*[Relacja/Czołg] Japoński Czołg Chi-He
Moderatorzy: laszlik, kartonwork, Tomasz D.
*[Relacja/Czołg] Japoński Czołg Chi-He
Witam.
Postanowiłem złapać troszkę oddechu od wszelakich latadel. A zanim wrócę do wykańczania SU-22 postanowiłem sobie skleić cos jezdzacego. Moj wybor padl wlasnie na Chi-He. Ostatnio wydany w MM. Jakis czas temu przerwalem prace przy Cromwellu ze wzgledu na brak farbki do retuszu. Kiedys dawno kleiłem parę czołgów, ostatni jaki pamietam to byl Stuart IV.
Ale wracajac do Chi-He jak narazie model klei sie bardzo dobrze.
Na pierwszy rzut poszla wanna. Autor w instrukcji zaleca podklejanie kartonem 0.8-1mm, osobiscie dla przyszlych osob klejacych ten model proponuje zastosowac karton wlasnie 0.8 poniewaz przy 1 jest troszke szlifowania.
Wanna
Zaluzje silnikowe
Pasowanie narazie na sucho
To narazie tyle co zdazylem zrobic przez dwa dni. Dzis zabieram sie dalej za oklejanie wanny poszyciem.
Pozdrawiam
StRuNa
Postanowiłem złapać troszkę oddechu od wszelakich latadel. A zanim wrócę do wykańczania SU-22 postanowiłem sobie skleić cos jezdzacego. Moj wybor padl wlasnie na Chi-He. Ostatnio wydany w MM. Jakis czas temu przerwalem prace przy Cromwellu ze wzgledu na brak farbki do retuszu. Kiedys dawno kleiłem parę czołgów, ostatni jaki pamietam to byl Stuart IV.
Ale wracajac do Chi-He jak narazie model klei sie bardzo dobrze.
Na pierwszy rzut poszla wanna. Autor w instrukcji zaleca podklejanie kartonem 0.8-1mm, osobiscie dla przyszlych osob klejacych ten model proponuje zastosowac karton wlasnie 0.8 poniewaz przy 1 jest troszke szlifowania.
Wanna
Zaluzje silnikowe
Pasowanie narazie na sucho
To narazie tyle co zdazylem zrobic przez dwa dni. Dzis zabieram sie dalej za oklejanie wanny poszyciem.
Pozdrawiam
StRuNa
Witam kolege strune ja rownież sklejam powyrzszy modelik jestem troche dalej tzn okleiłem kadłub juz < odsyłam na konradusa mam tam relacje z jego budowy>Pieknie Ci idzie modelik jesli miałbys jakies kłopoty słuze pomoca w miare włąsnych mozliwosci . Bede tu czesto zagladał:) zycze sukcesu i pozdrawiam vaR PS bardzo słuszna uwaga z tym kartonem rowniez zalecam uzycie grubosci 0.8 gdyz 1 mm jest własnie o to 0.2 za gruby
Witam.
Dzis kolejna porcja fotek.
Narazie nie doswadczylem jakis wiekszych problemow. Jedynym jak narazie jest ten nieszczesny karton o ktorym juz wczesniej wspomnialem.
Czesc 20 nie weszla mi idealnie na tak jak potrzeba ale ocencie to sami. Staralem sie wyposrodkowac ja.
I jeszcze zblizenia na zaluzje.
No dzis beda dalsze prace nad oklejaniem wanny. Nastepne fotki beda niestety dopiero w poniedzialek. Przepraszam jeszcze za jakosc fotek ale robione sa dosc poznym wieczorem.
Pozdrawiam
StRuNa
Dzis kolejna porcja fotek.
Narazie nie doswadczylem jakis wiekszych problemow. Jedynym jak narazie jest ten nieszczesny karton o ktorym juz wczesniej wspomnialem.
Czesc 20 nie weszla mi idealnie na tak jak potrzeba ale ocencie to sami. Staralem sie wyposrodkowac ja.
I jeszcze zblizenia na zaluzje.
No dzis beda dalsze prace nad oklejaniem wanny. Nastepne fotki beda niestety dopiero w poniedzialek. Przepraszam jeszcze za jakosc fotek ale robione sa dosc poznym wieczorem.
