[Relacja/Galeria] Zakute łby by Tempest*

budowle, modelowanie przestrzeni i wnętrz.
Broń, figurki oraz modele SF

Moderatorzy: kartonwork, Rafal N.

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Tempest
Posty: 3316
Rejestracja: sob maja 10 2003, 0:15
Lokalizacja: Tarnowskie Góry
x 110

[Relacja/Galeria] Zakute łby by Tempest*

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Tempest »

Mnię naszło jakiś czas temu i zakupiłem takie oto zestawy figurek firmy Italeri

Krzyżowcy

Obrazek

Instrukcja malowania na tylnej ściance pudełka przedstawia tylko jednego zakutego łba. Reszty trzeba się domyślać z rysunku na okładce.

Obrazek

A tak to wygląda w środku. Zestawy te zawierają zdublowane figurki czyli wszystkiego jest X 2. Nowe wydania figurek Italeri niestety są już tylko pojedyncze (te w niebieskich pudełkach ale chyba nie wszystkie są pojedyncze). Jeśli ktoś chce mieć ich więcej lub kupić z kolegą i się zamienić to trzeba szukać tych w białych pudełkach.

Obrazek

Drugi zestaw to chyba "Krzyżacy" ?

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Figurki wykonane są z plastiku który nie za bardzo poddaje się procesowi szlifowania. Po prostu nie da się wykonać tej czynności bo zamiast usunąć nadmiar tworzywa powstaje jakiś taki zadzior, nie wiem jak to nazwać. Tworzywo jest jakby "gumowate". Czyli wszelkie usuwanie śladów szwów formy czy nadlewek trzeba wykonywać nożykiem lub żeletką. Czasami gdy za bardzo się człowiek zapędzi powstaje zadzior, którego niestety zeszlifować czy wyszpachlować się nie da. I tu z pomocą przychodzi TERMODYNAMIKA czyli lutownica z odpowiednio dorobioną końcówką założoną na grot. TERMO - bo ciepło a DYNAMIKA - bo trzeba tym poruszać. Dzięki temu wszelkie zadziory zostały przygładzone.

Obrazek

Jak widać na malunku na okładce rycerze ci poruszali się konno.

Jednego konia potraktowałem niezbyt dobrze chyba rozmieszanym podkładem humbrola nr 1 bo farba niezbyt pokryła. Może związane jest to z rodzajem tworzywa bo na srebrnych krzyżowcach wygladało to o wiele lepiej.

Obrazek

Dwa następne koniki pomalowałem raz humbrolem nr 160 german red brown.

Obrazek

Na przyszłość aby farbę lepiej rozmieszać używał będę znalezionej na strychu "miniwiertarki" zakupionej w dawnych czasach. Do wiercenia się nie nadawała ze względu to, że wiertło oprócz obrotu wokół własnej osi wykonywało także jakieś ruchy boczne ale do mieszania farb jest jak znalazł. Mieszadło wykonałem ze spinacza biurowego.

Obrazek

Aby pomalować konia nie wystarczy niestety wiedza zawarta w dawnych encyklopediach czyli "Koń jaki jest każdy widzi". Koń to raczej rzadki okaz na naszych drogach.

Chyba że ... mieszka się w mieście, w którym co roku odbywa się historyczny pochód upamiętniający wydarzenia z jego przeszłości. A jak wiadomo nawet w dawnych czasach nie wszyscy chcieli drałować piechotą.

Poniżej kilkanaście zdjęć koni różnej maści

Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek

Konie pomalowane wstępnie na brązowo pociągnąłem akrylową czarną Pactrą mocno rozcieńczoną czyli kropla farby i kilka kropel wody destylowanej. Ten poniżej byl malowany dwoma warstwami takiej mikstury

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Natomiast tego potraktowałem pactrą german red brown a następnie dolne partie kończyn dark eartch. Jeszcze będę nad nim pracował.

