Nestoor pisze:Masz juz taki metlik w glowie ze chyba w koncu nie zaczne
Bo za duzo przyjmujesz teorii, nie przepuszczajac jej przez sito praktyki
Kup jakis tani model (no powinien ci sie podobac), kilka podstawowych
narzedzi, klej jeden z polecanych (albo wszystkie). I klej.
Wszystko wyjdzie w praniu. Bledow i tak nie unikniesz, nie mowie ze
skopiesz caly model, ale bledy to tez srodek do nauki.
Tiger (P) - gasiennice. Powoli, ale do przodu.
PzKpfw I Ausf. B - wstrzymany. SdKfz 234/2 Puma - ukonczony.
Oj ostatnio takie pytania wzbudzają wielkie emocje
Dla Ciebie polecał bym prostrze modele Modelika - stosunkowo tanie, dobrze zaprojektowane. Przykładowo Ford tfc (relacja Wujka Andrzeja w archiwum).
AH i Orlik to modele świetne ale nie nadające się dla początkujących (zbyt skomplikowane).
Pozdrawiam
A ja bym polecał MM i to jak najbardziej no chyba że modelik któryś z modeli ponieżej 10zł bo chyba lepiej skopać model za 10 niż za 30 złoty. Zobacz na giełde może któryś model będzie tani to będziesz mógł zacząć.
No ok biere sie do roboty ;p robie dzis zakupy i jak tylko dojda narzedzia to zaczne kleic.
Mam jeszcze pytanie co do lakieru : http://paper-hobby.com/shopp/product_in ... cts_id=194
takim czyms lakieruje przed sklejeniem czy moge po?
Modelarze sa bardzo cierpliwi a widze ze niektorych zaczalem juz troszkq irytowac .Przygotowuje sie mocno z tego powodu ze pierwszy model robie dla mojej kobiety na rocznice i niechce go zepsuc .... an innych moge eksperymentowac.Termin mnie goni mam nadzieje ze zdaze , a moze nawet pokusze sie o relacje ... tylko boje sie czy uda mi sie zalatwic cyfrowke.
Pozdrowienia dla wszystkich ktorzy mi pomogli , a bylo pare osob.