aparatu nie nosi się na codzień, a telefon komórkowy tak. Ma to swoje plusy.
A i cena tego aparatu w Era Biznes pro 60 to 150 zł. NIe wiem czy jest dostępny w innych taryfach, ale pewnie tak.
Co do telefonu 7650, jest na pewno ciekawą propozycją i ma swoje plusy. Mnie się nie podobały gabaryty tego telefonu, taka sobie cegłóweczka , ale oczywiście to kwestia potrzeb i gustu.
No właśnie. Pytam o ten sprzęt, ponieważ mogę sobie wymienić komórkę, i zastanawiam się, czy nie dopłacić tej stówy, by mieć możliwość robienia fotorelacji na forum... Tak normalnie to robię zdjęcia lustrzanką, mam też cały ten sprzęt typu statyw, pierścienie makro itd., ale nie chcę tym robić zdjęć modeli, bo raz, że drogo wyjdzie, dwa, że długo trwa, zanim film się skończy, a trzy, że sporo roboty ze skanowaniem... Nie mam zamiaru kupować cyfrówki za 1000zł tylko do modeli. Nie przepadam zresztą za fotografią cyfrową (jak na razie ;) ).
fotografia cyfrowa wygodna może i jest ale napewno nie daje takiej jakości jak tradycyjna, a już napewno nie 2MPix matryca. wiem co mówie bo jest to poniekąd moja praca i pasja.
w przybliżeniu rozdzielczość zwykłego filmy do procesu C41 to 8,3megapixela, czyli taka matryca daje dopiero jakość porównywalną z z filmem, a dochodzi jeszcze problem jakości obiektywu,więc...
a jeśli chodzi o oglądanie zdjęć na monitorze lub telewizorze to jest już inna sprawa, mnie chodzi o zdjęcia na papierze, więc jeśli komuś potrzebny jest aparat do prezentacji zdjęć np. na forum to proszę bardzo
w przybliżeniu rozdzielczość zwykłego filmy do procesu C41 to 8,3megapixela, czyli taka matryca daje dopiero jakość porównywalną z z filmem, a dochodzi jeszcze problem jakości obiektywu,więc...
a jeśli chodzi o oglądanie zdjęć na monitorze lub telewizorze to jest już inna sprawa, mnie chodzi o zdjęcia na papierze, więc jeśli komuś potrzebny jest aparat do prezentacji zdjęć np. na forum to proszę bardzo
w powietrzu znajdują się tylko dwa rodzaje samolotów: MYŚLIWCE I ICH CELE
Niestety i tu WIT ma rację ...
dokładnie
zależy co komu potrzeba.
Ja postanowiłęm, że min jakie kupie to 3,2 MPx z 8 x zoom optyczny i min odległośc z jakiej można robic zdjęcia to koło 25 cm. Taki aparacik spełni moje oczekiwania.
Wykopałem kilka rozsądnych
Olimpus c-720 lub C-4000 cena około 2000 lub tuż za granicą koło Szczecina http://www.nycamera.de strony są po polsku !! 348EUR - 16% podatek=292.32 x4,6= 1344.67PLN.
dokładnie
zależy co komu potrzeba.
Ja postanowiłęm, że min jakie kupie to 3,2 MPx z 8 x zoom optyczny i min odległośc z jakiej można robic zdjęcia to koło 25 cm. Taki aparacik spełni moje oczekiwania.
Wykopałem kilka rozsądnych
Olimpus c-720 lub C-4000 cena około 2000 lub tuż za granicą koło Szczecina http://www.nycamera.de strony są po polsku !! 348EUR - 16% podatek=292.32 x4,6= 1344.67PLN.
Hm... Moje doświadczenia związane z cyfrówkami nie są duże, powiem jednak tak:
1. Oglądałem zdjęcia z (chyba) dość porządnego aparatu cyfrowego kompaktowego, wydrukowane w zakładzie fotograficznym, i były dużo słabsze od tradycyjnych - gorsze kolorki i trochę było widać piksele; mogło to jednak wynikać (i pewnie tak było) z ustawienia słabych parametrów w aparacie (żeby zmniejszyć objętość zdjęcia). Ale:
2. Jak robię zdjęcie, to lubię SAM sobie (ręcznie) ustawić czas naświetlania, przysłonę, ostrość, czasem wpiąć wężyk, powachlować obiektywami... Cyfrówka, która dałaby mi takie mozliwości, kosztuje, jak mniemam, z 5000 zł. Pa, pa. ;) I jeszcze nie będą pasować do niej te obiektywy, które mam, bo nie mają one autofokusa.
