Relacja lodołamacz "Swiatagor" MM 7/88

lancer · Post autor: **lancer** » wt kwie 11 2006, 21:16

czy po wykonania ksero części pasują dobrze. kiedyś robiłem doróbkę części i była kopią 1:1 i nie pasowała musiałem ją powiększyć. metoda fajna na powiększanie, od razu pomyślełm sobie o regulusie co bo go tak powiększyć z A3 na A0

yachcik2 · Post autor: **yachcik2** » wt kwie 11 2006, 21:43

Bry!

Lancer - moim zdaniem i po własnych doświadczeniach, stwierdzam że wszystko pasuje jak "ulał" Problem występuje faktycznie przy częściach które w ogóle do siebie nie pasują lub są żle zaprojektowane (skala powiększa problem)

pozdrawiam - Sail

yachcik2 · Post autor: **yachcik2** » pt kwie 14 2006, 20:47

Bry!

Szyby w bulajach wykonałem z przeżroczystego silconu. Strzykawka 0,2 wystarczyła na wszystkie otwory. Teraz pozostaje obciążenie kadłuba, oraz wykonanie magazynu na baterie oraz przełączniki.
pozdrawiam - Sail

Grzegorz75 · Post autor: **Grzegorz75** » pt kwie 14 2006, 22:38

no no , widzę zę idzie do przodu , tak trzymaj , podoba sie , podoba

... Obciążanie kadłuba

he he - szykuje sie wizyta w sklepie wędkarskim?

yachcik2 · Post autor: **yachcik2** » ndz maja 28 2006, 23:02

Bry!

Teraz to już sam nie wiem, czy powinienem publikować swoje wypociny, kolega Olo kasuje na potęgę swoim Krasinem - bravo, gratulacje! Jednak co zostało zaczęte powinno być zakończone! Zamieszczam fotki z instalowania paru elementów "elektryki" Oczywiście są to moje dosyć toporne wymysły, ale działają hehe.
pozdrawiam - Sail

Grzegorz75 · Post autor: **Grzegorz75** » ndz maja 28 2006, 23:44

no wkońcu coś porobiłeś

OloM · Post autor: **OloM** » pn maja 29 2006, 23:09

Yachcik! Dzięki za miłe słowa, ale ani się waż przestać publikować swojej pracy! Podziwiam Twoje podejście do kartonowych statków, nigdy bym się nie odważył na zastosowanie takich rozwiązań w modelu z kartonu jakie Ty stosujesz. Pozdrawiam i czekam na dalsze efekty z budowy lodołamacza.

Pawli · Post autor: **Pawli** » wt maja 30 2006, 16:16

OloM dobrze mówi. Pokazuj, pokazuj co tam w domku kleisz

Pozdrawiam

yachcik2 · Post autor: **yachcik2** » śr maja 31 2006, 15:13

Bry!

Dzięki za "dobre" słowo! Będę działał hehe. Parę fotek z obciażania. Używam zwykłej soli kuchennej, kesony wypełniam przez lejek, pędzelkiem "upycham" sól tak aby wypełniła całą powierzchnię kesonu. W trakcie obciążania latam do wanny i sprawdzam stopień wyważenia kadłuba ( po co ujmować gdy się przeciąży) Na końcu otwory kesonów zalewam klejem po to aby sól się nie wysypała (kesony wypełnione po "brzegi") Ten kadłub potrzebował ok. 1900 gram soli.
pozdrawiam - Sail

osxxx-18 · Post autor: **osxxx-18** » śr maja 31 2006, 16:07

HEJ!!
Pozdrawiam
Model fajowski, na pewnom będzie pruł fale aż miło. Zastanawiam się tylko nad tą solą, sól chłonie wodę, czy nie jest to troche niebezpieczne dla Twojego modelu?