Jak wykonać rdze na pojazdach i czołgach?
Moderatorzy: kartonwork, kierownik
Jak wykonać rdze na pojazdach i czołgach?
Jak wykonać rdze na pojazdach i czołgach. < jesli ktos sie orientuje prosze o POMOC!. Jakie farby(kolory) , narzedzia itp.
Hmmmmmmmmmmmmmm Nigdy tego nie robilem bo w lotnictwie raczej to to nie wystepuje . Moze w miejscu gdzie ma byc ta rdza daj lakieru bezbarwnego a na to troche maki i koncowy kolor jesli sie nie myle to Revell 83. Bawilem sie troche w ten sposob przy moim Gozdziku aby wykonac ziemie i bloto . Sprawdz to gdzies na kartce papieru - nie jestem pewien wyniku ale sprobowac warto zawsze
Ostatnio zmieniony pn lis 24 2003, 9:15 przez Okonek, łącznie zmieniany 1 raz.
Może malować etapami, najpierw na kamuflaż wokół zardzewiałego miejsca nanieść washa kamuflaż + brąz (w przypadku piaskowego malowania). Potem ze dwa odcienie brązu, jako sama rdza. Na koniec miejsca z których może się zdrapać rdza pociągnąć stalowym i na koniec pociągnąć kanty srebrnym.
Trzeba by jakieś zacieki dorobić washem zmieszaną z odcieni kamuflażu i brązu.
Trzeba by jakieś zacieki dorobić washem zmieszaną z odcieni kamuflażu i brązu.
Si vis pacem, para bellum.
Ślady rdzy
No tak wreszcie wreszcie rdza czyli najpiękniejsza z śladów eksploatacji. I teraz tak jeśli ma być pokazana korazja dość drastyczna np. wydech w czołgu to pierwsze smarujemy klejem do plastiku z pędzelkiem i zaraz posypujemy mąką. Potem malujemy Humbrol 70 i nakładamy syche pastele w kolorze rdzy kilka odcieni. I teraz można to zrobić na sucho wcierając starty proszek albo rozcięczyć starty proszek np w wódce ktora tak szybko nie odparowuje jak denaturat i nakładac zaczynając od najciemniejszych do najjaśniejszych.
Da swidania Fidel
Da swidania Fidel
dość ciekawy efekt (jak wkońcu dopadnę aparat, to zademonstruję) wychodzi przy nakładaniu startych suchuch pasteli (brąz albo dwa + czarna + szara) na świeżo położoną farbę metaliczną (używam pactry "gun metal").
zapraszam na Forum Historyczne
A co powiecie o "naturalnej" rdzy. Bierzemy kawałek dużego gwoździa pilnik i cięzko pracujemy. Potem na model nanosimy jakiś klej "wodny" wmiejscach gdzie ma być korozja i wynikiem naszej pracy posypujemy tamże. Przy drobnych opikach rdza powinna się pojawić zanim klej wyschnie jeśłi nie to psikamy wszystko wodą jeśli wynik nas satysfakcjonuje nanosimy warstwe bezbarwnego lakieru
To jest tylko pomysł więc trzeba będzie go praetestować ale wcześniej robiłem coś takiego z sadzą i pyłem betonowym/ceglanym.
To jest tylko pomysł więc trzeba będzie go praetestować ale wcześniej robiłem coś takiego z sadzą i pyłem betonowym/ceglanym.
Wszyscy chcą Twego dobra, nie daj go sobie odebrać,
w sumie - robisz to samo, co z pastelami, tylko bardziej pracochłonną metodą... - ale przy Twoim patencie możnaby chyba uzyskać ciekawe zacieki... trzebaby poeksperymentować...
ale dużo jest też kwestią podkładu - z doświadczenia, rdza położona na podkładzie metalicznym wygląda zdecydowanie najlepiej. jeszcze fajniejsze efekty można uzyskać ciągnąc to później rozrzedzoną farbą "zewnętrzną" (u mnie zwykle panzergrau lub dunkelgelb ) i przecierając gdzieniegdzie
ale dużo jest też kwestią podkładu - z doświadczenia, rdza położona na podkładzie metalicznym wygląda zdecydowanie najlepiej. jeszcze fajniejsze efekty można uzyskać ciągnąc to później rozrzedzoną farbą "zewnętrzną" (u mnie zwykle panzergrau lub dunkelgelb ) i przecierając gdzieniegdzie
zapraszam na Forum Historyczne