PROJEKT-Internetowy DARMOWY magazyn dla modelarzy...
Moderatorzy: laszlik, kartonwork, Tomasz D.
Cześć,
przykładem materiałów, których brakuje na forum są wszelkiego rodzaju relacje z imprez i konkursów. Zauważcie - na forach wstawia się głównie zdjęcia - bo to jest proste, natomiast mało komu chce się porządnie napisać o danej imprezie. W zinie z definicji byłoby na odwrót - mniej fotek za to więcej dobrze zredagowanego i przejrzanego tekstu - także z pominięciem prywatnych animozji.
Drugi przykład - większość recenzji modeli to zwykłe wklejanie na forum zdjęć lub skanów - znowu mało kto potrafi zredagować do nich kawałek tekstu. Rozumiem, że modelarze nie muszą umieć pisać - są od klejenia. Właśnie w opisywaniu imprez, modeli, zapowiedziach - ogólnie w słowie pisanym (oprócz technicznego opisania w relacjach) widzę niewypełnioną niszę - miejsce dla e-zinu. Forum jest od czego innego - wszystkiego nie załatwia choćby z racji tego, że tu się pisze spontanicznie, wyrywkowo i z założenia lakonicznie i krótko - wystarczy się zastanowić nad etymologią określenia forum a czasopismo.
TAD
przykładem materiałów, których brakuje na forum są wszelkiego rodzaju relacje z imprez i konkursów. Zauważcie - na forach wstawia się głównie zdjęcia - bo to jest proste, natomiast mało komu chce się porządnie napisać o danej imprezie. W zinie z definicji byłoby na odwrót - mniej fotek za to więcej dobrze zredagowanego i przejrzanego tekstu - także z pominięciem prywatnych animozji.
Drugi przykład - większość recenzji modeli to zwykłe wklejanie na forum zdjęć lub skanów - znowu mało kto potrafi zredagować do nich kawałek tekstu. Rozumiem, że modelarze nie muszą umieć pisać - są od klejenia. Właśnie w opisywaniu imprez, modeli, zapowiedziach - ogólnie w słowie pisanym (oprócz technicznego opisania w relacjach) widzę niewypełnioną niszę - miejsce dla e-zinu. Forum jest od czego innego - wszystkiego nie załatwia choćby z racji tego, że tu się pisze spontanicznie, wyrywkowo i z założenia lakonicznie i krótko - wystarczy się zastanowić nad etymologią określenia forum a czasopismo.
TAD
- Officer Martinez
- Posty: 19
- Rejestracja: śr maja 31 2006, 22:01
- Lokalizacja: Z daleka...
To jest bardzo miocny argument. Masz racje Ted- na pewno fotorelacja to coś innego od skrupulatnej i przemyślanej relacji "artukułu", cy naprzykład porady. Porada w magazynie to w całości przetestowana i sprawdzona i pewna droga do elementu który nas interesuje...
Dobra teraz mam do was jeszce dwa pytania z innej beczki...
Czy uważacie że owy magazyn byłoby lepiej wydawać w formie html, czy pdf-oczywiście pod względem komfortu czytania itp.
I drugi. Czy jeśli by to się udało należy przejąć Fanatyka Kartonu czy od podstaw ruszyć z nowym tytułem.?
Pozdrawiam! Officer Martinez
Dobra teraz mam do was jeszce dwa pytania z innej beczki...
Czy uważacie że owy magazyn byłoby lepiej wydawać w formie html, czy pdf-oczywiście pod względem komfortu czytania itp.
I drugi. Czy jeśli by to się udało należy przejąć Fanatyka Kartonu czy od podstaw ruszyć z nowym tytułem.?
Pozdrawiam! Officer Martinez
Wiesz co to zależy - Fanatyk kartonu jest już nieco rozreklamowany i napewno ułatwi to promocję jednak nakłada już pewne wymogi - tak by ktoś potem nie mówił, że stary fanatyk był lepszy itp itd..
Kwestia jest jeszcze taka jak podchodzisz do modelarstwa plastikowego i czy taki dział znajdzie sie w zinie jeśli tak -to nazwa może nieco mylić.
Jeśli chodzi o moje chęci to powiem tak :
Są ale niestety życie nakłada mi pewne ograniczenia w postaci braku czasu. Zbliżają się wakacje jednak i mogę wziść udział w tym projekcie. Co do działów jakie bym mógł bym prowadzić to plastiki (jeśli takowy powstanie) - to z racji, że mam dostęp do ogromnego grona modelarzy zajmujących się tą techniką i tworzących naprawdę cuda na kiju (zapałce jak kto woli ) poprzez ojca. Nieraz bywało także, że pisał on artykuły do różnych pism (relacje i takie tam ) więc będzie bardzo pomocną osobą.
