[R]Halny w skali 1:200

wszystko o modelach kartonowych

Moderatorzy: laszlik, kartonwork, Tomasz D.

Awatar użytkownika
Rutek63
Posty: 756
Rejestracja: pn paź 25 2004, 20:03
Lokalizacja: Scarsdale, NY
x 1

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Rutek63 »

Kuba!
Ja proponuję żebyś zamiast talku kupił lakier matowy i prysnął delikatnie dwie cienkie warstwy na tą błyszczącą czerwień. Zobaczysz że Ci się spodoba. Takie rozwiązanie daje przepiękną satynowo-matową powierzchnię... po prostu bajka. A z talkiem to zawsze jakieś problemy mogą wyniknąć, a to się dobrze nie rozmiesza, a to złe proporcje mogą wyjść i będzie się zaciągać albo jakieś smugi sie porobią. A poza tym farba się osłabia w ten sposób.

Tak czy inaczej, fajna stonoga Ci wyszła.

Pozdrawiam!
Piotr
Obraz jest wart tysiąca słów. Model wart jest miliona.
Kuba G.
Posty: 164
Rejestracja: śr cze 09 2004, 22:30
Lokalizacja: TRN
x 1

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Kuba G. »

Irimi :razz:

Piotrze cały czas myślę o użyciu na tym połysku matowego lakieru. Jednak cały czas czuję niepewność wobec tej metody. Mimo, iż stosowałem ją już (choć w innym przypadku) i efekty, potwierdzam, były naprawdę rewelacyjne, to jednak stresuje mnie konieczność malowania kadłuba emalią błyszczącą. Posługiwanie się błyszczącymi farbami (według mnie) wymaga większej wprawy i doświadczenia. Ja niestety w/w cech na wystarczającym poziomie nie posiadam. Dlatego też chciałem spróbować metody z "matowieniem" farby jeszcze w puszce.
Jednakże skoro mówisz, że moje wyjście z sytuacji jest bardziej ryzykowne, to będę musiał poprostu bardziej uważać przy malowaniu.
Zapomniałem powiedzieć-maluję pędzelkiem.
Obrazek
My name is Button, James Button...
Awatar użytkownika
ZzB
Posty: 252
Rejestracja: śr paź 15 2003, 11:57
Lokalizacja: Reda k/Gdyni

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: ZzB »

Hej
Dopiero dziś przypadkiem trafiłem na ta relację...
Na razie szczęka mi jeszcze wisi w jarzmach, ale nie wiem co się będzie działo jak pokażesz zabudowę pokładu...

A'ha...
Jeżeli nie jesteś ortodoksem, to rozważ zastosowanie w niektórych sytuacjach blachy z puszek po piwie zamiast kartonu. Tniesz taką blaszkę zwykłymi nożyczkami, zaginasz po nacięciu linii załamania, rolujesz na ołówku albo krawędzi stołu... a jednocześnie jest znacznie cieńsza i sztywniejsza od papieru. Tylko kleić trzeba cyjanoakrylami i malować na koniec.

Ale szkielecik - bomba :)
Pozdrowionka
ZzB

..no bo skończyłem zamiatać pierwszą połowę pierwszej płyty...odsapnę nieco... i skończę drugą połowę pierwszej.
Kuba G.
Posty: 164
Rejestracja: śr cze 09 2004, 22:30
Lokalizacja: TRN
x 1

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Kuba G. »

Zzb-jestem raczej ortodoxem :D

Warto by coś popchnąć więc prezentuje dalsze postępy w materi. Ponieważ nadal nie udało mi się nabyć czerwonej farbki niezbędnej do pomalowania dna. Postanowiłem zaprezentować inny element modelu, a mianowicie nadbudówkę. Jak wszystko w tym stateczku jest malutka (zdjęcie z miernikiem porównawczym wstawię później), jednakże jak się okazało bardzo pracochłonna. Pokolei. Zacząłem od szkieletu. Nie wiem po kiego grzyba, bo przy tym rozmiarze wystarczyło by zwykłe sklejenie w pudełko. Następnie zabrałem się do przymierzania ścian nadbudówki. Tu "zonk". Podobnie jak przy poszyciu kadłuba, poszycie w/w elementu było o kilka mm za duże. No nic. Porozcinałem więc poszczególne części ścian i poskaracałem jak tylko się dało. Przed sklejeniem wszystkich elementów sterówki (to chyba też prawidłowa nazwa :usmiech: ) w całość, należało uprzednio powycinać w ścianach "wnęki" na "włazoświetliki", okna i bulaje.
Teraz zdjęcia.

