[Relacja] Statek "Emilia"
Moderatorzy: laszlik, kartonwork, Tomasz D.
-
- Posty: 1000
- Rejestracja: pt gru 09 2005, 14:34
- Lokalizacja: GDYNIA
- x 1
- Bartosz B.
- Posty: 747
- Rejestracja: sob lip 24 2004, 21:02
- Lokalizacja: Gorlice / Nonnweiler
- x 7
Dzięciolenia w taśmie oczywiście próbowałem, ale to była całkowita porażka . Trzeba lat ćwiczeń albo talentu Wujka.
Poza tym na taśmie musi być naniesiony napis. Okazało się, że wydruk z atramentówki rozpływa się po taśmie. Tak więc szukałem innych metod a co z tego wynikło opisałem tutaj
Poza tym na taśmie musi być naniesiony napis. Okazało się, że wydruk z atramentówki rozpływa się po taśmie. Tak więc szukałem innych metod a co z tego wynikło opisałem tutaj
Moje modele: archiwum
Cóż... upojne uczucie euforii po rozwiązaniu jakiegoś problemu nie jest mi obce ale, żeby zaraz z gołym tyłkiem po ulicach biegać .
Wracam do mojego stateczku. Obecnie usiłuję dociec jak wyglądały bulaje na poszyciu na rufie. Niestety w dokumentacji są jedynie kółeczka - brak przekrojów bocznych. Przejrzałem więc trochę materiałów z innych jednostek. Znalazłem tylko jeden rysunek z takim przekrojem (holownik "Bogdan" - przekrój B-B zaznaczony na czerwono):
U mnie chyba powinno to wyglądać podobnie, z tym że obręcz raczej była malowana a nie mosiężna (chodzi o fragment pierścienia wystający na zewnątrz).
Zrobiłem więc na próbę taki bulaj. Technika dość prosta: dwie rurki z kalki technicznej wsunięte jedna w drugą. Ta wewnątrz ma być oparciem dla kółeczka z czarnej folii (środek dyskietki). W burcie wywiercony otwór i całość wklejona w środek.
Zewnętrzna średnica obręczy wynosi 4 mm, czyli chyba będzie dobra w skali 1:100.
Tak to wyszło:
W makro wygląda to niespecjalnie, ale dobrze sobie taką próbę zrobić bo widać, że nie będzie to proste do wykonania.
Wracam do mojego stateczku. Obecnie usiłuję dociec jak wyglądały bulaje na poszyciu na rufie. Niestety w dokumentacji są jedynie kółeczka - brak przekrojów bocznych. Przejrzałem więc trochę materiałów z innych jednostek. Znalazłem tylko jeden rysunek z takim przekrojem (holownik "Bogdan" - przekrój B-B zaznaczony na czerwono):
U mnie chyba powinno to wyglądać podobnie, z tym że obręcz raczej była malowana a nie mosiężna (chodzi o fragment pierścienia wystający na zewnątrz).
Zrobiłem więc na próbę taki bulaj. Technika dość prosta: dwie rurki z kalki technicznej wsunięte jedna w drugą. Ta wewnątrz ma być oparciem dla kółeczka z czarnej folii (środek dyskietki). W burcie wywiercony otwór i całość wklejona w środek.
Zewnętrzna średnica obręczy wynosi 4 mm, czyli chyba będzie dobra w skali 1:100.
Tak to wyszło:
W makro wygląda to niespecjalnie, ale dobrze sobie taką próbę zrobić bo widać, że nie będzie to proste do wykonania.
Moje modele: archiwum
Z tymi bulajami trochę wyrwałem się przed orkiestrę. Doszedłem do takiego wniosku, gdy zacząłem spisywać sobie plan. Okazało się bowiem, że muszę narzucić pewną kolejność wykonywania i malowania niektórych elementów. W przeciwnym wypadku łatwo będzie coś uszkodzić. Dlatego sporządziłem na kartce harmonogram kolejnych etapów - bulaje wypadły dopiero na pozycji nr 5.
Powrócę więc do nich później, a dzisiaj czas na pozycję nr 1 z tej listy, czyli zakończenie wału napędzającego śrubę. Brakuje jeszcze tzw. stopy steru ale ona ma wysoką pozycję na liście i będzie zrobiona później.
Jest to tulejka sklejona z kalki technicznej, wklejona "w statek" Super Glue, opaćkana szpachlą i wyszlifowana:
Powrócę więc do nich później, a dzisiaj czas na pozycję nr 1 z tej listy, czyli zakończenie wału napędzającego śrubę. Brakuje jeszcze tzw. stopy steru ale ona ma wysoką pozycję na liście i będzie zrobiona później.
Jest to tulejka sklejona z kalki technicznej, wklejona "w statek" Super Glue, opaćkana szpachlą i wyszlifowana:
Moje modele: archiwum
Witam po dłuuuugiej przerwie .
Ostatnio trochę zapuściłem się modelarsko, kadłub obrósł kurzem a relacja została zapomniana .
Aby nadać jej odpowiedni pęd i kierunek postanowiłem zrobić śrubę i ster.
Śrubę zrobiłem z kawałka szprychy rowerowej oklejonej tulejką z kalki technicznej, która została oszlifowana. Do tego przykleiłem na styk 3 "łopaty".
Nieco bardziej skomplikowana jest konstrukcja steru. Jest on mocowany z jednej strony bezpośrednio do rufy a z drugiej ma "stopę" podtrzymującą go od dołu. Zrobienie tej stopy w tym momencie jest mi trochę nie na rękę, bo łatwo jest ją uszkodzić.
Dlatego dokleję ją bezpośrednio przed malowaniem. Śrubę i ster chcę zamocować dopiero po pomalowaniu całości. Tak więc postanowiłem zrobić ster w taki sposób aby można go było założyć (oraz śrubę) już po pomalowaniu kadłuba. Dlatego wewnątrz steru są wklejone 2 tulejki jako prowadnice dla drutu (igły).
Okazało się również, że trochę zbyt ostro wyszlifowałem koniec kadłuba w okolicach śruby i czeka mnie trochę poprawek szpachlą
Tak to wygląda zmontowane "na sucho":
Ostatnio trochę zapuściłem się modelarsko, kadłub obrósł kurzem a relacja została zapomniana .
Aby nadać jej odpowiedni pęd i kierunek postanowiłem zrobić śrubę i ster.
Śrubę zrobiłem z kawałka szprychy rowerowej oklejonej tulejką z kalki technicznej, która została oszlifowana. Do tego przykleiłem na styk 3 "łopaty".
Nieco bardziej skomplikowana jest konstrukcja steru. Jest on mocowany z jednej strony bezpośrednio do rufy a z drugiej ma "stopę" podtrzymującą go od dołu. Zrobienie tej stopy w tym momencie jest mi trochę nie na rękę, bo łatwo jest ją uszkodzić.
Dlatego dokleję ją bezpośrednio przed malowaniem. Śrubę i ster chcę zamocować dopiero po pomalowaniu całości. Tak więc postanowiłem zrobić ster w taki sposób aby można go było założyć (oraz śrubę) już po pomalowaniu kadłuba. Dlatego wewnątrz steru są wklejone 2 tulejki jako prowadnice dla drutu (igły).
Okazało się również, że trochę zbyt ostro wyszlifowałem koniec kadłuba w okolicach śruby i czeka mnie trochę poprawek szpachlą
Tak to wygląda zmontowane "na sucho":
Moje modele: archiwum