HMS King George V 1:200, Military Model

[Balcer]

Pokład dziurawiłem prawie rok temu; ale z tego, co pamiętam zrobiłem to tam gdzie były zaznaczone miejsca na pokładzie. Na zdjęciach, które mam i na których coś widać też są stosunkowo daleko od krawędzi pokładu, chociaż głowy nie dam.

[Balcer]

Witam. Dołożyłem drobne elementy na śródokręciu. Brakuje kładki nad katapultą, ale poczekam z nią do czasu zamontowania samolotów, aby wszystko pasowało.

[Kemot]

Fantastycznie to wygląda. Nie mogę oderwać wzroku od pięknie poklejonych tych małych "pudełeczek". Ja mam z tym sporo problemów.
Szkoda, że bębny pozostawiłeś puste.
Pomimo, że z rzadka się tu wpisuję, to stale odwiedzam tą relację.

[Piter]

Balcer świetna robota podobnie jak Kemot też rzadko coś piszę ale oglądam, a teraz to będe jeszcze częściej bo kupiłem sobie Prince Of Wales więc lecę z tym okrętem po bismarck'u
Pozdrawiam

[irimi]

Czysto i elegancko. Prima sort!

[QN]

Jest na co popatrzeć. Podoba mi się czystość wycinania i retuszu. Niezły kawałek pływadła.

[Balcer]

Witam. Jestem rad, że się trochę podoba. Wrzucam kilka zdjęć ze stanem obecnym. A co do jakości wykonania to różnie bywa, praktycznie każdą część można zrobić lepiej, z drugiej strony jestem nawet zadowolony z wykonania modelu (zdetronizuje Bismarcka). Brakuje na pewno pewnej waloryzacji, która na forum jest standardem przy robieniu niektórych elementów, postaram się przełamać w następnym modelu ( na dzisiaj będzie to drugie podejście do Lutzowa) i dorobić kilka części.

[Kopciu]

Świetny standard,czysto i precyzyjnie.Klasyka modelarstwa kartonowego,miło sie to ogląda.Duży plus za retusz,szkoda że ja tak nie potrafię.

[Balcer]

Spory zastój w stoczni, sklecony został jedynie rufowy dalmierz artylerii głównej.



A co do retuszu to wykonuje go pactrą na bazie nr 42 ( był za jasny) z dodatkiem czarnej i niebieskiej. Bardziej odpowiedni byłby inny odcień, ale pozostały mi po Lutzowie dwa pojemniki więc postanowiłem je wykorzystać. Farbę nakładam w sposób dość prymitywny czyli dużą igłą, którą również kleję.

[Vercyn]

... z drugiej strony jestem nawet zadowolony z wykonania modelu (zdetronizuje Bismarcka). Brakuje na pewno pewnej waloryzacji, która na forum jest standardem ...

Jeśli na myśli Miałeś moje "pływadełko" , bo tak trzeba je nazwać przy Twoim okręcie , ba nawet takie porównanie uważam za niestosowne , bo Ty już na pełnym morzu a zaledwie w suchym doku modelarskim - to napewno już osiągnąłeś ten efekt ( ... trafiony , zatopiny ... )Naprawdę niezły "kartonik" , miło popatrzeć .

Ps : Co miałeś na myśli pisząc ... pewnej waloryzacji , która na forum jest standardem ... ?