[Relacja] A6M2 Zero Model 21

wszystko o modelach kartonowych

Moderatorzy: laszlik, kartonwork, Tomasz D.

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Marcin.P
Posty: 60
Rejestracja: sob paź 08 2005, 15:52
Lokalizacja: Wawa

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Marcin.P »

Witam

Szczerze mówiąc a raczej pisząc nie specjalnie rozumiem o co si chodzi Szydercza Gało?
Nie wiem model ci sie nie podoba czy może też relacja a może wszystko naraz. Wytłumacz proszę swoją flustrację dotyczącą tego tematu bo ja skromny żuczek jakoś nie łapię o co chodzi?

P.S
Modelik fajny i relacja też ciekawa tak trzymać :D
Pozdro
Pozdrawiam Marcin
Awatar użytkownika
Piterski
Posty: 1077
Rejestracja: wt sty 11 2005, 19:17
Lokalizacja: Warszawa
x 12

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Piterski »

BUDOWA
Stateczniki poziome zostały wykonane w całości i osadzone na próbę na bagnecie.
Obrazek
Lewy był sklejany klejem polimerowym, a prawy nowym wynalazkiem firmy Pattex, czyli Butaprenem nie zawierającym toluenu. Osobiście łatwiej mi się sklejało ten na kleju polimerowym. Butapren od razu złapał nie dając możliwości dużej korekty.
Obrazek
Końcówka lewego płata była poddana próbie wyoblenia jej na mokro za pomocą śliny modelarskiej i końcówki uchwytu skalpela. Wyszło to niezbyt szczególnie. Kreda jest jednak ciężkim materiałem do poprawnego formowania i nie wybacza żadnych potknięć.
A oto i zakończenie poszycia ogona z założonymi na sucho statecznikami. Korekcie poddałem trochę wąsy na krawędzi spływu i przyszlifowałem od szczytu krawędź natarcia stateczników. Obecnie jest to już sklejone razem klejem polimerowym. Krawędzie poszycia zostały zeszlifowane papierem ściernym by uzyskać naprawdę wąską krawędź łączenia.
Obrazek

UWAGI I WSKAZÓWKI
Mam kilka uwag co do opracowania. Ponieważ kreślone jest ręcznie sugeruje po wycięciu elementów szkieletu stateczników złożyć je parami i przeszlifować by obie części miały ten sam kształt. Ja je połączyłem kropelka BCG i przeszlifowałem po wyschnięciu. Jedną z wręg (prawą patrząc od dziobu samolotu) nadającą profil przekroju skrzydła dorobiłem od nowa ponieważ znacznie różniła sie kształtem od lewej. Poszycie statecznika jest trochę górą za krótkie. Jeżeli spróbujemy zgrać krawędzie to wychodzi śmigło. Da się to jednak całkiem sensownie skleić w całość. poszycie części ogonowej jest za durze po obwodzie. Ja zwężyłem je tylko na odcinku do wnęki kółka ogonowego. Podejrzewam ze chyba pośpieszyłem się z jego sklejeniem. Okażę się przy montażu kółka.

Dorobiłem sobie dodatkowe tuleje z papieru które zeszlifowałem tak by zmieściły się w obrysie skrzydła i wkleiłem do środka. Jako że z rozpędu zapomniałem zamieścić fotografię, pokazuje rysunek

Obrazek
Na żółto zaznaczyłem wręgę profilu skrzydła.
Czerwony to bagnet wykonany z szprychy rowerowej średnicy fi=2mm.
Zielona to papierowa tuleja zeszlifowana z góry i dołu i doklejona do wręgi poziomej jak i żółtej pionowej. Ważne jest by jej położenie ustalić po przez pasowanie szkieletu z bagnetem do kadłuba i po wstępnym jej podklejeniu sprawdzić z założonym poszyciem.
W budowie: Halny;
Awatar użytkownika
Piterski
Posty: 1077
Rejestracja: wt sty 11 2005, 19:17
Lokalizacja: Warszawa
x 12

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Piterski »

POGADUCHY
Powoli widzę światełko w tunelu :). Budowa zbliża się właściwie do półmetka, czyli momentu w którym model samolotu zaczyna przypominać sylwetką samolot. Wyciąłem już tylni statecznik pionowy, ale mam wątpliwości co do tego jak ma być osadzony, chodzi mi o to że powstaje szczelina w miejscu łączenia z kadłubem, a projektant przewidział nacinanie tego statecznika od dołu. Jeżeli ktoś ma w swoich zbiorach zdjęcie czy to modelu czy oryginału z uwidocznionym wyraźnie przejściem statecznika pionowego w kadłub to bardzo proszę o fotki, nawet w tej relacji.


