MV Agusta F4 - Italeri 1:9
Moderatorzy: kartonwork, Tempest, Edmund_Nita
MV Agusta F4 - Italeri 1:9
Witam.
Przed tygodniem skończyłem budować następny model motocykla.
MV Agusta F4 to włoski motocykl sportowy z górnej półki. Model to produkt Italeri w skali 1:9 (około 23 cm długości).
Oto efekt pracy:
Pozdrawiam
Przed tygodniem skończyłem budować następny model motocykla.
MV Agusta F4 to włoski motocykl sportowy z górnej półki. Model to produkt Italeri w skali 1:9 (około 23 cm długości).
Oto efekt pracy:
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony pt lut 02 2007, 11:10 przez Radzio65, łącznie zmieniany 1 raz.
Cześć Tempest.
Z pasowaniem nie ma większych problemów, chociaż trochę szpachli było potrzebne - typowe dla modeli motocykli robionych przez Italeri. Ogólnie bezstresowo. Malowane farbami Tamiya. Owiewki, bak i błotnik sprayem (Italian Red i Gloss Alluminium), reszta malowana pędzelkami.
Zobacz relację:
http://www.sklejmy.com/viewtopic.php?t=176
Może czasami mam dziwne metody malowania, ale za to skuteczne
Pozdrawiam
Z pasowaniem nie ma większych problemów, chociaż trochę szpachli było potrzebne - typowe dla modeli motocykli robionych przez Italeri. Ogólnie bezstresowo. Malowane farbami Tamiya. Owiewki, bak i błotnik sprayem (Italian Red i Gloss Alluminium), reszta malowana pędzelkami.
Zobacz relację:
http://www.sklejmy.com/viewtopic.php?t=176
Może czasami mam dziwne metody malowania, ale za to skuteczne
Pozdrawiam
-
- Posty: 1000
- Rejestracja: pt gru 09 2005, 14:34
- Lokalizacja: GDYNIA
- x 1
Dzięki Grzegorz.
Aktualnie na warsztacie mam następnego rumaka w tej samej skali, też produkt Italeri. Tylko inna epoka. Norton Manx 500ccm - czasy świetności tego motocykla to lata 1949-1952. Ma swój smaczek Oldtimera. Na razie dłubię przy silniku - już piąty dzień a nie zrobiłem jeszcze połowy. W modelu przewidziane są ruchome zawieszenia, ale w praktyce różnie to bywa (BMW 1200 z Italeri też miały być i nic z tego nie wynikło).
Zrobienie Nortona zajmie mi pewnie z cztery miesiące, a efekt może być super, bo w tamtych latach nie było owiewek i wszystko będzie na wierzchu.
Miłego dnia.
Aktualnie na warsztacie mam następnego rumaka w tej samej skali, też produkt Italeri. Tylko inna epoka. Norton Manx 500ccm - czasy świetności tego motocykla to lata 1949-1952. Ma swój smaczek Oldtimera. Na razie dłubię przy silniku - już piąty dzień a nie zrobiłem jeszcze połowy. W modelu przewidziane są ruchome zawieszenia, ale w praktyce różnie to bywa (BMW 1200 z Italeri też miały być i nic z tego nie wynikło).
Zrobienie Nortona zajmie mi pewnie z cztery miesiące, a efekt może być super, bo w tamtych latach nie było owiewek i wszystko będzie na wierzchu.
Miłego dnia.