*[Relacja/Pojazd] FV 101 Scorpion z Modelika 18/98
Moderatorzy: laszlik, kartonwork, Tomasz D.
*[Relacja/Pojazd] FV 101 Scorpion z Modelika 18/98
Model ten bierze udział w konkursie Zło squadu
W 1967 roku brytyjska firma Alyis otrzymała zlecenie opracowania i konstrukcji rodziny lekkich gąsienicowych wozów bojowych. Podstawowymi założeniami prac były:
mała masa i wymiary umożliwiające transport lotniczy oraz jak największa unifikacja zespołów i części. Efektem tych prac był czołg rozpoznawczy FVIO1 Scorpion, jako bazowy i charakterystyczny pojazd całej rodziny składającej się jeszcze z sześciu innych wozów:
-niszczyciela czołgów FV102 Striker,
-rozpoznawczego transportera opanc. FV1O3 Spartan
-wozu sanitarnego FV1 04 Samaritan
-wozu dowódczo-sztabowego FV105 Sultan,
-wozu zabezpieczenia technicznego FV106 Samson,
-wozu rozpoznawczego FV1 07 Sci mitar.
Czołg Scorpion został wprowadzony do uzbrojenia armii brytyjskiej w 1972 roku. Pomimo stosunkowo dużego kalibru armaty (76,2 mm) i gąsienicowego układu jezdnego
jest to wóz bardzo lekki (masa bojowa 8260 kg), co pozwała na zabranie dwóch czołgów na pokład samolotu C-130 Hercules i jednego czołgu śmigłowcem CH-58.
Kadłub wieża czołgu wykonane są w całości ze stopów aluminium. Przednie płyty kadłuba bardzo silnie odchylono od pionu. Kadłub podzielony jest na trzy przedziały:
kierowania w przedniej części po lewej stronie, napędowy z przodu po prawej stronie i bojowy za nimi. Załoga czołgu składa się z trzech osób. Stanowisko kierowcy jest wyposażone w pojedynczy szerokokątny peryskop obserwacyjny wymieniany w warunkach ograniczonej widoczności na pasywny przyrząd noktowizyjny. Pozostałych
dwóch członków załogi mieści się w obrotowej wieży. Po lewej stronie wieży znajduje się dowódca, który jednocześnie jest ładowniczym, po prawej zajmuje miejsce działonowy.
Czołg Scorpion uzbrojony jest w brytyjską armatę L-23 kalibru 76,2 mm o bruzdowanym przewodzie lufy i sprzężony z nią karabin maszynowy kalibru 7,62 mm.
Armata nie posiada układu stabilizacji, przelicznika balistycznego i dalmierza oraz zdublowanych mechanizmów naprowadzania po stronie dowódcy. Podyktowane to zostało rygorystycznymi wymogami w stosunku do masy wozu. (to to takie ciężkie jest czy zajmuje tyle miejsca?)
Czołg wyposażony jest w układ ochrony przed bronią masowego rażenia. Scorpion jest wozem pływającym - przeszkody wodne pokonuje po zamontowaniu specjalnego zestawu przeprawowego zwiększającego wyporność. Napęd na wodzie zapewniają mu gąsienice.
Jednostką napędową Scorpiona jest silnik o zapłonie iskrowym Jaguar o mocy 190 KM. Jest to zmodyfikowana wersja silnika samochodowego, w którym dla spełnienia
wymogów wielopaliwowości zmniejszono stopień sprężania z 9 do 7,75, co spowodowało spadek mocy z 265 do 190 KM.
Dane taktyczno-techniczne czołgu FV 101 Scorpion:
Długość: 4780 mm - 191,2mm
Szerokość: 2235 mm - 89,4mm
Wysokość: 2490 mm - 99,6mm
Prześwit: 370 mm - 14,8mm
Masa: 8260 kg
Uzbrojenie: 1 armata L-23 kal. 76,2 mm z zapasem 40 naboi
1 krn kal. 7,62 mm z zapasem 3000 naboi
Moc silnika: 190 KM
Prędkość maks.: 80 km/h (po szosie)
Zasięg: 600 km
Pokonywanie przeszkód:
-brody do 1100 mm bez przygotowania, głębsze przeszkody wodne po przygotowaniu pływając
-rowy o szerokości do 2000 mm
-ściany o wysokości do 500 mm
Załoga:3 ludzi
Model będzie wykonywawny w stadardzie, z dodatkiem śrubek.
Na początek szkielet, którego spasowanie było jeśli nie tragiczne to okropne . Ale po jednym dniu przycinania, odcinania, pasowania poszedł na współpracę i teraz pasóje do poszycia .
