[W] GMC M12 1/35

inne techniki modelarskie - plastik, żywica, drewno itd.

Moderatorzy: kartonwork, Tempest, Edmund_Nita

Andrzej Kaczorowski
Posty: 134
Rejestracja: wt gru 05 2006, 8:57
Lokalizacja: Warszawa

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Andrzej Kaczorowski »

Witam

Ciąg dalszy

Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek

Jak widać barwy podstawowe są :) - wygląda to chyba nieco lepiej niż wersja łaciata :lol:
Brak jeszcze detali i bambetli - oraz amunicji

Niestety, widać również - że kaleczki się skasztaniły :(
Białe pyłki - to nieodmuchana pastela (zresztą widać, że cokolwiek z tą białą przesadziłem :(

Coś skleiłem, może nawet jest to coś modelopodobnego ............... niestety w kategorii modelu redukcyjnego to coś się nie mieści :(
Cóż spróbuję uratować co się da i jakoś miejmy nadzieję będzie to wyglądać

Pozdrawiam
Pozdrawiam wszystkich

Sklejacz :)
Awatar użytkownika
Tomek_K
Posty: 520
Rejestracja: śr paź 27 2004, 15:09
Lokalizacja: Kłodzko

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Tomek_K »

Faktycznie wygląda, że kalkomanie się srebrzą. Jeśli jesteś odważny Andrzeju, to poniżej masz opisane, jak się tego można pozbyć przy pomocy rozpuszczalnika nitro:
http://www.ipmsstockholm.org/magazine/2 ... _bf110.htm

Ale pomijając kalki, to model bardzo fajnie wygląda. :D
Skończony: Kurogane
W budowie: SAS
Andrzej Kaczorowski
Posty: 134
Rejestracja: wt gru 05 2006, 8:57
Lokalizacja: Warszawa

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Andrzej Kaczorowski »

Witam pracki nieco ruszyły do przodu - oto efekty


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Zaryzykowałem metodę podsuniętą przez Tomka_K wprawdzie zastosowałem bezacetonowy zmywacz do paznokci (żony ;-) ) a nie nitro ale efekt końcowy chyba nienajgorszy? Tu dodatkowym utrudnieniem było to, że kaleczki były już polakierowane - ale ten bezacetonowy - zeżarł wszystko
I jeszcze jedna sprawa - skuszony przez Roberta Karwana podjąłem próbę stworzenia podstawki. I tu tzw. życiowa prawda - mądry uczy się na cudzych błędach, głupi na swoich. Nie poczytało się forum :oops: . Zrobiło się na czuja to i mamy efekty jak mamy :-?

Otóż jak już robić podstawkę na deseczce i kłaść na to gips to jednakowoż z tą wodą trzeba ostrożnie bo się zrobi tak jak mnie ...

Obrazek

Deseczkę miałem prościutką - nawaliłem na to sporo mocno mokrego gipsu - coby się dobrze kształtowało - radośnie wieczorkiem zostawiłem do wyschnięcia a rano :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: się górka zrobiła :lol:

Znaczy deseczka w połączeniu ze sporą ilości wody to jednak kiepski duet na podstawkę
Pozdrawiam wszystkich

Sklejacz :)
Awatar użytkownika
Merkava
Posty: 186
Rejestracja: sob lut 25 2006, 11:44
Lokalizacja: Wrocław

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Merkava »

Andrzeju, miałem podobnie, w T-34 lecz ja nałożyłem baaardzo dużo wikolu pod trawkę a potem jeszcze nasączyłem rozcieńczonym wikolem z wodą:)
Andrzej Kaczorowski
Posty: 134
Rejestracja: wt gru 05 2006, 8:57
Lokalizacja: Warszawa

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Andrzej Kaczorowski »

Witam w ostatnim chyba poście tejże jakże pasjonującej relacji :cry:

Wymęczyłem dziada - zostało go jeszcze gdzie niegdzie podpicować no i pobrudzić gąski ale to zrobi się kiedyś ....................
Miał być relaksacyjny - niestety taki nie był (gwoli ścisłości - nie jest to wina modelu, po prostu w którymś momencie zmęczył mnie - ot przekroczenie wytrzymałości materiału. Pora chyba na długą przerwę w modelarstwie)

Chciałem zrobić podstawkę która też wyszła tak sobie :(
Jedyny plus - jak deseczka wyschła to górka się zniwelowała.
No dobra pora na fotki - mam nadzieję, że lepsze niż dotychczas?
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek


No i przykład jak nie należy malować figurek - pantopek nieco małpowaty wyszedł :oops: :cry: ;-)
Obrazek

Zatem jako, że to koniec proszę o ocenę :)
Pozdrawiam wszystkich

Sklejacz :)
Awatar użytkownika
Zukow
Posty: 33
Rejestracja: czw mar 09 2006, 14:22
Lokalizacja: Częstochowa

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Zukow »

Figurkę odpuszczę. ;-)
Sam pojazd bardzo fajnie wyszedł. Tylko te linki z tyłu takie nienaturalne. Ta na prawej burcie jeszcze nosi ślady jakiegoś zawinięcia. Natomiast ta lewa to już taka nijaka.

