W trakcie budowy-Jeńcy
Moderatorzy: kartonwork, Tempest, Edmund_Nita
chacha...to napisze Ci lepściejszy numer.....bedzie tego wiecej.....wlasnie schnie
A gdzie,według Ciebie powinno sie to znajdowac,jak nie na zapasie?
nie sadze tez...aby podczas zimy(błoto,śnieg) miała wpływ....na osiągi.
W koło zapasu bedzie jeszcze jedna...chacha...przod kosza też bedzie załadowany....
Wziąłem sie za pieski....
pozdrawiam
A gdzie,według Ciebie powinno sie to znajdowac,jak nie na zapasie?
nie sadze tez...aby podczas zimy(błoto,śnieg) miała wpływ....na osiągi.
W koło zapasu bedzie jeszcze jedna...chacha...przod kosza też bedzie załadowany....
Wziąłem sie za pieski....
pozdrawiam
nigdy, bądź zawsze nieskończony.....
pieski-poszedłem asekuracyjnie,machąłem jedną sztuke na czarno....w razie jakbym drugą skickał.
Sądziłem że zajmie mi to sporo wiecej czasu,jednak "zrobiłem" je w około 2h.
Owczarek,ten kolorowy,malowany był pedzlem,starałem sie malowac na mokro(farby olejne) tak by kolory na granicach mieszały sie.
W sumie użyłem 6 kolorow z czego 3 mieszałem w trakcie malowania.
W tym zestawie,nadlewki poszły in plus,jako ze w miejscach łączenia mogłem poszarpac nożykiem krawedzie...że niby sierśc(głownie w miejscu łączenia głowy z resztą psa)
Niestety musiałem nawiercic otwory uszu..jako ze zestawowe były pełne(w figurach tez dłubałem w uszach ) i jakoś to poszło...
bede długo sie zastanawiał czy 2 sztuke(psa) malowac....w ciapki
i to tyle...
pozdrawiam
Sądziłem że zajmie mi to sporo wiecej czasu,jednak "zrobiłem" je w około 2h.
Owczarek,ten kolorowy,malowany był pedzlem,starałem sie malowac na mokro(farby olejne) tak by kolory na granicach mieszały sie.
W sumie użyłem 6 kolorow z czego 3 mieszałem w trakcie malowania.
W tym zestawie,nadlewki poszły in plus,jako ze w miejscach łączenia mogłem poszarpac nożykiem krawedzie...że niby sierśc(głownie w miejscu łączenia głowy z resztą psa)
Niestety musiałem nawiercic otwory uszu..jako ze zestawowe były pełne(w figurach tez dłubałem w uszach ) i jakoś to poszło...
bede długo sie zastanawiał czy 2 sztuke(psa) malowac....w ciapki
i to tyle...
pozdrawiam
nigdy, bądź zawsze nieskończony.....
drugi piesek pomalowany(uff)
,czekam aż wyschną bym mógł dać lakier w miejscach w których powinien być połysk na sierści no i w 2 łapach domalować poduszki,jako że będzie widać owe.Musiałem trochę pokombinować z pyszczkiem drugiej psiny by nie były identyczne,dałem trochę inny kolor włosia...no i kształt "podpalania" nieco inny
,czekam aż wyschną bym mógł dać lakier w miejscach w których powinien być połysk na sierści no i w 2 łapach domalować poduszki,jako że będzie widać owe.Musiałem trochę pokombinować z pyszczkiem drugiej psiny by nie były identyczne,dałem trochę inny kolor włosia...no i kształt "podpalania" nieco inny
nigdy, bądź zawsze nieskończony.....
Niemcy do piesków,prawie gotowi-zanim znów zacznę nimi "mymłać" muszą podeschnać-wszystko to ze względu na farbę.Teraz dorobię smycze,dokleję latarke jednej z figur,jakieś magazynki....i może uda mi się ich nie zepsuć śniegiem.Troszkę będę musiał ubłocić im buty.
O samych figurach-przyjemne składanie (w miarę wszystko..no prawie) pasowało.
Niestety pasków w zestawie(jak i smyczy) nie zaznasz i trzeba samemu.Ja dorobiłem z "zatyczki"(aluminiowej) od mleka w kartonie.
Jako że pomalowanie obozantom odznaczeń idzie raczej z marnym efektem ,dorobiłem te trójkąciki i naszywki z numerami z ...puszki,wyciąłem,przyszlifowałem.
Jak narazie tyle,pozdrawiam
O samych figurach-przyjemne składanie (w miarę wszystko..no prawie) pasowało.
Niestety pasków w zestawie(jak i smyczy) nie zaznasz i trzeba samemu.Ja dorobiłem z "zatyczki"(aluminiowej) od mleka w kartonie.
Jako że pomalowanie obozantom odznaczeń idzie raczej z marnym efektem ,dorobiłem te trójkąciki i naszywki z numerami z ...puszki,wyciąłem,przyszlifowałem.
