*[Samolot/Relacja] Hawker Hurricane - AH

Zakończone relacje i galerie gotowych modeli.

Moderatorzy: laszlik, kartonwork, Tomasz D.

tad
Posty: 868
Rejestracja: śr lut 16 2005, 0:45
Lokalizacja: Kraków

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: tad »

Cześć,
dzisiaj trochę więcej zdjęć. Zbudowałem cały kadłub i stateczniki. Odciąłem ster kierunku, ale nie zachwyciło mnie moje dzieło, więc nie oddzielam pozostałych.

Pomiędzy segmentami 7 i 8 miałem sporą różnicę długości poszycia. Przejściówki kadłub - stateczniki są za krótkie od spodu - trzeba zamalować białe pole (dlatego właśnie lepiej by było nie robić białych pól...).

Zdjęcia:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

TAD
Ostatnio zmieniony wt sie 01 2006, 21:06 przez tad, łącznie zmieniany 1 raz.
tad
Posty: 868
Rejestracja: śr lut 16 2005, 0:45
Lokalizacja: Kraków

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: tad »

Cześć,
prace nad samolocikiem ruszyły - zrobiłem centropłat i inne rzeczy, ale dzisiaj tylko o tym pierwszym.

Na początek zbudowałem szkielet a potem wyposażyłem wnękę podwozia:

Obrazek

Obrazek

Większość brudzingu pochodzi z projektu, ale ja też przyłożyłem rękę. Tę rurę zrobiłem z grubego drutu w koszulce - pomalowany zmieszanymi farbkami humbrola, potem "przyrdzewiony" dla ogólnego spasowania.

Trzeba przyznać, że ten projekt cieszy się zasłużoną sławą i popularnością - wszystko jest tu przemyślane do ostatniej kreski - jeśli coś ma być w szkielecie zeszlifowane, to można być pewnym, że znajdzie to swoje zastosowanie przy naklejaniu poszycia. Wielkie brawa - przy znacznym rozbudowaniu pomysłów (trochę się tu utrudnia życie - zamiast zwykłego pudełka wnękę skleja się z różnych kształtek) wszystko pasuje idealnie - łącznie z malowaniem - jestem pod dużym wrażeniem.

Warto stosować wskazane grubości tektur - np. część z wnęką na zbiornik musi mieć 2 mm, bo inaczej nie będzie odpowiedniego zagłębienia na ten zbiornik - itp. itd. Natomiast jak widać ja pominąłem wszelkie wypustki i wgłębienia na nie. Przy okazji warto podkreślić znakomity papier - nie łamie się, nie rozwarstwia - duża przyjemność w zabawie z tym modelikiem.

Z drugiej jednak strony szkoda, że autorzy zatrzymali się w połowie drogi - fajnie rozbudowano wnękę, ale można było dodać jeszcze kilka drobiazgów - a tak jest trochę pusto.

Po tym słodzeniu dalsze zdjęcia - szkielet okleiłem poszyciem:

Obrazek

Obrazek

- tak jak poprzednio wszystko pasowało świetnie. Ewentualne niedociągnięcia wynikają z mojej roboty. Warto polecić ten model tym, którzy chcieliby zacząć zabawę z wycinankami z AH - przy pewnym doświadczeniu dobrze się nadaje do tego.
TAD
Awatar użytkownika
JaCkyL
Posty: 785
Rejestracja: śr wrz 01 2004, 23:12
Lokalizacja: Lublin
x 2

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: JaCkyL »

tad pisze:gdzie jest napisane, że zostawiłem jakieś "elemnty"?
tad pisze:Natomiast jak widać ja pominąłem wszelkie wypustki i wgłębienia na nie.
Jak widać jest napisane.
tad pisze: chyba że znowu masz problem z "koszmarną włochatością"
Poslużę się zdjęciami wstawionymi przez Ciebie:
Obrazek
Jak widać nie miewam koszmarów. To cos istnieje naprawdę :!: :shock:
Obrazek
Czy ten lej po bąbie to wina wycinanki czy sklejacza? Na pewno wycinanki, Dyzio, który również kleił ten model na pewno miał dobrze wydrukowany...
Oj tam od razu WIELKI, nie pochlebiaj mi...
Wielcy pozdrawiają malutkich...:haha::haha::haha:
tad
Posty: 868
Rejestracja: śr lut 16 2005, 0:45
Lokalizacja: Kraków

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: tad »

Cześć,
odpowiadam na te zarzuty - warto sobie skleić choć jeden model z AH, żeby się orientować co to są wypustki itp. - po Małych Modelarzach człowiekowi może brakować szerszej wiedzy...

A teraz miejsca, które tak zmęczyły Kolegę - najpierw to z kabiny już PO WKLEJENIU części, które tam zostały zaplanowane:

Obrazek

- druga burta na wypadek gdyby Wielki Partacz dalej się męczył:

Obrazek

A teraz miejsce na grzbiecie - jak widać nie wygląda ono takźle, jak przy słabym oświtleniu.