Jeśli chodzi o karton to przedewszystki okręty i wszystko co pływa - z wiadomego powod
Co do formy to napiszę że i html i pdf - dlaczego ? Dlatego że w formie strony www magazyn będzie bardziej przejrzysty natomiast archiwizacja archiwalnych numerów zdecydowanie łatwiejsza w postaci PDF. Czyli bieżący odcinek www potem PDF i archiwum.
Pozdrawiam
Kwestia jest jeszcze taka jak podchodzisz do modelarstwa plastikowego i czy taki dział znajdzie sie w zinie jeśli tak -to nazwa może nieco mylić.
Jeśli chodzi o moje chęci to powiem tak :
Są ale niestety życie nakłada mi pewne ograniczenia w postaci braku czasu. Zbliżają się wakacje jednak i mogę wziść udział w tym projekcie. Co do działów jakie bym mógł bym prowadzić to plastiki (jeśli takowy powstanie) - to z racji, że mam dostęp do ogromnego grona modelarzy zajmujących się tą techniką i tworzących naprawdę cuda na kiju (zapałce jak kto woli ) poprzez ojca. Nieraz bywało także, że pisał on artykuły do różnych pism (relacje i takie tam ) więc będzie bardzo pomocną osobą.
Jeśli chodzi o karton to przedewszystki okręty i wszystko co pływa - z wiadomego powod
Co do formy to napiszę że i html i pdf - dlaczego ? Dlatego że w formie strony www magazyn będzie bardziej przejrzysty natomiast archiwizacja archiwalnych numerów zdecydowanie łatwiejsza w postaci PDF. Czyli bieżący odcinek www potem PDF i archiwum.
Pozdrawiam
- Officer Martinez
- Posty: 19
- Rejestracja: śr maja 31 2006, 22:01
- Lokalizacja: Z daleka...
No cóż sam nie chciał bym podejmować decyzji co do teamtyki zinu. Najlepszy byłby skupiający wszystkich modelarzy tak kartonowych, plastikowych jak i może RC. Wiadomo że taki szeroki zasięg
a) wymaga skupienia wokół niej ludzi z różnych branż modelarskich
b) daje później większą grupe potencjalnych czytelników
Co do określenia grupy to owszem jeśli chodziło by o modelarstwo kartonowe budowle znalazły by się, gdyż w tym kierunku widać pewną możliwość marketingową. Ponieważ co najczęściej dzieci, bądź młodzież, robi na zajęciach techniki? Skleja modele- z czego najczęściej budowle
Więc takim sposobem szukając w necie trafią do nas... przypuśćmy
Jesli chcielibyśmy kontynować dzieło Homika to jesteśmy ograniczeni do modeli kartonowych, a jak wiemy "plastikowców" też nie ma zbyt mało. Wszystko to zalezy od ludzi któży zechcieli by z nami współpracować, jeśli znajdą się modelarze plastikowi chętni do magazynu wtedy będzie w porządku.
Proszę Was o pomoc w wyborze początkowej drogi. Tj. czy tylko modelarstwo kartonowe - wtedy bierzemy schede po Fanatyku Kartonu, jeśli nie to rozkręcamy nowy magazyn od podstaw. Proszę o opinie...
Piter, masz racje ze HTML jest dobry do czytania a *.pdf do archiwizacji. Muszę zainstalować najnowszy pakiet Adobe Creative, bo możliwe, że w Acrobat Readerze da się konwertowć pliki HTML pod *.pdf- to było by znaczne ułatwienie
Pozdrawiam! Officer Martinez
a) wymaga skupienia wokół niej ludzi z różnych branż modelarskich
b) daje później większą grupe potencjalnych czytelników
Co do określenia grupy to owszem jeśli chodziło by o modelarstwo kartonowe budowle znalazły by się, gdyż w tym kierunku widać pewną możliwość marketingową. Ponieważ co najczęściej dzieci, bądź młodzież, robi na zajęciach techniki? Skleja modele- z czego najczęściej budowle
Więc takim sposobem szukając w necie trafią do nas... przypuśćmy
Jesli chcielibyśmy kontynować dzieło Homika to jesteśmy ograniczeni do modeli kartonowych, a jak wiemy "plastikowców" też nie ma zbyt mało. Wszystko to zalezy od ludzi któży zechcieli by z nami współpracować, jeśli znajdą się modelarze plastikowi chętni do magazynu wtedy będzie w porządku.
Proszę Was o pomoc w wyborze początkowej drogi. Tj. czy tylko modelarstwo kartonowe - wtedy bierzemy schede po Fanatyku Kartonu, jeśli nie to rozkręcamy nowy magazyn od podstaw. Proszę o opinie...