Jest znacznie mniejszy od rudziaka, ale bardziej zdetalizowany
fanów mojej relacji z budowy rudego informuje że prace nad nim nie zostaną przerwane, będzie budowany równolegle ze scorpiem.
pozdro
W 1967 roku brytyjska firma Alyis otrzymała zlecenie opracowania i konstrukcji rodziny lekkich gąsienicowych wozów bojowych. Podstawowymi założeniami prac były:
mała masa i wymiary umożliwiające transport lotniczy oraz jak największa unifikacja zespołów i części. Efektem tych prac był czołg rozpoznawczy FVIO1 Scorpion, jako bazowy i charakterystyczny pojazd całej rodziny składającej się jeszcze z sześciu innych wozów:
-niszczyciela czołgów FV102 Striker,
-rozpoznawczego transportera opanc. FV1O3 Spartan
-wozu sanitarnego FV1 04 Samaritan
-wozu dowódczo-sztabowego FV105 Sultan,
-wozu zabezpieczenia technicznego FV106 Samson,
-wozu rozpoznawczego FV1 07 Sci mitar.
Czołg Scorpion został wprowadzony do uzbrojenia armii brytyjskiej w 1972 roku. Pomimo stosunkowo dużego kalibru armaty (76,2 mm) i gąsienicowego układu jezdnego
jest to wóz bardzo lekki (masa bojowa 8260 kg), co pozwała na zabranie dwóch czołgów na pokład samolotu C-130 Hercules i jednego czołgu śmigłowcem CH-58.
Kadłub wieża czołgu wykonane są w całości ze stopów aluminium. Przednie płyty kadłuba bardzo silnie odchylono od pionu. Kadłub podzielony jest na trzy przedziały:
kierowania w przedniej części po lewej stronie, napędowy z przodu po prawej stronie i bojowy za nimi. Załoga czołgu składa się z trzech osób. Stanowisko kierowcy jest wyposażone w pojedynczy szerokokątny peryskop obserwacyjny wymieniany w warunkach ograniczonej widoczności na pasywny przyrząd noktowizyjny. Pozostałych
dwóch członków załogi mieści się w obrotowej wieży. Po lewej stronie wieży znajduje się dowódca, który jednocześnie jest ładowniczym, po prawej zajmuje miejsce działonowy.
Czołg Scorpion uzbrojony jest w brytyjską armatę L-23 kalibru 76,2 mm o bruzdowanym przewodzie lufy i sprzężony z nią karabin maszynowy kalibru 7,62 mm.
Armata nie posiada układu stabilizacji, przelicznika balistycznego i dalmierza oraz zdublowanych mechanizmów naprowadzania po stronie dowódcy. Podyktowane to zostało rygorystycznymi wymogami w stosunku do masy wozu. (to to takie ciężkie jest czy zajmuje tyle miejsca?)
Czołg wyposażony jest w układ ochrony przed bronią masowego rażenia. Scorpion jest wozem pływającym - przeszkody wodne pokonuje po zamontowaniu specjalnego zestawu przeprawowego zwiększającego wyporność. Napęd na wodzie zapewniają mu gąsienice.
Jednostką napędową Scorpiona jest silnik o zapłonie iskrowym Jaguar o mocy 190 KM. Jest to zmodyfikowana wersja silnika samochodowego, w którym dla spełnienia
wymogów wielopaliwowości zmniejszono stopień sprężania z 9 do 7,75, co spowodowało spadek mocy z 265 do 190 KM.
Dane taktyczno-techniczne czołgu FV 101 Scorpion:
Długość: 4780 mm - 191,2mm
Szerokość: 2235 mm - 89,4mm
Wysokość: 2490 mm - 99,6mm
Prześwit: 370 mm - 14,8mm
Masa: 8260 kg
Uzbrojenie: 1 armata L-23 kal. 76,2 mm z zapasem 40 naboi
1 krn kal. 7,62 mm z zapasem 3000 naboi
Moc silnika: 190 KM
Prędkość maks.: 80 km/h (po szosie)
Zasięg: 600 km
Pokonywanie przeszkód:
-brody do 1100 mm bez przygotowania, głębsze przeszkody wodne po przygotowaniu pływając
-rowy o szerokości do 2000 mm
-ściany o wysokości do 500 mm
Załoga:3 ludzi
Model będzie wykonywawny w stadardzie, z dodatkiem śrubek.
Na początek szkielet, którego spasowanie było jeśli nie tragiczne to okropne . Ale po jednym dniu przycinania, odcinania, pasowania poszedł na współpracę i teraz pasóje do poszycia .
