Spróbuj bez pianek, szpachli, farb, lakierów, cudów na kiju i chabrów z poligonu. Efekt na pewno będzie dużo lepszy, niż kiepsko wykonany „zrewaloryzowany” statek z armatą.lakol pisze: chyba muszę nowy model zbudowac
pytanie o piankową metodę
Moderatorzy: kartonwork, Rafal N.
- Konan Barbarzyńca
- Posty: 618
- Rejestracja: pn lut 28 2005, 12:53
- Lokalizacja: Elbląg
W ktorejś relacji czytałem ,że pianka wchłania wodę z powietrza przez co się rozrasta , jeżeli szlifował bym równo ze szkieletem piankę ,to po jakim czasie mogę spokojnie nałożyć szpachtlę samochodową, aby cały model się nie zdeformował ? Przy szlifowaniu pianki minimetr poniżej wręgi boję się że za bardzo zeszlifuję wręgę i poszycie nie będzie dobrze pasowało.
Pozdrawiam!!!
Pozdrawiam!!!
Kuba : Pianka budowlana też nie ma nigdzie napisane że jest do wypełniania kadłubów modeli.
Oczywiście łapie cię tylko za słowo.
Fakt, pianka do kwiatów nie jest najlepszym elementem wypełniającym, jako że pod byle pretekstem, wgniata się nie odwracalnie :P
Samo wzięcie jej do ręki powoduje już znieksztalcenia..
Zastanawia mnie jedynie cała ta szarpanina z piankami, jak i tak masz zamiar to pokryć poszyciem. Dlatego przyłaczam się do Grzegorza i proponuje nie wariować.
Pozdrawiam
Oczywiście łapie cię tylko za słowo.
Fakt, pianka do kwiatów nie jest najlepszym elementem wypełniającym, jako że pod byle pretekstem, wgniata się nie odwracalnie :P
Samo wzięcie jej do ręki powoduje już znieksztalcenia..
Zastanawia mnie jedynie cała ta szarpanina z piankami, jak i tak masz zamiar to pokryć poszyciem. Dlatego przyłaczam się do Grzegorza i proponuje nie wariować.
Pozdrawiam
ja także sklejam wodnika... i ja za piankowałem kadłub pianką montażową a później polałem całość zalewając otwory klejem poliuretanowym dzięki czemu pianka jest sztywniejsza i łatwiej jest naklejać poszycie niż na same wręgi...
tu jest o tym więcej:
http://www.sklejmy.com/viewtopic.php?t=114
tu jest o tym więcej:
http://www.sklejmy.com/viewtopic.php?t=114