Piter, masz racje ze HTML jest dobry do czytania a *.pdf do archiwizacji. Muszę zainstalować najnowszy pakiet Adobe Creative, bo możliwe, że w Acrobat Readerze da się konwertowć pliki HTML pod *.pdf- to było by znaczne ułatwienie
Pozdrawiam! Officer Martinez
Cześć,
takie pisemko powinno być spójne i dotyczyć tylko jednego zakresu - jak nazwa mówi - kartonowego. Siłą FK było to, że się trzymał jednego zakresu i dzięki temu dobrze penetrował tematykę i środowisko. Robiąc pismo o wszystkim i o niczym skazujesz się na ogólność i porażkę (artykuły pisane za darmo na pewno nie obejmą wszystkich ważnych spraw z różnych dziedzin modelarskich - za to jest szansa na takie coś w przypadku skupienia pola tematycznego). Warto zauważyć, że modelarstwo kartonowe jest bardzo rozległe i aby je objąć jednego pisma może być mało - szczególnie w obliczu aktywności wydawców w Polsce.
Modelarstwo RC to zupełnie inna kategoria - w ogóle nie przystaje do tego, co tu robimy. Plastiki mają silną reprezentację w licznych forach i pisemkach na świecie - nie ma sensu udawać, że z zerowym budżetem na teksty można tu coś nowego powiedzieć. Kartony za to są niszą do wypełnienia - nie ma tu żadnego zinu.
Działy tematyczne mogą być przeróżne - przecież nie muszą być wstawiane te same w każdym numerze - dzięki rotacyjności znajdzie się miejsce nawet dla najmniejszych dziedzin modelarstwa kart.
TAD
takie pisemko powinno być spójne i dotyczyć tylko jednego zakresu - jak nazwa mówi - kartonowego. Siłą FK było to, że się trzymał jednego zakresu i dzięki temu dobrze penetrował tematykę i środowisko. Robiąc pismo o wszystkim i o niczym skazujesz się na ogólność i porażkę (artykuły pisane za darmo na pewno nie obejmą wszystkich ważnych spraw z różnych dziedzin modelarskich - za to jest szansa na takie coś w przypadku skupienia pola tematycznego). Warto zauważyć, że modelarstwo kartonowe jest bardzo rozległe i aby je objąć jednego pisma może być mało - szczególnie w obliczu aktywności wydawców w Polsce.
Modelarstwo RC to zupełnie inna kategoria - w ogóle nie przystaje do tego, co tu robimy. Plastiki mają silną reprezentację w licznych forach i pisemkach na świecie - nie ma sensu udawać, że z zerowym budżetem na teksty można tu coś nowego powiedzieć. Kartony za to są niszą do wypełnienia - nie ma tu żadnego zinu.
Działy tematyczne mogą być przeróżne - przecież nie muszą być wstawiane te same w każdym numerze - dzięki rotacyjności znajdzie się miejsce nawet dla najmniejszych dziedzin modelarstwa kart.
TAD
- Officer Martinez
- Posty: 19
- Rejestracja: śr maja 31 2006, 22:01
- Lokalizacja: Z daleka...
W tej kwesti argumenty które podajesz są całkowicie trafne, przekonałeś mnie, w takim razie w tym na razie bradzo wybujałym planie osadzamy się w tematyce jedynie modeli kartonowych. Tylko czy jako Kartonowy fanatyk czy nowe pismo?tad pisze:Cześć,
takie pisemko powinno być spójne i dotyczyć tylko jednego zakresu - jak nazwa mówi - kartonowego. Siłą FK było to, że się trzymał jednego zakresu i dzięki temu dobrze penetrował tematykę i środowisko. Robiąc pismo o wszystkim i o niczym skazujesz się na ogólność i porażkę (artykuły pisane za darmo na pewno nie obejmą wszystkich ważnych spraw z różnych dziedzin modelarskich - za to jest szansa na takie coś w przypadku skupienia pola tematycznego). Warto zauważyć, że modelarstwo kartonowe jest bardzo rozległe i aby je objąć jednego pisma może być mało - szczególnie w obliczu aktywności wydawców w Polsce.
Zgadzam się. Nie ma to jak dośąwiadczenie modelarskie. Budżet zerowy- niestety tak startuje większość magazynówtad pisze: Modelarstwo RC to zupełnie inna kategoria - w ogóle nie przystaje do tego, co tu robimy. Plastiki mają silną reprezentację w licznych forach i pisemkach na świecie - nie ma sensu udawać, że z zerowym budżetem na teksty można tu coś nowego powiedzieć. Kartony za to są niszą do wypełnienia - nie ma tu żadnego zinu.
Też prawda ogólne ramy czasopisma bedą musiały pozostać nie zmienione tj np Galeria, Artykóły, Porady itp ale treści i inne działy moga dochodzić i odchodzić...tad pisze:Działy tematyczne mogą być przeróżne - przecież nie muszą być wstawiane te same w każdym numerze - dzięki rotacyjności znajdzie się miejsce nawet dla najmniejszych dziedzin modelarstwa kart.
Pozdrawiam! Officer Martinez