Obrazek

I na koniec wspomniane w tytule zakute łby. Kolczugi najpierw pokryłem gun metalem pactry. Potem zapuściłem rozrzedzoną czarną pactrą, aby następnie krótko obciętym pędzlem wetrzeć w nie metalizer humbrola. Wcieranie dało taki efekt że widac tylko ten metalizer czyli mozna było sobie odpuścić wcześniejsze pactrowanie. Jednak muszę to jeszcze trochę przyciemnić bo wyglądają jakby wyjechali prosto ze zbrojowni.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Jeszcze uwaga odnośnie malowania. Tylko przy świetle dziennym. Wieczorem to nie robota. Zresztą na kilku zdjęciach widać niedomalowania. Trzeba będzie to poprawić. I jeszcze jedno - z tego tworzywa farba się na kantach niestety ściera a figurki umyłem przed malowaniem. Chyba trzeba dawać podkład choć na koniu potraktowanym podkładem też na uszach były ubytki. Nie należy po prostu taką figurką stukać o różne przedmiony i będzie dobrze.

ciąg dalszy kiedyś nastąpi
Ostatnio zmieniony ndz sty 01 2017, 18:42 przez Tempest, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam
Tempest

Szukajcie a znajdziecie...
Pt-47
Posty: 183
Rejestracja: czw cze 02 2005, 10:33
Lokalizacja: Radom

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Pt-47 »

Temat jaki przedstawiasz jest bardzo ciekawy. Jako ,że interesuje się historią i modelarstwem czasem udaje mi się łączyć te dwie sprawy tym z większym zaciekawieniem będe obserwował Twoje zmagania z ,,zakutymi łbami".
Swego czasu próbowałem sklejać i malować figurki żołnierzy z okresu II W.Ś. z Revela w skali 1:72 , były z tego samego tworzywa co te Twoje. Problem był ten sam.
Awatar użytkownika
Tempest
Posty: 3316
Rejestracja: sob maja 10 2003, 0:15
Lokalizacja: Tarnowskie Góry
x 110

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Tempest »

Witaj Pt-47. Ja niezbyt znam się na tych dawnych czasach, może podpowiesz mi na jaki kolor pomalowac pochwy mieczów. Obstawiam jakiś brązowy bo pewnie były ze skóry choc jakieś kolory też pewnie są możliwe. Nurtuje mnie też kolor wewnętrznych części tarcz. Penie jako metalowe powinny by pomalowane jakimś gun metalem, a może szary albo czarny ?
Ostatnio zmieniony sob kwie 14 2007, 17:03 przez Tempest, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam
Tempest

Szukajcie a znajdziecie...
Awatar użytkownika
Tempest
Posty: 3316
Rejestracja: sob maja 10 2003, 0:15
Lokalizacja: Tarnowskie Góry
x 110

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Tempest »

Trochę poczytałem i szok - okazuje się że tarcze w średniowieczu były drewniane. Chyba trzeba zweryfikowac moje wyobrażenie dotyczące kolorystyki tych tarcz.
Pozdrawiam
Tempest

Szukajcie a znajdziecie...
Raduss
Posty: 128
Rejestracja: wt cze 14 2005, 21:18

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Raduss »

Oczywiście rozumiałem Twoje intencję wczesniej, a pytałem retorycznie. ;-)
Ja jednak w środku postawiłbym legionistów rzymskich , zwłaszcza tych z okresu Imperium.
A co do tarcz, drewniana była lżejsza, tańsza i prostrza do zrobienia. Wbrew pozorom była tez całkiem mocna.
Z czasem coraz częściej pojawiały się żelazne.
Pt-47
Posty: 183
Rejestracja: czw cze 02 2005, 10:33
Lokalizacja: Radom

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Pt-47 »

Kolego Tempest może te fotki coś Ci pomogą . Chodzi o pochwę miecza .
Obrazek
Obrazek.
A tu masz tarczę od spodu.
Obrazek
Oczywiście są to repliki. Domyślam się ,że ich właściciele zrzeszeni w różnych bractwach rycerskich w miarę wiernie je odtworzyli.
Awatar użytkownika
Tempest
Posty: 3316
Rejestracja: sob maja 10 2003, 0:15
Lokalizacja: Tarnowskie Góry
x 110

