Przez ostatnie dni przykleiłem główna nadbudówkę, oraz ukończyłem masz. Zamontowałem reflektor i zaczepem bawić się z olinowaniem ponieważ po zamontowaniu dźwigu, szalup, radaru itd. było by to mocno utrudnione.
Podczas montowania jednej z ostatnich linek, trąciłem model ręka, a on spadł mi z biurka. Serce podeszło do gardła, ale naszczęście upadł w taki sposób ze załamał się tylko czubek masztu i urwało jedno działo 150mm
Bartoszu, choć nie widziałem zdjęć oryginalnego Narvika to wydaje mi się
jednak że troszeczkę przesadziłeś z grubością tego olinowania - na tym etapie budowy możesz to przecież jeszcze poprawić.
Poprawiłem nieco olinowanie wszystkie górne grube linki usunąłem oraz te dwie przednie i zamieniłem na cieńsze. Te dolne grube zostawiłem ponieważ wzorowałem się na tym rysunku.
Kotwice i reszta wyposażenia dziobu gotowe.
W końcu widać światełko w tunelu, dzisiaj poodklejam jeszcze kilka elementów które wcześniej przeoczyłem i będę mógł myśleć o skończeniu olinowania i relingach.