Marcin,wszystko fajnie ... tylko, że ja piszę na temat trawienia na podstawie konkretnego zestawu mającego swoje ograniczenia. Ty natomiast wychodzisz swoimi uwagami daleko poza obręb jego możliwości. Musisz pamiętać, że zestaw o którym mowa jest przeznaczony do domowego użytku, dla przeciętnego modelarza, chcącego wytrawić sobie kilka prostych dodatkowych blaszek. Opis przygotowań do trawienia jak i samego trawienia opracowałem dokładnie na podstawie instrukcji obsługi , którą przestudiowałem od deski do deski, czego wcale nie uważam za “obciachowe”
. Odwrócenie obrazu za pomocą funkcji “Flips Selected Objects Horizontally” - Odwróć Wybrany Obraz Horyzontalnie, jest również częścią instrukcji. Musi ono nastąpić w fazie projektowania, a nie w fazie drukowania ponieważ konieczne jest wprowadzenie zmian w postaci dodania na rewersie poprzeczek (trójkątów), bo dopiero w takiej zmienionej postaci należy wydrukować rewers.
A w jaki inny sposob zapewnisz rejestracje, czyli dokladne pokrycie sie kilku klisz??? Na oko?
Marcin, nie kilku ... tylko dwóch. Jesteśmy bardziej w przedszkolu, nie wyciągaj nas jeszcze na studia.
Przyklad: jezeli na rewersie znajdowac sie beda jedynie linie do zaginania elementow a na awersie rysunek czesci, to w jaki sposob sprawisz, ze te linie znajda sie w odpowiednim miejsch?
Ten problem nie istnieje ponieważ zarówno awers jak i rewers zawiera wizerunek części w postaci białych pól na czarnym tle. Linie zagięć (jeżeli są potrzebne) nanosimy w postaci czarnych kresek na jednej ze stron i nie mają one żadnego wpływu na rejestrację obu klisz. Zgrywamy z sobą wizerunek części, a linie zagięć pojawią się automatycznie tam gdzie trzeba.
Poniżej przedstawiam przykładowy proces projektowania obu filmów na podstawie asymetrycznej literki “B”. Na awersie zaprojektowałem wizerunek śrubek, które wytrawią się tylko do połowy grubości blaszki. Nastąpi tak ponieważ naniesione są tylko na awers. Sytuacja z liniami zagięć będzie przedstawiać się identycznie.
Tak samo, jezeli bedziesz trawic dwuwarstwowo, potrzebujesz jakiegos punktu odniesienia, najlepiej dwoch, zeby moc sobie zlozyc te folie, kiedy juz je wydrukujesz, na drzwiach od balkonu czy na stole montazowym...
Punktem odniesienia jest lustrzane odbicie części na obu filmach dokładnie w tym samym miejscu. Zgadzam się jednak, że było by wygodne naniesienie znaczków rejestracyjnych (registration marks) w celu zapewnienia sobie dodatkowego komfortu podczas montażu filmów. Montaż następuje oczywiście na drzwiach od balkonu albo podświetlonym blacie, ponieważ w przedszkolu stołów montażowych brak.
Poniżej przedstawiony przykład zaprojektowałem w bardzo prostym, darmowym programie o nazwie”Inkscape”. Obraz u góry strony to gotowy projekt, a pod nim sam proces jego powstania.
Po wydrukowaniu rozcinam film na dwie części i gotowe. Jeżeli możliwości bardziej zaawansowanych programów, albo własne umiejętności pozwolą na zastosowanie wszelkiego rodzaju ułatwień w osiągnięciu celu, to oczywiście należy je wykorzystać.
Pozdrawiam!
Piotr
Obraz jest wart tysiąca słów. Model wart jest miliona.