*[Relacja/Okręt] ORP Krakowiak
Moderatorzy: laszlik, kartonwork, Tomasz D.
Cześć wszystkim Forumowiczom
Mimo mojej nieobecności prace w mojej stoczni trwały z malutką przerwą na urlop. Krakowiak powoli, powoli, ale w miarę systematycznie nabiera wyglądu okrętu. Nakleiłam już wszystkie działa dwulufowe oraz czterolufowe.
Zgodnie z instrukcją ORP nie ma łańcucha, ja postanowiłam jednak go zamieścić. Pomalowałam więc zwykły łancuszek o w miarę okrągłych oczkach i w ten oto sposób na pokładzie Krakowiaka zagościł łańcuch
Pomalowałam go mocno rozcieńczoną farbą, aby uniknąć sklejenia oraz zbytniego pogrubienia oczek, ale minus tej metody jest taki, że wymaga wielokrotnego malowania, w celu uzyskania odpowiedniego koloru.
Pozdrawiam Agula
Mimo mojej nieobecności prace w mojej stoczni trwały z malutką przerwą na urlop. Krakowiak powoli, powoli, ale w miarę systematycznie nabiera wyglądu okrętu. Nakleiłam już wszystkie działa dwulufowe oraz czterolufowe.
Zgodnie z instrukcją ORP nie ma łańcucha, ja postanowiłam jednak go zamieścić. Pomalowałam więc zwykły łancuszek o w miarę okrągłych oczkach i w ten oto sposób na pokładzie Krakowiaka zagościł łańcuch
Pomalowałam go mocno rozcieńczoną farbą, aby uniknąć sklejenia oraz zbytniego pogrubienia oczek, ale minus tej metody jest taki, że wymaga wielokrotnego malowania, w celu uzyskania odpowiedniego koloru.
Pozdrawiam Agula
Tak to już jest z tym malowaniem Agula. Lepiej jest położyć kilka cienkich warstw niż jedną grubą. Technika którą zastosowałaś daje lepszy efekt wizualny i większą wytrzymałość farby. Sam fakt, że postanowiłaś zainstalować prawdziwy łańcuch w swoim pierwszym modelu zasługuje na brawa.
Pozdrawiam!
Piotr
Pozdrawiam!
Piotr
Obraz jest wart tysiąca słów. Model wart jest miliona.
Powiem szczerze, że bardzo miło czyta się taką relację, gdzie widać postęp roboty i wzrost umiejętności. Jak na pierwszy model wychodzi naprawdę wyśmienicie.
Zdaje się, że co niektórych malkontentów i gawędziarzy należy kierować pod ten adres, aby sobie zobaczyli jak to ma wyglądać.
Wielkie brawa dla Ciebie.
Zdaje się, że co niektórych malkontentów i gawędziarzy należy kierować pod ten adres, aby sobie zobaczyli jak to ma wyglądać.
Wielkie brawa dla Ciebie.
Dziś zawiesiłam łódeczki. Ponieważ już podczas wycinania żurawi zauważyłam, że są one dość wątłe, aby utrzymać łódeczkę w stałej pozycji, postanowiłam poszukać jak to było rozwiązane w okrętach. Nie znalazłam zdjęć Krakowiaka, musiałam się posiłkować zdjęciami Błyskawicy. Żurawie wyglądają tam następująco:
http://img490.imageshack.us/my.php?imag ... 6163wu.jpg
http://img510.imageshack.us/my.php?imag ... 6149eb.jpg
Na podstawie analizy tych zdjęć postanowiłam zrobić właśnie podobne dwuteowniki. Wycięłam paseczki papieru i nakleiłam po wewnętrznej i zewnętrznej stronie żurawia. Wzmocniło to całą konstrukcję oraz nadało ładniejszego wyglądu. Kolejny krok to już zawieszenie na nitkach łódeczek. Poniżej efekty mojej pracy :
Cały czas walczę z elementami robionymi z drucików. Mam ogromny problem z doborem odpowiedniego kleju.
Poniżej fotka, ile różnych już przetestowałam, muszę przyznać, że z różnymi efektami.
Niektóre elementy udało mi się skleić po trudach. Najczęściej jednak przed przystąpieniem do malowania konstrukcja się rozpada, pomimo dokładnego odtłuszczenia przed przystąpieniem do klejenia.
Czy możecie mi coś na to poradzić?
Mam jeszcze jedno pytanko, z czego zrobić olinowanie okrętu?
http://img490.imageshack.us/my.php?imag ... 6163wu.jpg
http://img510.imageshack.us/my.php?imag ... 6149eb.jpg
Na podstawie analizy tych zdjęć postanowiłam zrobić właśnie podobne dwuteowniki. Wycięłam paseczki papieru i nakleiłam po wewnętrznej i zewnętrznej stronie żurawia. Wzmocniło to całą konstrukcję oraz nadało ładniejszego wyglądu. Kolejny krok to już zawieszenie na nitkach łódeczek. Poniżej efekty mojej pracy :
Cały czas walczę z elementami robionymi z drucików. Mam ogromny problem z doborem odpowiedniego kleju.
Poniżej fotka, ile różnych już przetestowałam, muszę przyznać, że z różnymi efektami.
Niektóre elementy udało mi się skleić po trudach. Najczęściej jednak przed przystąpieniem do malowania konstrukcja się rozpada, pomimo dokładnego odtłuszczenia przed przystąpieniem do klejenia.
Czy możecie mi coś na to poradzić?
Mam jeszcze jedno pytanko, z czego zrobić olinowanie okrętu?
Nie wiem Agula co może być przyczyną że druty nie chcą ci się sklejać; również nigdy nie odtłuszczałem żadnych metalowych elementów przy klejeniu a trzyma się wszystko ładnie - kleję przy pomocy Super Glue - w relacji z budowy mojego Regulusa widać ile miałem klejenia drutów przy relingach i wszystko kleiłem za pomocą wspomnianego kleju, żadnych problemów nie było więc może rzeczywiście twój drut jest jakiś dziwny ?
Agula, spróbuj przeszlifować drut papierkiem ściernym. Może pomoże Polecam też do klejenia kleje cyjanoakrylowe Riku Modelsport. Gęsty będzie idealny.
http://www.riku.com.pl/catalog/index.ph ... e98576bd23
Pozdrawiam
http://www.riku.com.pl/catalog/index.ph ... e98576bd23
Pozdrawiam
GCBA w montażowni
-
- Posty: 2058
- Rejestracja: pt sie 29 2003, 11:06
- Lokalizacja: Koszalin
- x 8