Pozdrawiam
TPKWW Częstochowa
www.tpkww.one.pl
Awatar użytkownika
Tomek_K
Posty: 520
Rejestracja: śr paź 27 2004, 15:09
Lokalizacja: Kłodzko

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Tomek_K »

Podoba mi się Twój model Andrzeju a podstawka nieźle wygląda. :D Mógłbyś opisać jak ją robiłeś?
A jak malujesz trzonki narzędzi, bo mi takie ładne drewniane jak Tobie, wychodzić nie chcą.
Andrzej Kaczorowski pisze:Pora chyba na długą przerwę w modelarstwie)
Nie no, nie rób nam tego. Ja Twoje relacje z przyjemnością śledzę. :)
Skończony: Kurogane
W budowie: SAS
Awatar użytkownika
Tempest
Posty: 3316
Rejestracja: sob maja 10 2003, 0:15
Lokalizacja: Tarnowskie Góry
x 110

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Tempest »

Zatem jako, że to koniec proszę o ocenę
bdb
Pozdrawiam
Tempest

Szukajcie a znajdziecie...
Andrzej Kaczorowski
Posty: 134
Rejestracja: wt gru 05 2006, 8:57
Lokalizacja: Warszawa

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Andrzej Kaczorowski »

Witam

Wielce cieszą mnie pozytywne opinie :) , choć są chyba nieco na wyrost :oops: Sam oceniam tego M-12 średnio na jeża - czyli może być - nie trzeba utylizować. Choć w moich wyobrażeniach wyglądał lepiej

A teraz skoro padło pytanie
podstawka ....... Mógłbyś opisać jak ją robiłeś?
A jak malujesz trzonki narzędzi......
to można się powymądrzać :kazanie: i błysnąć tajemnymi metodami modelowania :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

Na początek podstawka.

Deseczka na to gips (już w kubełku wymieszany z lessem, drobnym piaskiem i roztartą akwarelką) i chlapię radośnie po całości :)
Tu UWAGA nie za dużo wody bo zrobi się nieplanowana górka jak u mnie Być może lepiej zastosować płytę mdf niż dechę? - ale o to trzeba spytać mądrzejszych odemnie - np. Roberta Karwana.

Gdy paciajka jest już nałożona na dechę zgrubsza formuję teren i ....... w mokrą maź wklepuję delikatnie less (spokojnie można go zastąpić kurzem nie piachem z ulicy). Gdy wszystko podeschnie (ale nie na amen) w podłożu odciskam ślady gąsiennic i np. slady butów.

Jak wszystko doschnie w miejscu gdzie chcę trawkę krótką maziam wikolem (rozwodnionym) i z łapki sypię zwykłą kolejkową trawę statyczną. I pukam w podstawkę od spodu coby trawka wstała. Jako, że kolorystyka trawek fallera jest oględnie ujmując dyskusyjna - maluję to z aero na kolor moim zdaniem podchodzący pod trawę ;-)
Całość umacniam lakierem do włosów w puszcze (zwiniętym żonie) stawiam modelik i gotowe :)

Po wartościowy opis jak robić dioramkę/podstawkę radziłbym jednak ścigać przytaczanego wielokrotnie Roberta Karwana.
Co do trzonków moja metoda jest banalna - choć nie gwarantuje niestety powtarzalności.
Otóż po całości piaskowym olejnym (najlepiej średnio wymieszanym coby nie był taki do końca matowy)- w odcieniu dowolnym :)
jak wyschnie mocno rozwodnionym, słabo kryjącym, ciemniejszym - brązowym akrylem maziamy po całości i jak troszkę podeschnie ścieramy nadmiar - aż uzyskamy przetarcia i gotowe. Ja z regóły do rozwadniania używam śliny :oops: (sorrki za naturalizm).

Może się to na coś komu nada :)


Pozdrawiam :)
Pozdrawiam wszystkich

Sklejacz :)
ODPOWIEDZ