HMS Endeavour <<FOTORELACJA z bardzo wolnego lepienia&
Moderatorzy: laszlik, kartonwork, Tomasz D.
Markus na forum wielokrotnie czytałem ze biała farba słabo kryje i dlatego zalecany jest najpierw podkład np. tak jak zrobił to Michał czyli szary. Jeżeli to nadal nie rozwiązuje twojego problemu to niestety ja nic więcej pomóc Ci nie potrafię
Ostatnio zmieniony śr paź 11 2006, 11:46 przez Piterski, łącznie zmieniany 1 raz.
W budowie: Halny;
Aaa, o to Ci chodziło!
Jak zachować pokój, pozostaje niestety tajemnicą wojskową.
http://s2.darkpirates.onet.pl/c.php?uid=61266
http://s2.darkpirates.onet.pl/c.php?uid=61266
Sorki ze tak dręczę ten temat, ale urodziło mi się kolejne pytanko. Nałożyłem już kilka warstw białego lakieru i oczywiście nie osiągnąłem pożądanego efektu - dalej prześwitują plamy ze szpachli. Obawiam sę że dalsze nakładanie białego lakieru nie przyniesie poprawy, nie wiem jednak czy ma sens stosowanie w tym momencie szarej farby maskująco-podkładowej. Doradźcie proszę co robić!
Jak zachować pokój, pozostaje niestety tajemnicą wojskową.
http://s2.darkpirates.onet.pl/c.php?uid=61266
http://s2.darkpirates.onet.pl/c.php?uid=61266
oczywiscie , ze ma sens. dziwi mnie , ze jeszcze tego nie zrobiles. maly przyklad : przy malowaniu kolpaka smigla na czerwono farba pactry [ kolor tez znany ze slabego krycia] polozylem z 10 albo nawet wiecej warstw. efekt - przeswitujace czarne linie. pozniej pomalowalem raz jasnym szarym [pactra A42] i potem jedna warstwa czerwonej. efekt- niemal 100% pokrycie. i to tylko przy jednej warstwie czerwonej farby !
Witam
Mam rozwiązanie dla Ciebie. Jeśli masz gdzieś koło siebie warsztat blacharstwo-lakiernictwo to podejdź tam i poproś aby model pomalowali białym podkładem. Jest taki chemoutwardzalny stosowany właśnie pod jasne kolory.
Mam rozwiązanie dla Ciebie. Jeśli masz gdzieś koło siebie warsztat blacharstwo-lakiernictwo to podejdź tam i poproś aby model pomalowali białym podkładem. Jest taki chemoutwardzalny stosowany właśnie pod jasne kolory.
Pozdrawiam Witek
-------------------------------
Samoloty, Okrety, Pojazdy
-------------------------------
-------------------------------
Samoloty, Okrety, Pojazdy
-------------------------------
Rozwiązanie z warsztatem lakierniczym to jak na mnie trochę zbyt kłopotliwe rozwiązanie, ale skorzystałem z rad kolegów i pomalowałem wszystko szarym podkładem. Ma być matowy, ale narazie błyszczy się jak ...
Jak zachować pokój, pozostaje niestety tajemnicą wojskową.
http://s2.darkpirates.onet.pl/c.php?uid=61266
http://s2.darkpirates.onet.pl/c.php?uid=61266
Dzisiaj rano poszła w ruch biała farba, juz po pierwszej warstwie widać że jest o niebo lepiej, ale taż nasuwa się oczywisty wniosek: szporuj bracie na aerograf!
Jak zachować pokój, pozostaje niestety tajemnicą wojskową.
http://s2.darkpirates.onet.pl/c.php?uid=61266
http://s2.darkpirates.onet.pl/c.php?uid=61266
Trzecia warstwa białej farby przekonała mnie że dalsze jej nakładanie nie ma sensu, efekt będzie lepszy jedynie przy użyciu natrysku. Na zdjęciu widać również farby których używałem, zarówno szara (podkład), jak i biała. To co widać jako plamy, to tylko reflexy z puszek.
Po dnie, nadszedł czas na część nadwodną kadłuba, czyli zabieg "słojowania".
Tak wygląda to przed "słojowaniem".
A tak po:
Do "słojowania" używam trzech ołówków - średniej twardości do zaznaczania desek, twardego do słoi, a najmiększego do imitacji gwoździ. Jeszcze tylko jakieś zawiasy i uchwyty i powinno być w miarę OK!
Po dnie, nadszedł czas na część nadwodną kadłuba, czyli zabieg "słojowania".
Tak wygląda to przed "słojowaniem".
A tak po:
Do "słojowania" używam trzech ołówków - średniej twardości do zaznaczania desek, twardego do słoi, a najmiększego do imitacji gwoździ. Jeszcze tylko jakieś zawiasy i uchwyty i powinno być w miarę OK!
Jak zachować pokój, pozostaje niestety tajemnicą wojskową.
http://s2.darkpirates.onet.pl/c.php?uid=61266
http://s2.darkpirates.onet.pl/c.php?uid=61266
Witaj Markus.
Podoba mi się efekt Twoich zmagań z kartonową materią.
Chciałbym wrócić na chwilę do kwesti malowania. Wiem że o tym można książki pisać ale dobry lub bardzo dobry efekt krycia powierzchni można uzyskać malując pędzlem.
Pomijając fakt przygotowania podłoża bardzo ważne jest to jaką farbą malujesz, co malujesz, jakiego pędzla używasz, jaką gęstość ma farba, czy podłoże jest chłonne a nawet w jakiej temperaturze to wykonujesz itd itp. Wszystko to niestety kwestia praktyki.
Ja na dużych powierzchniach każdą następną warstwę nakładanej farby po dokładnym jej wyschnięciu szlifuje delikatnie papierem ściernym. Unikam tym sposobem uwidaczniania nierówności po pędzlu, a każda następna warstwa jest malowana coraz rzadszą farbą. A używam przede wszystkim farb akrylowych.
Nieco się rozpisałem. Trzymam kciuki i powodzenia.
Podoba mi się efekt Twoich zmagań z kartonową materią.
Chciałbym wrócić na chwilę do kwesti malowania. Wiem że o tym można książki pisać ale dobry lub bardzo dobry efekt krycia powierzchni można uzyskać malując pędzlem.
Pomijając fakt przygotowania podłoża bardzo ważne jest to jaką farbą malujesz, co malujesz, jakiego pędzla używasz, jaką gęstość ma farba, czy podłoże jest chłonne a nawet w jakiej temperaturze to wykonujesz itd itp. Wszystko to niestety kwestia praktyki.
Ja na dużych powierzchniach każdą następną warstwę nakładanej farby po dokładnym jej wyschnięciu szlifuje delikatnie papierem ściernym. Unikam tym sposobem uwidaczniania nierówności po pędzlu, a każda następna warstwa jest malowana coraz rzadszą farbą. A używam przede wszystkim farb akrylowych.
Nieco się rozpisałem. Trzymam kciuki i powodzenia.