Wniosek? Myślę, że rzeczywiście zdecyduję się na komórkocyfrówkę, bo jakość zdjęć, które zamieściliście, jest IMHO całkiem wystarczająca dla celów relacji. Co najwyżej gotowy model obpstrykam lustrzanką, żeby jakość była właściwa...
1. Oglądałem zdjęcia z (chyba) dość porządnego aparatu cyfrowego kompaktowego, wydrukowane w zakładzie fotograficznym, i były dużo słabsze od tradycyjnych - gorsze kolorki i trochę było widać piksele; mogło to jednak wynikać (i pewnie tak było) z ustawienia słabych parametrów w aparacie (żeby zmniejszyć objętość zdjęcia). Ale:
2. Jak robię zdjęcie, to lubię SAM sobie (ręcznie) ustawić czas naświetlania, przysłonę, ostrość, czasem wpiąć wężyk, powachlować obiektywami... Cyfrówka, która dałaby mi takie mozliwości, kosztuje, jak mniemam, z 5000 zł. Pa, pa. ;) I jeszcze nie będą pasować do niej te obiektywy, które mam, bo nie mają one autofokusa.
Wniosek? Myślę, że rzeczywiście zdecyduję się na komórkocyfrówkę, bo jakość zdjęć, które zamieściliście, jest IMHO całkiem wystarczająca dla celów relacji. Co najwyżej gotowy model obpstrykam lustrzanką, żeby jakość była właściwa...
Szanowni koledzy macie wszyscy rację.
Lustrzanka to lustrzanka, a cyfra to cyfra. Oba aparaty są w zasadzie przeznaczone dla różnych grup.
Lustrzanka jest przeznaczona dla tych którzy chcą zajmowac się fotografiką profesjonalnie i mają zielone pojęcie o czasach, przesłonach, naświelaniu, prześwieltaniu lub niedoświetlaniu...nie mówiąc o wywoływaniu ale to inna para kaloszy.
Natomiast cyfrówka łączy w sobie dużo więcej zalet. (moje zdanie)
Jest mała gabarytowo co na wczasach jest jak znalazł. Po za tym do zdjęć 10x15 wystarczające jest 3,0MPx. No i w gre wchodzi o wiele więcej.
Np. nie trzeba myśleć o filmach, można pliki nagrywać na CD bez konieczności ich wywyływania natychmiast, widać które ujęcie jak wychodzi, można zdjęcie zrobic jeszcze raz jak poprzednie się nie podoba...itd. itd. Wszyskie te zalety sprawiają, że cyfrówki zdobywają sobie tak dużą liczbę zwolenników. Jeżeli aparat jest dobrej klasy potrafi nagrać kilkuminutowy filmik z dzwiękiem....
Mnie osobiście cyfrówka przekonuje do tych potrzeb jakie mam uważam że jest nieoceniona. Zdjęcia do wywołania wysyłam przez internet więc oszczędzam czas na dojazd nie mówiąc o jakiś tam kosztach....
I dlatego każdy powinien sobie zadać pytanie do czego ma mu służyć aparat. ??? a potem wybrać model i się bawić...
Lustrzanka to lustrzanka, a cyfra to cyfra. Oba aparaty są w zasadzie przeznaczone dla różnych grup.
Lustrzanka jest przeznaczona dla tych którzy chcą zajmowac się fotografiką profesjonalnie i mają zielone pojęcie o czasach, przesłonach, naświelaniu, prześwieltaniu lub niedoświetlaniu...nie mówiąc o wywoływaniu ale to inna para kaloszy.
Natomiast cyfrówka łączy w sobie dużo więcej zalet. (moje zdanie)
Jest mała gabarytowo co na wczasach jest jak znalazł. Po za tym do zdjęć 10x15 wystarczające jest 3,0MPx. No i w gre wchodzi o wiele więcej.
Np. nie trzeba myśleć o filmach, można pliki nagrywać na CD bez konieczności ich wywyływania natychmiast, widać które ujęcie jak wychodzi, można zdjęcie zrobic jeszcze raz jak poprzednie się nie podoba...itd. itd. Wszyskie te zalety sprawiają, że cyfrówki zdobywają sobie tak dużą liczbę zwolenników. Jeżeli aparat jest dobrej klasy potrafi nagrać kilkuminutowy filmik z dzwiękiem....
Mnie osobiście cyfrówka przekonuje do tych potrzeb jakie mam uważam że jest nieoceniona. Zdjęcia do wywołania wysyłam przez internet więc oszczędzam czas na dojazd nie mówiąc o jakiś tam kosztach....
I dlatego każdy powinien sobie zadać pytanie do czego ma mu służyć aparat. ??? a potem wybrać model i się bawić...