Obrazek

A teraz z innej beczki - błąd opracowania, o którym się jeszcze nie mówiło:

Obrazek

- konkretnie chodzi o inne kolory brązu i zieleni na przejściówce, a inne na kadłubie i centropłacie plus przesunięcie całego malowania przejściówki. Równie duża różnica kolorów jest na spodniej części kadłuba - niebieska przejściówka jest zwyczajnie inna niż kadłub. Na razie mam tylko lewą stronę i nie wiem jeszcze jak jest z prawej.

Warto też pamiętać o zostawieniu białego miejsca koło stateczników poziomych z obu stron z tyłu - ale o tym już było na forum. Wycinanka nie do końca jest taka fajna, jak mi się zdawało.
TAD
Ostatnio zmieniony wt sie 01 2006, 21:10 przez tad, łącznie zmieniany 1 raz.
tad
Posty: 868
Rejestracja: śr lut 16 2005, 0:45
Lokalizacja: Kraków

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: tad »

Cześć,
zamocowałem centropłat do kadłuba - chociaż pasowanie jest znakomite, to nie uniknąłem przesunięć - widać na zamieszczonych poniżej powiększeniach (bo na modelu nie widać).

Kwestia kolorów w tym modelu całkowicie zepsuła mi humor - poniżej jeszcze jedno ujęcie przejściówki z lewej strony:

Obrazek

- jak widać, pomiędzy zielonym kadłubem i zielonym skrzydłem jest tu bordowo - brązowy element. Białe miejsce na brzegu przejściówki to inny problem - niedodruk, którego nie potrafię zamalować, żeby się nie odcinał (i tak odciąłem jego część, bo byłoby gorzej).

Z prawej strony różnica brązowych kolorów jest równie wielka (nie sugerujcie się "wściekłymi" kolorami zdjęcia - to kwestia doświetlenia, w rzeczywistości kolorystyka modelu jest stonowana i ciemna):

Obrazek

- przez całe skrzydło biegnie tu ciemnobrązowy pas, całkowicie różny od reszty.

Na spodzie modelu różnice kolorystyczne są równie duże - tym razem niebieski różni się pomiędzy całym centropłatem i przejściówką a resztą kadłuba - na zdjęciu udało się to tylko trochę wyłapać. No i widoczne przesunięcia mojej roboty:

Obrazek

Niestety wycinanka ta ma tyle różnych odcieni jednego koloru ile zwykle sprzedaje nam Mały Modelarz - rzecz w tym, że jest kilka razy droższa od Małego Modelarza - oczekiwałoby się zatem lepszej jakości. Z tego wszystkiego obejrzałem sobie drugi zeszyt z Hurricanem od AH - ten z okopceniami na skrzydłach (odnoszę wrażenie, że któryś z nich miał być rodzajem erraty). No i różnice kolorów we wspomnianych miejscach faktycznie są mniejsze: spód jest jednolity, przejściówki różnią się (mimo wszystko jednak się różnią) znacznie mniej. Za to w tym wydaniu zostawiono więcej białego miejsca koło stateczników poziomych, co trzeba pomalować samemu. Kupującym ten model np. przez net pozostaje zdać się na łut szczęścia - może uda się kupić ten z mniejszymi różnicami kolorów... Zawiodło mnie to bardzo, bo spasowanie i schemat brudzingu w tym modelu są dla mnie rewelacyjne, zaś te odcienie...
TAD
Awatar użytkownika
hide
Posty: 256
Rejestracja: ndz lis 27 2005, 15:53
Lokalizacja: Łódź

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: hide »

Tad a te "plamy" na jasnych częściach modelu też są fabryczne ?

pozdrawiam
hide

PS

Tad zauwarz jedną rzecz, nie jestem znawcą ale, drastyczna różnica w odcieniach jest na elementach. jedne się lekko świecą a drugie są matowe. gdy oba elementy są lekko błyszczące (pewnie malowane) róznica kolorów nie jest tak widoczna. gdy jeden jest błyszczący a drugi matowy róznica jest znaczna. widać to wyraźnie na fotce centroplatu - w tym miejscu masz jeden matowy drugi świecący
natomiast zdjecie gdzie ukazujesz polakierowane przejscie kadłub-skrzydło - oba są świecące i róznica kolorów jest prawie nie zauważalna
Mama Just killed the man...
put the gun against his head...
push the triggle....
now he's dead...
tad
Posty: 868
Rejestracja: śr lut 16 2005, 0:45
Lokalizacja: Kraków

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: tad »

Hide,
nie bardzo rozumiem, o co Ci chodzi - wszystko było jednolicie polakierowane przed wycięciem czegokolwiek - wszędzie taka sama ilość wodnistego lakieru (ile razy mam powtarzać, że on nie zmienia zabarwienia? - przykłady Typhoona, Jaka-3 i Miga-29 pokazane na forum to za mało?). Powierzchnia nie jest błyszcząca - to jest półmat - wszystko eksponuje odbite światło dwóch lamp przy dużym zbliżeniu.

