Relacja z budowy U.S.S. "SARATOGA CVA60" fly model
Moderatorzy: laszlik, kartonwork, Tomasz D.
-
- Posty: 156
- Rejestracja: śr sty 25 2006, 12:21
- Lokalizacja: Zakopane/Bxl
Podejrzewam, że nie ma 100% i prostego sposobu na pęknięcia szpachli w tak wielkim kadłubie. Nie jestem ekspertem od szpachlowania i nie znam takiego sposobu, ale może spróbuj zalac szczeliny superglue, ale nie w żelu, ten wodnisty będzie lepiej wnikał.
Jeśli to nie zadziała weź arkusz brystolu, może byc czerwony, od lewej strony posmaruj cały butaprenem. Gdy klej wyschnie potnij go na paski równej szerokości. Teraz oklej nimi kadłub wzdłuż, w kierunku dziób - rufa. Posmaruj butaprenem kadłub dokładnie i tylko w tym miejscu gdzie będzie przyklejony pas poszycia, zaczynając od środka. Przed klejeniem następnego pasa sprawdź jak pasuje do poprzedniego. Sprawdź też jak reaguje klej z farbą, którą już położyłeś, jeśli będą zachodziły jakieś reakcje to ją zeszlifuj. W zależności od tego co Ci wyjdzie kadłub można pozostawic z widocznymi pasami poszycia, ewentualnie polakierowac, albo jeszcze raz cieniutko podszpachlowac, pęknięcia nie powinny się już pojawic.
Sposoby te nie są sprawdzone i nie daję głowy, że działają. Poeksperymentuj, pokombinuj, do odważnych świat należy, może coś z tego wyjdzie, a może znajdziesz inny sposób.
Powodzenia.
Jeśli to nie zadziała weź arkusz brystolu, może byc czerwony, od lewej strony posmaruj cały butaprenem. Gdy klej wyschnie potnij go na paski równej szerokości. Teraz oklej nimi kadłub wzdłuż, w kierunku dziób - rufa. Posmaruj butaprenem kadłub dokładnie i tylko w tym miejscu gdzie będzie przyklejony pas poszycia, zaczynając od środka. Przed klejeniem następnego pasa sprawdź jak pasuje do poprzedniego. Sprawdź też jak reaguje klej z farbą, którą już położyłeś, jeśli będą zachodziły jakieś reakcje to ją zeszlifuj. W zależności od tego co Ci wyjdzie kadłub można pozostawic z widocznymi pasami poszycia, ewentualnie polakierowac, albo jeszcze raz cieniutko podszpachlowac, pęknięcia nie powinny się już pojawic.
Sposoby te nie są sprawdzone i nie daję głowy, że działają. Poeksperymentuj, pokombinuj, do odważnych świat należy, może coś z tego wyjdzie, a może znajdziesz inny sposób.
Powodzenia.
Jeśli masz problem z pękaniem szpachli to są na to dwa sposoby. Pierwszy to modelarski polegający na zalaniu pękniętej szpary klejem cyjanoakrylowym lub inną kropelką a drugi sposób jest bardziej pracochłonny ponieważ należy pęknięcie rozszlifować tak aby nie było uskoku a następnie wypełnić rozszlifowane miejsce szpachlą i wyszlifować. Pierwszy sposób jest szybki ale klej nie likwiduje naprężeń i za jakiś czas może się to powtórzyć nie w tym miejscu tylko w innym a poza tym po pomalowaniu farbą rysa pozostanie ponieważ klej wysychając zapada się. Drugi sposób jest trudniejszy ale rozszlifowaniem rysy likwidujesz naprężenia.
Pozdrawiam Witek
-------------------------------
Samoloty, Okrety, Pojazdy
-------------------------------
-------------------------------
Samoloty, Okrety, Pojazdy
-------------------------------
Trochę nie na temat twojego problemu ale skoro jesteś przy kadłubie i nadal chcesz zrobić hangar to uważam że powinieneś zrobić to teraz jeszcze przed przyklejeniem burt ponieważ twoja ingerencja będzie duża w strukturę szkieletu modelu i powinieneś pomyśleć jak taki hangar zrobić bo później może to być duży problem z wykonaniem
"Origami" juz coś mówił jak on wygląda a tu masz obrazek na którym widać jak jest umieszczony ten hangar
obrazek pochodzi ze strony http://www.saratogamuseum.org/index2.html na tej stronie jest jeszcze kilka ciekawych rzeczy
chce zwrócić jeszcze twoją uwagę na to ze model przedstawia okręt w okresie wejścia do służby 1958 do maksymalnie 1963/64 kiedy pierwszy raz został poważnie przebudowany tu masz linka http://www.navsource.org/archives/02/60.htm do strony gdzie jest sporo ciekawych fotek pokazujących jak sie okręt zmieniał przez lata, a był kilka razy modernizowany powinny choć trochę pomóc przy budowie
mam nadzieje ze uda sie rozwiązać problem pękania szpachli
"Origami" juz coś mówił jak on wygląda a tu masz obrazek na którym widać jak jest umieszczony ten hangar
obrazek pochodzi ze strony http://www.saratogamuseum.org/index2.html na tej stronie jest jeszcze kilka ciekawych rzeczy
chce zwrócić jeszcze twoją uwagę na to ze model przedstawia okręt w okresie wejścia do służby 1958 do maksymalnie 1963/64 kiedy pierwszy raz został poważnie przebudowany tu masz linka http://www.navsource.org/archives/02/60.htm do strony gdzie jest sporo ciekawych fotek pokazujących jak sie okręt zmieniał przez lata, a był kilka razy modernizowany powinny choć trochę pomóc przy budowie
mam nadzieje ze uda sie rozwiązać problem pękania szpachli