Czytanki na weekend

Hyde Park czyli "magiel" ale w granicach rozsądku

Moderatorzy: laszlik, kartonwork, Tomasz D.

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
kierownik
Posty: 2025
Rejestracja: pn kwie 07 2003, 10:33
Lokalizacja: Ruda Śląska
x 11

Czytanki na weekend

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: kierownik »

SławekB
Posty: 3
Rejestracja: wt paź 04 2005, 20:31
Lokalizacja: Kielce

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: SławekB »

... no cóż, WIELKI respekt dla gościa ;). Gdyby mu się chciało to udowodniłby, że taka planeta jak Ziemia nie może istnieć, a co dopiero życie na niej :) :twisted:
Paweł_P
Posty: 24
Rejestracja: wt sie 23 2005, 11:22
Lokalizacja: Kraków

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Paweł_P »

Jest co poczytać. Chociaż te rewelacje słyszało sie już dość dawno temu. I cóż tu powiedzieć, jeśli wcześniej nie było się zwolenniem teorii spiskowych?
Awatar użytkownika
origami
Posty: 282
Rejestracja: pt mar 05 2004, 12:38
Lokalizacja: Warszawa

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: origami »

Oglądałem niedawno film, bodajże na Discovery, gdzie równie sprawnie i błyskotliwie obalano większość tych argumentów.
No cóż, każdy niech sobie myśli co chce. Do mnie trafił jeden - nienaukowy argument z tegoż filmu: Gdyby był to kant, to Rosjanie ze swoim sztabem szpiegów i naukowców dawno obaliliby i ośmieszyli mit wyprawy na Księżyc. No chyba, że to jakiś spisek radziecko-masońsko-amerykański był... :diabel:
Pozdrawiam
_____________________

W stoczni:USS Wasp CV7 (1:200) - projekt własny
Pawli
Posty: 126
Rejestracja: wt maja 02 2006, 21:56
Lokalizacja: Szczecin

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Pawli »

Rzeczywiście ciekawe, ale taka lekturka to na prawdę na weekend :lol:
Pierwszy Model - Messerschmitt Bf 109 G-10
Catalina – Relacja

Kto czyta ten błądzi, kto skacze ten rządzi - Le Parkour
stillman
Posty: 365
Rejestracja: wt sty 20 2004, 19:36
Lokalizacja: WMG

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: stillman »

Zawsze powtarzałem, że demokracja to jedyny ustrój w którym mógłbym żyć, choćby właśnie ze względu na wolność słowa...
ale też najgorszy z możliwych... choćby z powodu wolności słowa...

A w internecie jest jak na pchlim targu. Można znaleźć perełkę i można wdepnąć w g*****. To jest raczej g****
Awatar użytkownika
von zales
Posty: 19
Rejestracja: pt sty 28 2005, 0:53
Lokalizacja: Sopot/koszalin

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: von zales »

Koleś jest niezły. Prawie mu wyszło udowadnianie najwiekszej ściemy wszech czasów. Tyle że nie do końca trzyma się jednej wersji. Pisze jak anlityk z wywiadu.

Najpierw mówi w jednym z wpisów, że nie możliwe jest by samolot zrobił takie zniszczenia przy uderzeniu - podpierając sie zdjęciam b25, który wpadł w Empire State w 1945. (budynek z betonu o innej konstrukcji), po czym zastanawia sie dlaczego Boeningi nie przelecialy na wylot skoro budynek jest w 72% pusty (notabene wpis wyżej krytykował wypowiedz o 90% pustej przestrzeni wewnątrz jako nie możliwą). Najpierw tłumaczy że samolot powinien sie odbić lub zprasować (pokazując uszkodzenia przy zderzeniach z ptakiem i kruchość samolotu) a potem udowadnia, że szczątki powinny przelecieć na wylot).

TO samo z samolotami. Mówi ze 180-200 ton by zawaliło wieże odrazu (nacisk napiętro). Z tym, że sam potwierdza że paliwo (wiekszosć z 30-40 ton) wypaliło się odrazu, czyli mamy juz 140-160 ton. Dodajmy dużą przezroczystość budynku i to że samoloty rozpadają sie na tyśiące częsci (na filmie kręconym przez braci Naudet - tych co kręcili film o strazkach i , którzy nakręcili uderzenie pierwszego samolotu i zdjęcia wewnątrz WTC- widać fragment silnika kilka bloków od WTC - ale to pewnie fotomontaż i ci wszyscy ludzie co widzieli uderzenia samolotów to statyści). ;-) .

Poznałem 3 osoby które były tam pod wieżami i widziały drugi samolot (obiekt) uderzający w wieże. One napewno też kłamią? bo według autora Atak to były wybuch wewnątrz. Dziwi się , że ludzie nie patrzą w niebo gdy słyszą nadlatuijący drugi samolot. Tyle ze autor nie był w Nowym Jorku nie bardzo wie jak dzwięk rozchodzi się pomiędzy wieżowcami i jak się od nich odbija - nie jestem specjalisą ale widziałem helikopter policyjny nad Manhattenem - najpierw go zauwazyłem potem usłyszałem - leciał na wysokości 300-400 m i wyleciał z za biurowców i hoteli niedaleko miejsca Upadku wież.

Dalej co do przezroczystości budynku - 140-150 ton nie leżało na kilku metrach kwadratowych ale było rozrzucone po kilku piętrach (napewno z 30-40% wyleciało poza budynek).

I tak element po elemencie można się czepiać

No ale truth is out there
"Ten kto wolny nad swym losem nie płacze"
ODPOWIEDZ