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Tempest »

Pt-47, Raduss - dziękuję za zdjęcia i obrazki

A co sądzicie o serii "Kolekcja historycznych miniatur" http://www.gpm.pl/index.php?akcja=produkt&edycja=2019
Czy to jakaś fantastyka czy są tam zawarte rzetelne informacje ?
Pozdrawiam
Tempest

Szukajcie a znajdziecie...
Raduss
Posty: 128
Rejestracja: wt cze 14 2005, 21:18

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Raduss »

Acha, zapomniałem. Znalazłem ładnie pomalowanego rogacza. http://www.hsgalleries.com/gallery04/te ... htaj_1.htm
http://www.warweb.com/images/90-910.jpg
To też się może przyda http://theminiaturespage.com/news/pics/ ... 19107b.jpg
Miłego malowania.
Awatar użytkownika
Tempest
Posty: 3316
Rejestracja: sob maja 10 2003, 0:15
Lokalizacja: Tarnowskie Góry
x 110

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Tempest »

Podstawki pod konie były gładkie i aby trochę je zbliżyć wyglądem do ziemi porośniętej trawą potraktowałem je rozgrzanym grotem lutownicy

Obrazek

a następnie pomalowałem pactrą A115 RAF Dark Earth

Obrazek

Kopyta koni zabezpieczone są maskolem bo ręce już nie te i mogłyby się zapaćkać. Teraz podstawki trzeba będzie jeszcze "przetrzeć" jakimś zielonym kolorkiem.
Ostatnio zmieniony ndz sty 01 2017, 18:44 przez Tempest, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam
Tempest

Szukajcie a znajdziecie...
Awatar użytkownika
Tempest
Posty: 3316
Rejestracja: sob maja 10 2003, 0:15
Lokalizacja: Tarnowskie Góry
x 110

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Tempest »

Zakładając relację z budowy Siemensa Shuckerta napisałem, że od teraz będę pracował jedynie nad jednym modelem na raz.

Obawiam się że kłamałem.

No ale figurki to nie są takie prawdziwe modele, przynajmniej te które w tym wątku maluję.

A malowałem głównie pactrami. Jedynie złoty, brąz i srebrny na klamrach i pochwach mieczy to humbrol. No i czerwony to tez humbrol. Nie wiem czemu ale malowałem te wzorki wczoraj wieczorem a dziś są jakby jeszcze lepkie. Farbę mieszałem dość długo więc chyba to nie wina złego rozmieszania. Sprawdzę po niedzieli bo draństwo się na razie ściera. Biały płaszcz krzyżaka był pierwotnie pomalowany białym humbrolem ale po kilku miesiącach leżakowania biały zżółkł i pomalowałem ten płaszcz ponownie pactrą.

Malowane pędzelkiem 00 i trochę większym.

Użyte kolory to żółty A27, gunmetal A54, srebrny A71, RAF Dark Earth A115, biały A47, Rot Brown A103 i czarny A46 i A1 (oczy koni) i kilka odcieni brązów humbrola.


Zdjęcia robione przy niezbyt dobrym oświetleniu więc nie są zbyt dobre ale dzięki temu, że kolega Precyzyjny coś mi w moim aparacie ponaciskał w Porąbce i trzaska mi teraz po 3 zdjęcia z różnymi ustawieniami a ja nie wiem jak to wyłączyć bo instrukcji nie chce mi się czytać mogłem wybrać najlepsze.

Tak więc się prezentują z oddali owi zabijacy.

Obrazek

A tak w niezbyt dużych zbliżeniach

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Jak widać tu i ówdzie malowanie nie jest dokładne ale jak już pisałem pracuję jedynie wieczorami a do malowania potrzeba mi jednak porządnego światła dziennego. Chyba że da się skonstruować jakiś namiot bezcieniowy do malowania. Trzeba będzie nad tym pomyśleć.
Pozdrawiam
Tempest

Szukajcie a znajdziecie...
ODPOWIEDZ