"Włazoświetliki"

Pierwszy "włazoświetlik" od czoła nadbudówki.
Obrazek

Dwa "włazoświetliki" po bokach nadbudówki.
Od zewnątrz
Obrazek
Od wewnątrz
Obrazek

Dla ścisłości- "włazoświetlik", to moja nazwa dla takich klapek z bulajami :usmiech:

Niedługo ciąg dalszy. :papa:

K.
Obrazek
My name is Button, James Button...
szelmek
Posty: 267
Rejestracja: czw sie 14 2003, 22:31
Lokalizacja: Pruszków
x 1

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: szelmek »

Stanowczo odradzam dosypywanie talku technicznego zmarnujesz sobie farbę, on ma strasznie grube ziarno i sporo zanieczyszczeń nadaje się do szpachlówek ale nie do farb.
Jeśli już koniecznie musisz coś dosypać to poszukaj talku drobnoziarnistego.

Ale wątpię czy taką farbą da się malować dodanie talku spowoduje znaczne zgęstnienie, jeśli potem dodasz rozpuszczalnika będzie gorzej kryła. Chyba jednak lepiej rozejrzeć się za inną farbą
Wszyscy chcą Twego dobra, nie daj go sobie odebrać,
Kuba G.
Posty: 164
Rejestracja: śr cze 09 2004, 22:30
Lokalizacja: TRN
x 1

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Kuba G. »

Elo :razz:

Szelmek - zostałem przekonany :usmiech: , właśnie kupiłem mattowy kolorek Humbrola.

Obiecany ciąg dalszy.
W założeniach model miał mieć wykonane bulaje bez drucianych okuć. Wyglądało to dosyć mizernie (zresztą widać na poprzednich zdjęciach) więc postanowiłem "pobawić" się drutem i uatrakcyjnić ich wygląd.
Okucia są wykonane z miedzianego drutu 0.2 mm zwijanego na igle lekarskiej śr.0.9 mm. Wynik mojej pracy poniżej.
Obrazek

Jak widać na zdjęciu sterówka została oklejona ścianami, lecz jest jeszcze naga . Obecnie została już wyposażona w dach, deskowanie pokładu, dwa jakieś włazy na pokładzie, oraz całe stadko drzwiczek i klapek.

W dalszej części pokażę jak deskowałem pokład sterówki.

P.S. Pokazany tu element jest postawiony na gumce do mazania (ten biały prostokątny klocek :) )

Pozdrawiam
K.
Obrazek
My name is Button, James Button...
Kuba G.
Posty: 164
Rejestracja: śr cze 09 2004, 22:30
Lokalizacja: TRN
x 1

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Kuba G. »

:usmiech:

Dalsza część wyposażania sterówki. Wykonałem imitacje desek na pokładzie, ponieważ te zawarte w MM były jak dla mnie za mało plastyczne (kawałek kartonu z narysowanymi deskami) . Do tego celu użyłem skrawek kolorowego kartonu. Jak widać na zdjęciach nadbudówka jest juz wyposażona we wcześniej wspomniane drzwi i klapki, resztę okuć oraz dach. To dopiero 1/4 zabawy w przystrajanie tej "choinki" . Do zrobienia zostały jeszcze między innymi: kominy, daszki nad oknami ( raz już zrobiłem, lecz nie przypadły mi do gustu więc je zerwałem :razz: ) Owiewka na dachu wraz z jakimiś przyrządami, drobnica na pokładzie, maszt i jakieś "tegesy" po bokach sterówki.
DESKOWANIE
Obrazek
EFEKT KOŃCOWY
Obrazek

K.
Obrazek
My name is Button, James Button...
Awatar użytkownika
PiterATS
Posty: 435
Rejestracja: pn lip 24 2006, 20:25
Lokalizacja: Opole
x 1

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: PiterATS »

Maniak!!! :haha:

A tak na poważnie jestem pod wrażeniem :spoko:
Awatar użytkownika
Marudek
Posty: 82
Rejestracja: śr lip 04 2007, 9:47

Re: [R]Halny w skali 1:200

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Marudek »

.
Ostatnio zmieniony czw lip 14 2022, 8:50 przez Marudek, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Marudek
Posty: 82
Rejestracja: śr lip 04 2007, 9:47

Re: [R]Halny w skali 1:200

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Marudek »

Hej,

Szkoda że nie udało się ukończyć tego modeliku. Ja również chciałbym takiego w skali 1:200 ale mój pdf z Halnym z MM jest jakoś dziwnie poskanowany. Szkielet kadłuba jest większy niż reszta części... Chyba będzie trzeba przerysować plany modelarskie i może zaprojektować Halnego w skali 1:200 w 3D.

Daj znać jeśli myślisz jeszcze o wznowieniu budowy ;-)
ODPOWIEDZ