Pozdrawiam
StRuNa
heh kolego widze ze jestemy prawie na tym samym poziomie prac:)) .Pozwole sobie jedna uwaga mianowicie łamanie elemntów chyba robisz troche za mocno widać takie białe przetarcia a pozatym rewelacja ps zwroc uwaga na elemnt 15 i 16 czesc 16 musiałem troszke przyciac minimalnie niepasowała nie wiem moze moj bład . Mam nadzieje ze nie uraziłem Kolegi w zaden sposób podel prezentuje sie pieknie trzymaj taki poziom !! a bedzie cudo nie mode:) pozdrawiam
Jaka uraza. Krytyka nawet jest jak najbardziej wskazana.
Zapomnialem jeszcze dodac ze musialem tez lekko tylnia czesc przyciac przez ten karton bo inaczej by sie nie wpasowala.
Co do miejsca laman staram sie wolgole nie nacinac zamiast tego przejezdzam je delikatnie szpileczka ale nie taka normalna. Kiedys do superglu dawali takie spore z dosc tepa kocowka i wszytko jest dobrze dopoki bardziej nie zagne czesci. Wtedy wlasnie zaczyna pekac karton.
Te krawedzie staram sie zaretuszowywac i jak widac aparat dodatkowo jeszcze bardziej wyciaga. Dzis jeszcze sprobuje jeszcze delikatnie je pociagnac. Na zywo bardzo ich nie widac.
Pozdrawiam
StRuNa
Zapomnialem jeszcze dodac ze musialem tez lekko tylnia czesc przyciac przez ten karton bo inaczej by sie nie wpasowala.
Co do miejsca laman staram sie wolgole nie nacinac zamiast tego przejezdzam je delikatnie szpileczka ale nie taka normalna. Kiedys do superglu dawali takie spore z dosc tepa kocowka i wszytko jest dobrze dopoki bardziej nie zagne czesci. Wtedy wlasnie zaczyna pekac karton.
Te krawedzie staram sie zaretuszowywac i jak widac aparat dodatkowo jeszcze bardziej wyciaga. Dzis jeszcze sprobuje jeszcze delikatnie je pociagnac. Na zywo bardzo ich nie widac.
Pozdrawiam
StRuNa
jesli moge cos poradzić moj sposób :
uzywam do tego celu tepego nocyka introligatorskiego zaznaczam sobie linie giecia i przezezdzam ze dwa razy lekko naciskajac po stronie niezadrukowanej wtedy nie ma bata na te male poszarpania choć u CIebie jest dobrze a ztym kartonem rownież sie walnąłem :P i tez mam te problemy co Ty hehe
uzywam do tego celu tepego nocyka introligatorskiego zaznaczam sobie linie giecia i przezezdzam ze dwa razy lekko naciskajac po stronie niezadrukowanej wtedy nie ma bata na te male poszarpania choć u CIebie jest dobrze a ztym kartonem rownież sie walnąłem :P i tez mam te problemy co Ty hehe
Witam
I przyszla kolej na dalsza czesc relacji i zdjec z budowy.
Na poczatek dalsze oklejenie wanny. Teraz jest juz cala zamknieta.
W dalszej kolejnosci przyszla kolej na blotniki. Tutaj mialem przy pierwszym troszke klopotow ze spasowaniem czesci. Rozwiazaniem mojego problemu bylo rozciecie elementow na czesci. Ktore okazalo sie trafiona decyzja. Z prawego przedniego blotniczka jestem srednio zadowolony, staralem sie jak najlepiej wyprowadzic.
Teraz zdjecia:
Przednie blotniki:
Tylni blotnik rozciety na poszczegolne elementy:
Przednie blotniki juz na swoim miejscu:
Tylni prawy blotnik tez juz na swoim miejscu:
I to narazie tyle co udalo mi sie skleic do wczoraj. Teraz pozostal mi jeszcze lewy tylni blotnik. Elementy dodatkowe zrobie czesciowo, te mniejsze pozostawie na pozniej, a potem zabiore sie za uklad jezdny.
Pozdrawiam
StRuNa
I przyszla kolej na dalsza czesc relacji i zdjec z budowy.
Na poczatek dalsze oklejenie wanny. Teraz jest juz cala zamknieta.
W dalszej kolejnosci przyszla kolej na blotniki. Tutaj mialem przy pierwszym troszke klopotow ze spasowaniem czesci. Rozwiazaniem mojego problemu bylo rozciecie elementow na czesci. Ktore okazalo sie trafiona decyzja. Z prawego przedniego blotniczka jestem srednio zadowolony, staralem sie jak najlepiej wyprowadzic.