Różnice w jakiejś tam matowości, które dostrzegłeś, to efekt doświetlania modelu dwiema lampami - zobacz sobie na innych fotkach, że model ma jednolitą politurę - nie skupiaj się tylko na ostatniej, bo wyciągasz mylne wnioski.

Tak - plamy na jasnych częściach są "fabryczne" - ta wycinanka jest tak zrobiona - co zresztą bardzo mi się podoba.

Zwróć uwagę na bordowe zabarwienie przejściówki po lewej stronie - to też ma być robota lakieru?

Ile mam jeszcze pokazać zdjęć, żeby mieć spokój? Wychodzi mi na to, że ile bym ich pokazał to i tak wina lakieru (nikt jakoś nie zauważył, że ten sam lakier nie przebarwił żadnego z pozostałych moich samlotów). Tak trudno zrozumieć, że to jest po prostu bubel wydawniczy, do którego zrobiono erratę w postaci drugiej wycinanki? Ja miałem tego pecha, że mi się najpierw trafiła właśnie ta wadliwa.
TAD
Ostatnio zmieniony wt sie 01 2006, 21:14 przez tad, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Darek D.
Posty: 82
Rejestracja: pn gru 12 2005, 21:29
Lokalizacja: Olsztyn
x 1

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Darek D. »

TAD-ku!
Z bublem wydawniczym to przesadziłeś i to mocno.
Mam obie wersje Hurricanów- starszą z okopceniami od karabinów i nowszą - bez okopceń, której kolory są bardziej nasycone o jeden ton.
Potwierdzam Twoje zastrzeżenia:
1.Różnice w odcieniach są- to fakt, ale nie tak widoczne dla ludzkiego oka, jak dla obiektywu, który wszelkie różnice dodatkowo pogłębia - to wszyscy wiemy.
2.Przesunięcie też jest - to także fakt. Kreska właściwym ołówkiem załatwia sprawę. Trochę dziwne, że nie zauważyłeś tego wcześniej.
Myślę, że warto przed rozpoczęciem budowy wyłapać ewentualne błędy przeglądając wycinankę i to więcej niż jeden raz. Ja tak robię.
P.S.
Masz dzisiaj kiepski dzień, czy ktoś Cię podpuszcza?
Robisz wielkie larum z drobiazgów, zbyt wielkie jak na Ciebie......
Chciałbym, aby tylko takie błędy popełniali wydawcy (a właściwie drukarze).
Dokończ to co zacząłeś i miej satysfakcję ze swojej pracy.
-"Natura jest wszędzie taka sama" - Pitagoras
tad
Posty: 868
Rejestracja: śr lut 16 2005, 0:45
Lokalizacja: Kraków

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: tad »

Cześć,
faktycznie jak zaczynałem kleić to miałem tylko tę jedną wycinankę, czyli byłem bez wyboru. No i nie przyjrzałem się jak należy - z drugiej strony i tak bym ją zaczął, bo modelik jest naprawdę interesujący - robię skrzydła i nadal jestem pod wrażeniem dopasowania. Z bublem przesadziłem - odwołuję i przepraszam - jednak malowanie jest całkiem zepsute.

Ciekawa sprawa - myślałem, że to wydanie z okopceniami było drugie (nie ma info). To jaki sens w takim razie miało powtórne wydanie modelu z pozmienianymi kolorami tym razem?
TAD
Ostatnio zmieniony wt sie 01 2006, 21:15 przez tad, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Darek D.
Posty: 82
Rejestracja: pn gru 12 2005, 21:29
Lokalizacja: Olsztyn
x 1

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Darek D. »

AH zawsze wydaje konkretny model (własciwe oznaczenia,numer, jednostka,pilot). Ten Hurricane jest przypisany Witoldowi Urbanowiczowi.
Kiedy model się ukazał to tradycyjnie- na początku zachwyt, a potem między oczy. Uwagi dotyczyły zbyt mocnej waloryzacji i ktoś z uszczypliwością stwierdził, że te okopcenia przypominają pasy inwazyjne, dlatego w dodruku ich już nie ma. AH (o ile to zasadne) wsłuchuje się w głosy modelarzy - trudno, co zrobić ;-). Ja w każdym bądź razie okopcenia dorobię.
Poprzedni nakład (ten z okopceniami) się szybko rozszedł, nadszedł więc czas na dodruk.
Jeżeli popatrzeć na zdjęcia samolotów z tego okresu to Hurricane'y były często naprawdę nieziemsko upaćkane. Biorąc pod uwagę nasilenie walk w tamtym czasie to czystość samolotów nie była sprawą, która spędzała by sen z powiek mechanikom RAF-u ;-).
Teraz już wiesz...
-"Natura jest wszędzie taka sama" - Pitagoras
ODPOWIEDZ