Powoli stocznia kończy budowanie, chociaż zostało jeszcze trochę elementów. Parę fotek z postępu prac
i to na tyle na resztę trzeba będzie poczekać parę dni
*[Relacja/Okręt] Schleswig Holsteine GPM
Moderatorzy: laszlik, kartonwork, Tomasz D.
asdek chrisss ma racje bo nie można nazwać modelu ukończonym jeśli jeszcze zostało coś do zrobienia. Relingi to nie jakaś duperela o wymiarach 1x1 mm. Każdy kto zobaczy taki model napewno powie Ci to samo. Dziwi mnie to że doprowadziłeś model do takiego stanu poświęcając mu czas a teraz chcesz żeby został "goły" bo malowanie Ci nie wychodzi. Wiem że to jest zadanie monotonne sam mam przeszlo 3 metry relingów do zrobienia ale bez przesady - jak się sprężysz to masz dwa dni roboty. Model mi się bardzo podoba i szkoda było by go tak zostawiać.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Popieram przedmówców. Malowanie relingu to pestka. Jeśli już nie robisz go samemu, to chociaż pomaluj kartonowy lub fototrawiony i przyklej. Jeśli boisz się zabrudzenia farbami, najpierw pomaluj reling, a potem go delikatnie przyklej.
Na plastikową podkładkę wylej kroplę superglue lub innego kleju cyjanoakrylowego. Przyłóż reling do pokładu. Końcem szpilki nanieś odrobinę kleju z wylanej kropelki na punkty łączenia. Przymocuj tak reling najpierw w kilku miejscach, potem na pozostałych słupkach. Jeśli będziesz nakładał supergluta szpilką, na pewno nie zabrudzisz pokładu. To nie jest jakieś wyjątkowo skomplikowane.
Jak spróbujesz w tym modelu, to w następnym będzie sporo łatwiej.
Na plastikową podkładkę wylej kroplę superglue lub innego kleju cyjanoakrylowego. Przyłóż reling do pokładu. Końcem szpilki nanieś odrobinę kleju z wylanej kropelki na punkty łączenia. Przymocuj tak reling najpierw w kilku miejscach, potem na pozostałych słupkach. Jeśli będziesz nakładał supergluta szpilką, na pewno nie zabrudzisz pokładu. To nie jest jakieś wyjątkowo skomplikowane.
Jak spróbujesz w tym modelu, to w następnym będzie sporo łatwiej.