Jak narazie tyle,pozdrawiam
nigdy, bądź zawsze nieskończony.....
Więc zaczyna się..hurtowy wyrób wojaków,dziś wziąłem się za kolejnego z Niemców,ten będzie stał na wieży strażniczej z lornetką.
Zestaw to Dragon 6190 i niestety niemiła niespodzianka....tzw czeski błąd,przód płaszcza w porządku jednak tył-podwójny pas
Zdziwienie niesamowita(zaznaczone czerwoną strzałką)
Zeszlifowałem ten tył,jednak płaszcz wyglądał nienaturalnie po próbie dopasowania-zbytnio odstawał za pas i kolejny raz-nożyk,dremel i próby korygowania.Głowa-brak paska od hełmu który dorobiłem z cienkiej folii aluminiowej.Zaznaczyłem też te koszmarne imitacje pasków od gazmaski(?) czy innego ustrojstwa..no i na przedzie niby pasek od lornetki,musze zrobić sam gdyż te już fabryczne...nawet przy zamkniętych oczach nie ujdąMam nadzieję go jutro (prawie skończyć) i zacząć kolejnego zołnierza...a i zapomniałbym,dorobiłem zwinięty materiał w koło zapasu motocykla oraz taką plandekę(?) którą przykrywali się jadący w koszu.Zdjęcia będą już po ukończeniu wszystkich figur....a będzie ich troche ,oczywiście niemiec dostał latarkę naramienną oraz nóż.Nie będę ich ubierał w ekwipunek,przecież są w obozie nie na polu walki.
Zestaw to Dragon 6190 i niestety niemiła niespodzianka....tzw czeski błąd,przód płaszcza w porządku jednak tył-podwójny pas
Zdziwienie niesamowita(zaznaczone czerwoną strzałką)
Zeszlifowałem ten tył,jednak płaszcz wyglądał nienaturalnie po próbie dopasowania-zbytnio odstawał za pas i kolejny raz-nożyk,dremel i próby korygowania.Głowa-brak paska od hełmu który dorobiłem z cienkiej folii aluminiowej.Zaznaczyłem też te koszmarne imitacje pasków od gazmaski(?) czy innego ustrojstwa..no i na przedzie niby pasek od lornetki,musze zrobić sam gdyż te już fabryczne...nawet przy zamkniętych oczach nie ujdąMam nadzieję go jutro (prawie skończyć) i zacząć kolejnego zołnierza...a i zapomniałbym,dorobiłem zwinięty materiał w koło zapasu motocykla oraz taką plandekę(?) którą przykrywali się jadący w koszu.Zdjęcia będą już po ukończeniu wszystkich figur....a będzie ich troche ,oczywiście niemiec dostał latarkę naramienną oraz nóż.Nie będę ich ubierał w ekwipunek,przecież są w obozie nie na polu walki.
nigdy, bądź zawsze nieskończony.....
Ten Pan z postu powyżej już stoi na wieży.
Oto fotki kolejnej "parki"
Standardowo,dłubałem troszkę po Swojemu.Dorobiłem Pasek karabinu,pasek do gogli kierowcy(będzie stał Przy BMW).W goglach wydłubałem ten plastik imitujący szkła..a we własnym zakresie dorobiłem z....sidoluxu .Dawałem kolejno kropelki tak by wyschły aż do momentu w którym uznałem ze nie będą wystawać poza obramowanie okularów.Musiałem wymienić nogi w figurze bo zestawowe były zbyt toporne(jak na motocykliste)
Jezeli chodzi o zestaw 6190(Moscow 1941)-tragedia.
Płaszcze zrobione niesymetrycznie-góra zbyt wąska w stosunku do dołu .
Brak odlanych pasków na twarzach wojaków-jak pisałem klapa.
Jak dotąd jest osiem figur już (prawie zrobionych) dojdzie jeszcze około trzech..może czterech.
pozdrawiam
Oto fotki kolejnej "parki"
Standardowo,dłubałem troszkę po Swojemu.Dorobiłem Pasek karabinu,pasek do gogli kierowcy(będzie stał Przy BMW).W goglach wydłubałem ten plastik imitujący szkła..a we własnym zakresie dorobiłem z....sidoluxu .Dawałem kolejno kropelki tak by wyschły aż do momentu w którym uznałem ze nie będą wystawać poza obramowanie okularów.Musiałem wymienić nogi w figurze bo zestawowe były zbyt toporne(jak na motocykliste)
Jezeli chodzi o zestaw 6190(Moscow 1941)-tragedia.
Płaszcze zrobione niesymetrycznie-góra zbyt wąska w stosunku do dołu .
Brak odlanych pasków na twarzach wojaków-jak pisałem klapa.
Jak dotąd jest osiem figur już (prawie zrobionych) dojdzie jeszcze około trzech..może czterech.
pozdrawiam
nigdy, bądź zawsze nieskończony.....