BUDOWA
Kolejnym etapem jest powstawanie szkieletu skrzydeł. W projekcie jest przewidziane stosowanie bagnetu metalowego o średnicy fi 3mm. przechodzi on przez otwory w wręgach profili skrzydła. Ja jako że mam tylko drut o średnicy fi 2mm postanowiłem się pobawić i zamiast wyciąć otwory o mniejszej średnicy pobawiłem się z tulejkami papierowymi. Tulejki były po sklejeniu moczone w kleju i następnie poddane procesowi schnięcia. Sposób ich montażu pokazuje na zdjęciach.
Obrazek Obrazek Obrazek

No i tak to jeszcze się prezentuje po złożeniu. Teraz tylko wyciąć i dokleić pozostałe wręgi, na końcu skrzydła i od dołu i można się brać za pasowanie poszycia i montaż wnęk na podwozie.
Obrazek

WSKAZÓWKI I UWAGI
To że tuleje mają takie zgrubienie to tylko i wyłącznie moja inwencja twórcza i upodobanie do komplikowania spraw prostych :mrgreen: . Można spokojnie zrobić je o jednorodnej średnicy.
Co dają :?: Uproszczą sprawę osadzania skrzydeł na bagnety odpada celowanie w ciemno w drugi otwór we wrędze.
Wnęki podwozia po wycięciu przymierzyłem do poszycia i okazuje się że bez korekty ich kształtu się nie obejdzie.
W budowie: Halny;
Awatar użytkownika
Piterski
Posty: 1077
Rejestracja: wt sty 11 2005, 19:17
Lokalizacja: Warszawa
x 12

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Piterski »

POGADUCHY
Zdaje sobie sprawę ze wychodzi mi gniot nie model, ale jednak postanowiłem, że relacja z jego budowy zostanie doprowadzona do końca. Myślę, że jeżeli już się zdecydowałem by pokazać moje mierne efekty z prac to należy, niezależnie od przeciwności dociągnąć to do końca. Daje mi ten model mocno w kość, ale i dużo uczy. Po skończeniu będzie jak znalazł do eksperymentów :-)


BUDOWA
By opiąć poszyciem szkielet. Musiałem go nieco przeszlifować. Zarówno profil jak i cieniowałem krawędzie poszycia w miejscu spływu i na końcówce. Dorobiłem wręgi podłużna od góry i od dołu. Na zdjęciu widać wypełnienie części skrzydła. Dałem je tam ponieważ poszycie od góry nie ma możliwości oprzeć się na wrędze i nie zachowywało odpowiedniej krzywizny. Wystarczyło nasączyć kawałek tektury BCG i zrobiła się bardzo plastyczna. Dopasowałem poszycie tak jak widać na zdjęciu. Szkielet od spodu jest już przyklejony.

Skrzydło lewe
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Okazuje się, że miałem kłopot ze złożeniem końcówki skrzydła. Pasowanie odbywało się wzdłuż dłuższej prostej krawędzi spływu skrzydła. Końcówka była tego pasowania wypadkową. Końcówkę jak i krawędź spływu skleiłem pattexem. Efekt jak na zdjęciu poniżej. Powstał po wyschnięciu kleju. Stało się tak dlatego, iż postanowiłem skleić krawędzie idąc od brzegów do środka.. Okazało się, że poszycia na górnej powierzchni jest za dużo. Próbowałem to jakoś wyciąć i złączyć na zakładkę. Niestety nie wyszło. Wygląda tragicznie. Niestety po sklejeniu obciąłem nadmiar materiału i rozcinanie tego i poprawianie nie miało szans.
Obrazek Obrazek

Skrzydło prawe
Drugie skrzydło spasowałem tak by końcówka wyszła jak należy a podciąłem je trochę głównie na linii spływu. Dodatkowo dałem gęstszy szkielet niż w poprzednim.
Obrazek

A tak wyglądają po zestawieniu ze sobą razem.
Obrazek.