Teraz zdjecia:
Przednie blotniki:
Tylni blotnik rozciety na poszczegolne elementy:
Przednie blotniki juz na swoim miejscu:
Tylni prawy blotnik tez juz na swoim miejscu:
I to narazie tyle co udalo mi sie skleic do wczoraj. Teraz pozostal mi jeszcze lewy tylni blotnik. Elementy dodatkowe zrobie czesciowo, te mniejsze pozostawie na pozniej, a potem zabiore sie za uklad jezdny.
Pozdrawiam
StRuNa
Witam.
Od ostatniego wpisu troszke minelo czasu. Ale co tu sie rozpisywac. Chroniczny brak czasu dal o sobie znac. Nic trzeba robic bo konkurs juz niedlugo. Jeszcze chce przeprosic za zdjecia ale byly robione poznym juz wieczorkiem. I mimo usilnych staran nie wyszly tak jak chcialem.
Ale wracajac do relacji. Skleilem i zamontowalem ostatni blotnik. Niestety mialem lekki wypadek i odkladajac model akurat w niego uderzylem i lekko sie odgiol. Podprostowalem go jak tylko mogle mam nadzieje ze bardzo tego nie widac.
Nastepnym elementem byly oslony sprzezyn. Tutaj nie bylo zadnych problemow, wszystko do siebie idealnie pasuje. Rowniez taka mala uwaga na zewnetrzych elementach nie ma zaznaczonych otworow wejscia drutu. Dlatego proponuje zrobic je przed przyklejeniem.
Nastepnym elementem byly wysiegniki kolek podtrzymujacych gasiennice.
Z nimi tez nie ma zadnych problemow.
Teraz przyszla kolej na same kolka podtrzymujace. Tutaj zauwazylem iz brakuje zaznaczenia w wycinance jednej czesci duzych kolek podtrzymujacych. Nastepnym bledem byly oklejki samych kolek. Jezeli chodzi o male tutaj brakuje 1mm na dlugosci oklejki, natomiast przy duzym kolku brakuje 2mm dlugosci oklejki. Dlatego rozrysuje sobie jeszcze raz te elementy i pomaluje.
To narazie tyle. CDN.
PS. Mam jeszcze prosbe do kogos kto posiada model Chi-Ha w jaki sposob jest tam rozwiazana sprawa gasek. Czy jest to pasek czy moze poszczegolne ogniwka. Wiem ze mozna takowe kupis wycinane laserowo.
Pozdrawiam
StRuNa
Od ostatniego wpisu troszke minelo czasu. Ale co tu sie rozpisywac. Chroniczny brak czasu dal o sobie znac. Nic trzeba robic bo konkurs juz niedlugo. Jeszcze chce przeprosic za zdjecia ale byly robione poznym juz wieczorkiem. I mimo usilnych staran nie wyszly tak jak chcialem.
Ale wracajac do relacji. Skleilem i zamontowalem ostatni blotnik. Niestety mialem lekki wypadek i odkladajac model akurat w niego uderzylem i lekko sie odgiol. Podprostowalem go jak tylko mogle mam nadzieje ze bardzo tego nie widac.
Nastepnym elementem byly oslony sprzezyn. Tutaj nie bylo zadnych problemow, wszystko do siebie idealnie pasuje. Rowniez taka mala uwaga na zewnetrzych elementach nie ma zaznaczonych otworow wejscia drutu. Dlatego proponuje zrobic je przed przyklejeniem.
Nastepnym elementem byly wysiegniki kolek podtrzymujacych gasiennice.
Z nimi tez nie ma zadnych problemow.
Teraz przyszla kolej na same kolka podtrzymujace. Tutaj zauwazylem iz brakuje zaznaczenia w wycinance jednej czesci duzych kolek podtrzymujacych. Nastepnym bledem byly oklejki samych kolek. Jezeli chodzi o male tutaj brakuje 1mm na dlugosci oklejki, natomiast przy duzym kolku brakuje 2mm dlugosci oklejki. Dlatego rozrysuje sobie jeszcze raz te elementy i pomaluje.
To narazie tyle. CDN.
PS. Mam jeszcze prosbe do kogos kto posiada model Chi-Ha w jaki sposob jest tam rozwiazana sprawa gasek. Czy jest to pasek czy moze poszczegolne ogniwka. Wiem ze mozna takowe kupis wycinane laserowo.
Pozdrawiam
StRuNa