Commando Car czyli SAS we Francji [w budowie]
Moderatorzy: kartonwork, Tempest, Edmund_Nita
Się nie znasz Yuniorze - to są szwy spodni. I nie dość, że ich nie zaszpachluję, to jeszcze zapuszczę ciemnobrązową farbą.
A jako, że żadna moja relacja bez zadawania pytań obejść się nie może, oto kolejne.
Czy kamuflaż na spodniach komandosa w czapce to coś w rodzaju denisona (bo nie wiem jak to malować)? I jak się te spodnie w ogóle nazywają, bo nawet nie wiem, czego w Googlach mam szukać. A jak byście mieli jakieś ich zdjęcia, to byłbym bardzo bardzo wdzięczny, bo mam tylko kilka małych fotek.
A jako, że żadna moja relacja bez zadawania pytań obejść się nie może, oto kolejne.
Czy kamuflaż na spodniach komandosa w czapce to coś w rodzaju denisona (bo nie wiem jak to malować)? I jak się te spodnie w ogóle nazywają, bo nawet nie wiem, czego w Googlach mam szukać. A jak byście mieli jakieś ich zdjęcia, to byłbym bardzo bardzo wdzięczny, bo mam tylko kilka małych fotek.
Dzisiaj przedstawiam Wam efekty wieczorno-nocnych malowań. Jako, że wzrok już u mnie nie ten, co kiedyś a i w sztucznym świetle gorzej mi się pracuje, to po przejrzeniu fotek okazuje się, że w paru miejscach muszę jeszcze co nieco domalować.
W ramach urozmaicenia postanowiłem, by żołnierze wyglądali trochę inaczej i każdy battle dress pomalowałem innym odcieniem. Mam nadzieję, że różnice w kolorach nie są zbyt drastyczne i może tak zostać.
W ramach urozmaicenia postanowiłem, by żołnierze wyglądali trochę inaczej i każdy battle dress pomalowałem innym odcieniem. Mam nadzieję, że różnice w kolorach nie są zbyt drastyczne i może tak zostać.
Znaczy się Łosiu, że niezbyt Ci się te kolory widzą?
Ale w battle dressach to tylko trzech żołnierzy jest. Czwarty ma na sobie spodnie kamuflażowe.
Zebrałem się w końcu w sobie i podjąłem próbę cieniowania komandosów. W zagłębienia mundurów nałożyłem pędzlem artystyczny brąz Van Dyka prosto z tubki, a następnie wycierałem go patyczkami higienicznymi, ale tak, by coś w fałdach pozostało. Wyszło mi to z różnym skutkiem. Farba artystyczna przyciemniła kolory i nadała figurkom połysk. Po paru dniach, gdy już podeschła, polakierowałem je matem. Nie wiem, czy to ja malować nie umiem, czy akrylowy Model Master Flat Clear tak ma, ale jak widać dalej się jeszcze błyszczą. Na koniec suchym pędzlem przejechałem piaskowym Model Masterem po wypukłościach.
A oto efekty moich zmagań:
Bardzo ciekaw jestem Waszy opinii, czy dobrą procedurę cieniowania stosuję i jak mi ono wychodzi?
Ale w battle dressach to tylko trzech żołnierzy jest. Czwarty ma na sobie spodnie kamuflażowe.
Zebrałem się w końcu w sobie i podjąłem próbę cieniowania komandosów. W zagłębienia mundurów nałożyłem pędzlem artystyczny brąz Van Dyka prosto z tubki, a następnie wycierałem go patyczkami higienicznymi, ale tak, by coś w fałdach pozostało. Wyszło mi to z różnym skutkiem. Farba artystyczna przyciemniła kolory i nadała figurkom połysk. Po paru dniach, gdy już podeschła, polakierowałem je matem. Nie wiem, czy to ja malować nie umiem, czy akrylowy Model Master Flat Clear tak ma, ale jak widać dalej się jeszcze błyszczą. Na koniec suchym pędzlem przejechałem piaskowym Model Masterem po wypukłościach.
A oto efekty moich zmagań:
Bardzo ciekaw jestem Waszy opinii, czy dobrą procedurę cieniowania stosuję i jak mi ono wychodzi?
-
- Posty: 78
- Rejestracja: pn lis 15 2004, 12:54
- Lokalizacja: kiedyś Warszawa teraz Dublin- Ireland
Tomek,
Bardzo ciekawie wyszły ci te figurki.
Interesująca sprawa z tymi olejami. Mówisz że nawet po nałożeniu lakieru matowego trochę się świecą? Ja właśnie skończyłem malowanie twarzy swoim figurkom ( też malowałem je olejami). Myślałem że będę musiał psiknąć je matem a ale jak zajrzałem do nich po paru dniach okazało sie że nie świecą się tak bardzo. Może matowe też nie były ale w sumie ok. Dziwne.
Yunior,
Fajne masz ciuchy. Na balu przebierańców byłeś?
Bardzo ciekawie wyszły ci te figurki.
Interesująca sprawa z tymi olejami. Mówisz że nawet po nałożeniu lakieru matowego trochę się świecą? Ja właśnie skończyłem malowanie twarzy swoim figurkom ( też malowałem je olejami). Myślałem że będę musiał psiknąć je matem a ale jak zajrzałem do nich po paru dniach okazało sie że nie świecą się tak bardzo. Może matowe też nie były ale w sumie ok. Dziwne.
Yunior,
Fajne masz ciuchy. Na balu przebierańców byłeś?
Będziemy atakować małymi grupami- tak po 12, 13 milionów- powiedział chiński generał.
Zlot Pojazdow militarnych/ASG w Bornym Sulimowie z zeszlego roku, takie male moje zboczeniePiotr Czyżewski pisze:Yunior,
Fajne masz ciuchy. Na balu przebierańców byłeś?
prawie pelne umundurowanie i oporzadzenie USMC Force Recon'u z A-stanu 2001-2002 (jak lans to lans sorry Tomku mam nadzieje ze mi wybaczysz ten OT)
pelna fota dla zainteresowanych
USMC 3rd Force Recon Company Reenactor
Dziękuję Wam za opinie.
Widać Piotrze różne farby olejne różny połysk mogą mieć.
A co do moich komandosów, to skończyłem malować im głowy, ale nie mam nawet kiedy porobić im zdjęć w dziennym świetle. Teraz natomiast zastanawiam się jak cieniować osobnika w mundurze kamuflażowym. Czy tak samo jak tych w jednokolorowych ubraniach?
A teraz to ja też trochę OT porobię.
Rzuć okiem na to Yuniorze:
http://www.network54.com/Forum/110741/t ... e+finished
A Czy mógłbyś mi kiedyś porobić fotki poszczególnych części Twojego munduru z dwóch stron, bo mam w kolejce do malowania paru pustynnych amerykanów i chciałbym, żeby mi realistycznie wyszli.
Widać Piotrze różne farby olejne różny połysk mogą mieć.
A co do moich komandosów, to skończyłem malować im głowy, ale nie mam nawet kiedy porobić im zdjęć w dziennym świetle. Teraz natomiast zastanawiam się jak cieniować osobnika w mundurze kamuflażowym. Czy tak samo jak tych w jednokolorowych ubraniach?
A teraz to ja też trochę OT porobię.
Rzuć okiem na to Yuniorze:
http://www.network54.com/Forum/110741/t ... e+finished
A Czy mógłbyś mi kiedyś porobić fotki poszczególnych części Twojego munduru z dwóch stron, bo mam w kolejce do malowania paru pustynnych amerykanów i chciałbym, żeby mi realistycznie wyszli.