Ogon z usterzeniem
Zmontowałem statecznik pionowy. Miałem tam mały problem, bo tworzyła się między nim i kadłubem szpara. Podciąłem go trochę od przodu na krawędzi natarcia i osadziłem tak głęboko jak się dało. Nie zlikwidowało to całkiem szpary, ale została ona zamaskowana za pomocą pattexu. Następnie ukształtowałem i przykleiłem oprofilowania na statecznikach poziomych i nakładkę u nasady statecznika pionowego. Zeszlifowałem trochę jej krawędzie by lepiej przylegała. Wszystko kleiłem pattexem, bo nawet butapren nie chciał mi trzymać się tej okropnej kredy.
Obrazek Obrazek Obrazek

Kilka zbliżeń na szczegóły wykończenia. Starałem się to wykonać poprawnie, ale nie maiłem już do tego serca. Jak widać przydało by się pocienienie krawędzi to nie było by tych widocznych uskoków. Nie retuszowałem, spróbuje to poprawić na koniec na razie nie potrafiłem dobrać odpowiednio koloru i rodzaju farby. Profilowałem na gumce zarówno wzdłuż jak i poprzek. Najgorsze było wyprofilowanie na krawędzi natarcia.

Lewa strona
Obrazek Obrazek Obrazek

Prawa strona
Obrazek Obrazek

Wnęka podwozia
Jako że z wnękami też mi wychodziło różnie, przy pierwszej się niepotrzebnie narobiłem i wyciąłem kawałek poszycia za dużo przy drugiej postanowiłem sobie jakoś sprawę ułatwić.
A tak to pokrótce wyglądało.
W modelu jej wykonanie autor zaplanował następująco:
• Wycina się w poszyciu skrzydła otwór (jeśli się robi model z wypuszczonym podwoziem) z elementem będącym potem dnem wnęki podwozia.
• Następnie okleja się go paskiem. Jako że na pasku nie są zaznaczone miejsca załamań, a częściowo jest on krzywizna doszedłem do wniosku, błędnego, że łatwiej będzie mi podzielić pasek na odcinki i okleić kawałkami.

Ja jak zwykle zakombinowałem ;-) Podkleiłem miejsce wnęki papierem 180g, by je trochę wzmocnić.
Pasek okleiki ciąłem na odcinki i nimi oklejałem, efekt był taki ze ścianki nie zachowały prostopadłości w stosunku do dna. No i na koniec nie mogłem wnęki tak dopasować by dała się po obwodzie ładnie dokleić do poszycia skrzydła. Powstawały szpary wszystko mi pracowało w rękach. Stąd też żmudne późniejsze szlifowanie krawędzi otworu tak by powiększyć jego wymiar i wpasować wnękę w otwór. Skończyło się wykrojeniem zbyt dużego fragmentu poszycia i szparą.

Obrazek


W tym skrzydle postanowiłem sobie trochę pomóc.
• Odrysowałem skalpelem na kartonie zarys wyciętego dna wnęki.
• Złożyłem to razem i delikatnie przeszlifowałem papierem by wymiar i kształt był taki sam.
Oczywiście wcześniej krawędź gotowego elementu zaimpregnowałem SG by go nie zetrzeć przy szlifowaniu.
• Zmierzyłem wysokość paska oklejki i dorobiłem do kopytka pionowe wręgi. Ich zadaniem było ułatwić wzajemne zgranie położenia dna wnęki i jego kartonowej kopii. Widać to na zdjęciu nr. 2.
• Następnie okleiłem pasek, przeciąłem go tylko w jednym miejscu bo miałem obawy że nie zamknę go dokładnie jednym przejściem. Niepotrzebnie trzeba go było tylko dokładniej spasować i było by ok.
• Następnie wsadziłem kopytko w otwór w skrzydle, pasował idealnie bez zbędnych luzów i osadziłem na tym wnękę. Teraz już tylko pozostało wziąć SG i połączyć go z poszyciem.
• Na koniec wzmocniłem łączenia Patexem.
Poszło mi do znacznie szybciej i łatwiej niż za pierwszym razem :-) .

CDN…
W budowie: Halny;
Awatar użytkownika
uri
Posty: 179
Rejestracja: sob wrz 24 2005, 11:19
Lokalizacja: lubelskie

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: uri »

Cieszę się że mimo kłopotów jakie napotykasz przy budowie "tak prostego modelu" :) jakim jest Zero nie poddałeś się tylko brniesz dalej.
Ta przerwa w budowie podyktowana pewnie była przerwą na nabranie sił do dalszej budowy ale akurat to nie jest ważne.
Jeszcze raz powiem że cieszę się że powróciłeś do budowy i kontynuowania relacji gdyż jest w ciekawy sposób prowadzona.
Trzymam kciuki i czekam na ciąg dalszy.

