[W] GMC M12 1/35

inne techniki modelarskie - plastik, żywica, drewno itd.

Moderatorzy: kartonwork, Tempest, Edmund_Nita

Andrzej Kaczorowski
Posty: 134
Rejestracja: wt gru 05 2006, 8:57
Lokalizacja: Warszawa

[W] GMC M12 1/35

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Andrzej Kaczorowski »

Witam
Jako, że na MEX-ie nieco się zawiesiłem to z magazynku wydłubałem to
Obrazek
zamiarem bezstresowego wydłubania jak wyjdzie zobaczymy?

Modelik to Akademia + Wnętrze Verlindena + alu lufa

Póki co zacząłem pasować bebechy Verlindena do Academii - kupujcie akcje producentów szpachli :)

A wygląda to tak :-? :oops:
Obrazek Obrazek
Pozdrawiam wszystkich

Sklejacz :)
Andrzej Kaczorowski
Posty: 134
Rejestracja: wt gru 05 2006, 8:57
Lokalizacja: Warszawa

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Andrzej Kaczorowski »

Powolutku do przodu :D
Z przewagą powolutku :oops:
niestety szukanie położenia poszczególnych drucików i rurek po instrukcjach obsługi troszki czasu zajmuje

Obrazek
Obrazek


Odrobinka drucików znalazła swoje miejsce

Pozdrawiam
Pozdrawiam wszystkich

Sklejacz :)
Andrzej Kaczorowski
Posty: 134
Rejestracja: wt gru 05 2006, 8:57
Lokalizacja: Warszawa

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Andrzej Kaczorowski »

Witam :)

Fireflya skończyłem czas zaopiekować się którymś z modelików które leżą rozgrzebane na półkach i patrzą na mnie z wyrzutem.

Zatem M12 come back :)

model NIE BĘDZIE robiony pod konkretne zdjęcie archiwalne - chociażby z tego powodu, że jest ich jak na lekarstwo :(
Zatem kolejna wariacja na temat. Model ulgowy :oops:

Przebieg części instalacji udało się ustalić. :) Przyblizony wygląd wnętrza też :) Do tego silnik jak go Verlinden dał

Jak się okazało - druciki w przedziale silnika można było sobie swobodnie odpuścić bo ............ silnik wszystko zasłonił.
W efekcie wyszło coś takiego.
Zamiar był taki, że modelik ma przedstawiać dość zaniedbany i zużyty pojazd - stąd wszędzie we wnętrzu syf
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek

Do malowania silnika można się pewnie było ciut bardziej przyłożyć ale biorąc pod uwagę, że tyle będzie z tego widać :lol: (pokrywy będą zaklejone na głucho - widać będzie tyle co przez siatki) .........Obrazek


.....................to przecieniowanie i kontrastowość jest raczej na miejscu. :roll:


Pozdrawiam
Pozdrawiam wszystkich

Sklejacz :)
Andrzej Kaczorowski
Posty: 134
Rejestracja: wt gru 05 2006, 8:57
Lokalizacja: Warszawa

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Andrzej Kaczorowski »

Witam

Miało być łatwo miło i przyjemnie ale coś nie bardzo to idzie :(

Po części jest to wina zestawu - wszędobylskie ślady po wypychaczach umieszczone w widocznych miejscach :-?
Po części - tej większej to pewnie moja wina :cry: :oops:
Coś gdzieś musiałem skopać i w efekcie wystąpiły duże problemy z pasowalnością części stąd praktycznie wszystkie łączenia do szpachlowania.
Na części zdjęć jest alu-lufka ale działo jako takie nie jest przymocowane na stałe - zostanie przyklejone dopiero po malowaniu całości

Dość gadania zdjątka - jak widać dramatyczne zmiany w modelu nie zaszły ale z kronikarskiego obowiązku ..............
Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek

Komentarze i sugestie mile widziane :)
Pozdrawiam wszystkich

Sklejacz :)
Robert Karwan
Posty: 283
Rejestracja: pn mar 01 2004, 17:26
Lokalizacja: Pruszków

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Robert Karwan »

Fakt, szpachli trochę dużo. Namęczyłeś się też trochę z tymi miedzianymi uchwytami. :)
http://i15.photobucket.com/albums/a372/ ... 12/4_8.jpg
Ten lewy spaw trochę dziwnie wyszedł, pewnie na gorąco robiony???
Też tak zrobiłem w swoim modelu, po pomalowaniu niezbyt dobrze się prezentował i musiałem maskować "plandeką".


