Wydawnictwo Modelik wydało ostatnio model USS Indianapolis (CA-35) w wersji na lipiec 1945. Jak pisze autor jest to poprawiony i uzupełniony model wydany wcześniej przez ModelCard.
Model wydrukowany jest na 9 arkuszach A3 - bardzo ciasno ułożone części i trzeba przyznać, że czasem trzeba się ich zdrowo naszukać w tym tłoku.
Poniżej pokazane są strony instrukcji z planem generalnym i przykładowe arkusze z elementami.
Plan ogólny
Fragment instrukcji
Elementy pokładu
Ciasno, ciasno...
Wydrukowany jest ładnie - bez przebarwień i ubytków kolorów. Linie ograniczające elementy są cienkie, ale to juz standard w komputerowo opracowywanych modelach. Model jest dość szczegółowy - ilość drobnicy na pokładzie i nadbudówkach zadowoli chyba każdego. Kolorystyka wydaje się poprawna - z wyjątkiem zbyt jasnego pokładu. Ciekawie wygląda imitacja pasów przeciwpoślizgowych i oznaczenie zwycięstw na pomoście dowodzenia.
Podział burt pozwala na prawie całkowite ukrycie ich łączenia pod pasem opancerzenia - na którym w górnej częsci odwzorowane tysiące nitów jakimi był on przymocowany do poszycia. Uwaga na podwójną numerację częsci (np. 52). Niektóre elementy okrętu są całkowicie pominięte na rysunkach montażowych, na szczęscie częsci mają numerację częsci mających być do nich dołączonych.
Weekend spędziłem szczegółowo analizując model i porównując z dostępnymi mi źródłami.
Materiały źródłowe
Autor niestety nie ustrzegł się kilku błędów merytorycznych:
- prawoburtowa katapulta została w lipcu 1945 usunięta i zastąpiona postumentem z szybem wentylacyjnym i podstawą dla dźwigu "w stanie spoczynku,
- deskowanie pokładu dziobowego powinno być do samego końca tego pokładu
- po macoszemu potraktowano tylną ścianę pokładu dziobowego - należałoby się tu raczej wzorować na tym co jest pokazane w Profilach Morskich
- pokład nadbudówki rufowej nie wystaje w kierunku rufy, zaś konczy się razem z nia - nadbudówka jest za króka, brak też wnęk na poziomie pokładu głównego.
Błędy jakie wymieniłem najbardziej rzucają się w oczy, są też inne, ale to juz drobiazgi.
Generalnie polecam ten model, ja na niego dosć długo czekałem, właśnie w tej konfiguracji.
[mini recenzja] USS Indianapolis (Modelik)
Moderatorzy: kartonwork, Tomasz D.
- Sleepwalker
- Posty: 185
- Rejestracja: śr maja 19 2004, 18:25
- Lokalizacja: Singapore
[mini recenzja] USS Indianapolis (Modelik)
And somewhere/There's someone who cares/With a heart of gold/To have and to hold
Podpisuję się pod wypowiedzią Kemota.
Na warsztacie: Leopard 2A5, J6K1 Jinpu
Zawieszone: Pogoria, XP-61E
Archiwum: Saab J35 Draken, Pietropawłowsk, F/A-18F Super Hornet, Churchill, MiG-21, Mirage III EA, Bf-109 K-4
-----------------------------
Wspieram .oO R357
Zawieszone: Pogoria, XP-61E
Archiwum: Saab J35 Draken, Pietropawłowsk, F/A-18F Super Hornet, Churchill, MiG-21, Mirage III EA, Bf-109 K-4
-----------------------------
Wspieram .oO R357
- Sleepwalker
- Posty: 185
- Rejestracja: śr maja 19 2004, 18:25
- Lokalizacja: Singapore
Nie ukrywam, że USS Indianapolis wskoczył na szczyt listy modeli do wykonania. Jak to będzie - teraz nie wiem. Zresztą i Mission Bay jest w zawieszeniu, z uwagi na długi i bardzo daleki wyjazd w najbliższej przyszłości.
And somewhere/There's someone who cares/With a heart of gold/To have and to hold