Panie strzeż mnie przed przyjaciółmi - z wrogami poradzę sobie sam.

Człowiek jest tyle wart ile może dać z siebie innym.
Awatar użytkownika
Piterski
Posty: 1077
Rejestracja: wt sty 11 2005, 19:17
Lokalizacja: Warszawa
x 12

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Piterski »

Uri, podniosłeś mnie na duchu bo prawdę mówiąc traktuje skończenie tego modelu i jego relacji z "kronikarskiego obowiązku".
Nie jestem z niego zadowolony i jak odgadłeś w pewnym momencie problemy wywarły na mnie tak destrukcyjny wpływ że model poszedł w odstawkę. Wróciłem jednak do niego i trochę pociągnąłem budowę. Teraz niestety będzie przerwa ponieważ zaangażowałem się w budowę dwóch innych modeli z tego jeden ma być do końca lutego skończony (taki warunek konkursu). Lecz potem wracam do Zero ponownie :)
W budowie: Halny;
Awatar użytkownika
uri
Posty: 179
Rejestracja: sob wrz 24 2005, 11:19
Lokalizacja: lubelskie

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: uri »

Będę czekał z niecierpliwością.

Sam wiem jak to jest z tymi "Zerami" też się porwałem na ten model tylko w późniejszym lepszym wykonaniu :). Moje zero zajęło mi prawie rok czasu i efekt tego rocznego dłubania jest opłakany. Ale dumny jestem że rozpocząłem i zakończyłem swoją pierwszą relację. Ja ze swoimi umiejętnościami jeszcze nbie porwałbym się na model wydany na kredzie.
Dlatego jestem pełen uznania i podziwu dla Ciebie.

Życzę powodzenia w konkursie.

Panie strzeż mnie przed przyjaciółmi - z wrogami poradzę sobie sam.

Człowiek jest tyle wart ile może dać z siebie innym.
Awatar użytkownika
JaCkyL
Posty: 785
Rejestracja: śr wrz 01 2004, 23:12
Lokalizacja: Lublin
x 2

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: JaCkyL »

Hej :)
Cieszę się że nie porzuciłeś całkiem Zera :) Jak zwykle jest co poczytać i na co popatrzeć. Walcz dalej, z niecierpliwością czekam na kolejne raporty z placu boju :)
Pozdrawiam :pice:
Awatar użytkownika
Piterski
Posty: 1077
Rejestracja: wt sty 11 2005, 19:17
Lokalizacja: Warszawa
x 12

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Piterski »

dublet proszę Admina o skasowanie
Ostatnio zmieniony wt kwie 10 2007, 12:36 przez Piterski, łącznie zmieniany 2 razy.
W budowie: Halny;
Awatar użytkownika
Piterski
Posty: 1077
Rejestracja: wt sty 11 2005, 19:17
Lokalizacja: Warszawa
x 12

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Piterski »

POGADUCHY
Prace przy Ławoczkinie zbliżają się do końca. Szybki ogląd modeli potwierdził że najbardziej zaawansowany jest Zero więc zabrałem się za jego wykańczanie. Mam nadzieję że nielicznych oglądaczy ta informacja ucieszy, a pozostałych to iż zamierzam go szybko skończyć i przestać się kompromitować takim modelarstwem :twisted:


RELACJA
Dziś będzie krótko. Dorabiam w tym modelu wnętrze kabiny pilota na podstawie nowszego wydania Zero. Oczywiście nie pociąłem go i leży sobie na półeczce :mrgreen:. Korzystam ze skanu, który kiedyś podesłał mi kolega Kocurek.
Oczywiście nie oddam wiernie wyglądy kabiny i nie oto mi generalnie chodzi, ale taka jak była w wycinance mi w żaden sposób nie podchodziła.
Na zdjęciu zamieszczam niemal ukończony jeden z paneli i proszę o poradę jaki kolor z palety barw producentów zastosować, mam dwa wzorniki Oldmana więc wystarczy podać oznaczenie farby. Ja się w ten wzornik gapiłem i nic mondrego nie wymyśliłem. Jeżeli wskazana była by jakaś mieszanka to również proszę o Wasze typy. Niech to będzie namiastka ale w miarę wierna. Biorę też pod uwagę możliwość przemalowania widocznej części ubarwienia kabiny na modelu.
Obrazek


CDN…
W budowie: Halny;
ODPOWIEDZ