Jest znacznie mniejszy od rudziaka, ale bardziej zdetalizowany
fanów mojej relacji z budowy rudego informuje że prace nad nim nie zostaną przerwane, będzie budowany równolegle ze scorpiem.
pozdro
Ostatnio zmieniony wt sty 02 2007, 17:31 przez _KaroL_, łącznie zmieniany 1 raz.
Przyjemność powinno się mierzyć stopniem realizacji zamierzeń, panie Liang
- Konan Barbarzyńca
- Posty: 618
- Rejestracja: pn lut 28 2005, 12:53
- Lokalizacja: Elbląg
Hmmm, nie jestem na tyle doświadczony, żeby się wymądrzać, ale w tym wypadku to chyba bym użył wiertarki zamocowanej na takim ruchomym uchwycie. Do tego świeże wiertło do drewna i duża doza ostrożności.Enzo pisze:Śpieszysz się tak, żeby zdążyć przed upływem terminu, jesteś ciekawy efektu końcowego czy jest jeszcze jakiś inny powód ? Nie wyciąłeś otworów pod zawieszenie kół napinającego i napędowego, jak tego teraz dokonasz ?
pozdrawiam
Skąd wiedziałeś?
Dziś trochę bardziej konkretnie.
Szkielet udało mi się pokryć poszyciem, tym razem retuszowałem pastelami. Przednia płyta tylko ustawiona do zdjęć.
Jak tam jakość dwóch ostatnich zdjęć? trochę pobawiłem się ustawieniami, min. balansem bieli, źródłem światła itp.
Na ostatnim zdjęciu widać... ten..no żaluzje, nie? No, i ja mam pytanie o te żaluzje, autor nie przewidział zrobienia ich normalnych, no nie? I pytam się czy przerobienie ich z takich (___) na takie (/ / /)? Czy to mieści się w pojęciu.. tego, standardu uznawanego w konkursie? no bo jak można żarówki, to takie coś chyba też.
pozdro
Dziś trochę bardziej konkretnie.
Szkielet udało mi się pokryć poszyciem, tym razem retuszowałem pastelami. Przednia płyta tylko ustawiona do zdjęć.
Jak tam jakość dwóch ostatnich zdjęć? trochę pobawiłem się ustawieniami, min. balansem bieli, źródłem światła itp.
Na ostatnim zdjęciu widać... ten..no żaluzje, nie? No, i ja mam pytanie o te żaluzje, autor nie przewidział zrobienia ich normalnych, no nie? I pytam się czy przerobienie ich z takich (___) na takie (/ / /)? Czy to mieści się w pojęciu.. tego, standardu uznawanego w konkursie? no bo jak można żarówki, to takie coś chyba też.
pozdro
Ostatnio zmieniony pt sty 05 2007, 17:05 przez _KaroL_, łącznie zmieniany 1 raz.
Przyjemność powinno się mierzyć stopniem realizacji zamierzeń, panie Liang
Przez weekend zaczołem robić koła jezdne. Narazie tylko wycięte:
Skleiłem tarcze, trzeba jeszcze nity:
Zacząłem zawieszenie:
Szpilki dałem po to żeby się nie odrywało kiedy stanie na kołach.
Po przyczepieniu:
Wycinałem mniejszym cyrklem OLFY , wyciąłem też kółka w rudym...
Skleiłem tarcze, trzeba jeszcze nity:
Zacząłem zawieszenie:
Szpilki dałem po to żeby się nie odrywało kiedy stanie na kołach.
Po przyczepieniu:
Wycinałem mniejszym cyrklem OLFY , wyciąłem też kółka w rudym...
Przyjemność powinno się mierzyć stopniem realizacji zamierzeń, panie Liang
Czas to trochę rozruszać. A więc zrobiłem prawie wszystkie koła nośne(zaginęła mi tarcza z części 6,6a,6f byłbym wdzięczny za skan, kontakt na priv).
gotowe, nie zwracajcie uwagi na szare kropeczki, tylko przyłożone. Nigdzie nie mogę znaleźć odpowiedniego koloru, więc chciałem zobaczyć czy ten nie odróżnia się za bardzo.
Troszkę zabawy z zawieszeniem.
gotowe, nie zwracajcie uwagi na szare kropeczki, tylko przyłożone. Nigdzie nie mogę znaleźć odpowiedniego koloru, więc chciałem zobaczyć czy ten nie odróżnia się za bardzo.
Troszkę zabawy z zawieszeniem.
Przyjemność powinno się mierzyć stopniem realizacji zamierzeń, panie Liang