Pozdrawiam. ;-)
Andrzej Kaczorowski
Posty: 134
Rejestracja: wt gru 05 2006, 8:57
Lokalizacja: Warszawa

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Andrzej Kaczorowski »

Witam

Fakt spaw paskudnawy zdeczka :oops: ale to dopiero początek :)
Doskonale zidentyfikowałeś metodę - gorący drucik :)
Ale zawsze tak zaczynam - teraz szlifowanko - namaczanie klejem wygniatanie i takie tam. Efekty spodziewane - podobne jak na ostatnim FF IcH (tam spawy zostały przerobione od nowa)
A jak będzie faktycznie :?: czas pokarze

PS. Co miałeś na myśli pisząc o uchytach? Nie jest ich znowu tak wiele (M24 to będzie dopiero wyzwanie) chyba, że chciałeś napisać, że wymęczone :roll:

Pozdrawiam :)
Pozdrawiam wszystkich

Sklejacz :)
Robert Karwan
Posty: 283
Rejestracja: pn mar 01 2004, 17:26
Lokalizacja: Pruszków

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Robert Karwan »

Wcale nie wymęczone ..... nie miałem tego na myśli :)
Ale chyba pod każdy uchwyt trzeba wywiercić dwa otworki, przymierzyć, wkleić, ....... chyba tak robiłeś??? Mi się jeszcze tyle nie zdarzyło.
Andrzej Kaczorowski
Posty: 134
Rejestracja: wt gru 05 2006, 8:57
Lokalizacja: Warszawa

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Andrzej Kaczorowski »

Ale chyba pod każdy uchwyt trzeba wywiercić dwa otworki, przymierzyć, wkleić, ....... chyba tak robiłeś???
Dokładnie tak :)
I dlatego płoszę się na samą myśl o błotnikach w Chafetee :lol:
Drucik wprawdzie nieco przygrubawy ale i tak lepiej to chyba wygląda niż wypukłe cosie serwowane w standarcie?

Na druciki zdecydowałem się aby cokolwiek dać od siebie bo reszta to praktycznie prawie spudła.
Moja wiedza o M12 jest bardziej niż skromna zatem nie ma mowy o "poprawianiu" modelu. Waloryzować w zasadzie nie ma co - M12 raczej topornawy był - więc aby cokolwiek dać od siebie to padło na uchwyty :)
Wnętrze i silnik się nie liczą bo i tak guzik widać więc jakby ich nie było :(

Pozdrawiam

PS. Powoli zbliżam się do momentu kiedy trzeba będzie coś wybrać na wzór. wot i kolejny dramat się szykuje bo nie bardzo jest w czym wybierać.
Pozdrawiam wszystkich

Sklejacz :)
Andrzej Kaczorowski
Posty: 134
Rejestracja: wt gru 05 2006, 8:57
Lokalizacja: Warszawa

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Andrzej Kaczorowski »

Witam

Coś tam sobie podłubałem :) - niestety zdjątka sprawozdawcze najwcześniej po południu :(

Ale aby nie produkować całkowicie pustej wiadomości chciałbym pokazać na czym będę się wzorował.
Otóż pierwowzorem mojej wariacji na temat M12 jest to:

Obrazek.
W oryginale zdjęcie z książki US Armored Artilery (Concord) ale również dostępne w necie - wyszukiwarka obrazów Google --> GMC M12

Ale moja szkarada będzie wozem fikcyjnym - jedynie wzorowanym na tym zdjęciu.

Przy okazji pytanko. Jak u czorta były mocowane osłony przeciwpiaskowe w M12? Początkowo w swojej naiwności myślałem że jak w innych zapalniczkopodobnych czyli arkusz osłony przykręcany po prostu na płask do listew, ........... ale cytowane powyżej zdjęcie zdaje się temu przeczyć.
Zauważcie, że w pobliżu końca listew jest umieszczony niewiadomopoco dzyndzel skierowany pionowo w dół. Jak mi się wydaje (w razie co proszę o korektę) owy "dzyndzel" idzie pod osłonami a jeśli uwzględnimy, że jest to element mocno wypukły w stosunku do burty pojazdu to .......... teza o prostym przykręceniu osłon na płask upada. Czyżby był tam jeszcze jakiś niby błotnik - okap, po drodze (nieco podobny - tylko węższy i bez wzmocnień jak shermanowy z podwoziem HVSS)?

Pytam z czystej ciekawości bo osłony i tak już przykleiłem (czyli musztarda po obiedzie)

Ech ........... i na co mnie to było?

Pozdrawiam
Pozdrawiam wszystkich

Sklejacz :)
Andrzej Kaczorowski
Posty: 134
Rejestracja: wt gru 05 2006, 8:57
Lokalizacja: Warszawa

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Andrzej Kaczorowski »

Witam
Zatem uzupełniam relację o najnowsze "dokonania"

Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek

Komentarze mile widziane :)
Pozdrawiam wszystkich

Sklejacz :)
ODPOWIEDZ