Pomocy z cyrklem OLFA CMP-1
Moderatorzy: laszlik, kartonwork, Tomasz D.
Pomocy z cyrklem OLFA CMP-1
Witam
Pare dni temu kupiłem cyrkiel Olfa cmp1 i .... i zamiast radości mam smutek bo jestem zawiedziony bo wycinane kólka nie są takie jakie być powinne. Po za tym jak wyznczyć srodek koła?
Pomocy jak wycinać tym nożem?
Po za tym nóżka cyrkla jest dużo dłuższa od noża czy tak ma być?
Prosze o pomoc
Cimoszek
Pare dni temu kupiłem cyrkiel Olfa cmp1 i .... i zamiast radości mam smutek bo jestem zawiedziony bo wycinane kólka nie są takie jakie być powinne. Po za tym jak wyznczyć srodek koła?
Pomocy jak wycinać tym nożem?
Po za tym nóżka cyrkla jest dużo dłuższa od noża czy tak ma być?
Prosze o pomoc
Cimoszek
Nie wiem, czy Cię pocieszę, ale ja też kiedyś kupiłem ten cyrkiel i... już go nie używam. Próbowałem wielokrotnie, ale w końcu się poddałem. Najbardziej irytujące było to, że nóżka cyrkla nie dawała się w pełni unieruchomić względem ramienia z ostrzem, co w efekcie powodowało cięcie po linii spiralnej. Teraz kółka wycinam, nakłuwając cierpliwie linię zwykłym nożykiem Olfy.
To, co napisałem, nie oznacza jednak, że narzędzie jest do niczego. Niektórzy sobie z nim doskonale radzą. Z moich doświadczeń także wynika, że można nim wyciąć bardzo ładne kółko. Trzeba jednak opanować pokusę silnego dociskania ostrza do kartonu. Docisk powinien być minimalny. Cięcie jest wówczas wprawdzie płytkie i trzeba wykonać kilka obrotów, żeby taki element wyciąć, ale efekt powinien być zgodny z oczekiwaniami. Spróbowałem przed chwilą: w tekturze 1 mm musiałem wykonać 8-10 obrotów, zanim wyciąłem kółko; pierwsze nacięcie miało głębokość rysy. Aha, jeszcze jedno: narzędzie trzymam wyłącznie za czarny uchwyt, żółtego ramienia nie dotykam.
Powodzenia!
Zbyszek
To, co napisałem, nie oznacza jednak, że narzędzie jest do niczego. Niektórzy sobie z nim doskonale radzą. Z moich doświadczeń także wynika, że można nim wyciąć bardzo ładne kółko. Trzeba jednak opanować pokusę silnego dociskania ostrza do kartonu. Docisk powinien być minimalny. Cięcie jest wówczas wprawdzie płytkie i trzeba wykonać kilka obrotów, żeby taki element wyciąć, ale efekt powinien być zgodny z oczekiwaniami. Spróbowałem przed chwilą: w tekturze 1 mm musiałem wykonać 8-10 obrotów, zanim wyciąłem kółko; pierwsze nacięcie miało głębokość rysy. Aha, jeszcze jedno: narzędzie trzymam wyłącznie za czarny uchwyt, żółtego ramienia nie dotykam.
Powodzenia!
Zbyszek
Na warsztacie: Leopard 2A5, J6K1 Jinpu
Zawieszone: Pogoria, XP-61E
Archiwum: Saab J35 Draken, Pietropawłowsk, F/A-18F Super Hornet, Churchill, MiG-21, Mirage III EA, Bf-109 K-4
-----------------------------
Wspieram .oO R357
Zawieszone: Pogoria, XP-61E
Archiwum: Saab J35 Draken, Pietropawłowsk, F/A-18F Super Hornet, Churchill, MiG-21, Mirage III EA, Bf-109 K-4
-----------------------------
Wspieram .oO R357
Przed chwilą powycinałem kilka kółek o różnej srednicy i jest wszystko ok.
Poćwicz trochę a dojdziesz do wprawy. Trening czyni mistrza. Obsługa każdego narzędzia (nawet cepa) wymaga odrobinę wprawy.
Tak jak napisał Zbyszek trzymaj tylko czarną końcówkę i delikatnie rób ruchy koliste.
Ostra nóżka cyrkla misi być odrobinę dłuższa bo delikatnie wbija się w cięty materiał, u mnie ta różnica wynosio około milimetr.
Poćwicz trochę a dojdziesz do wprawy. Trening czyni mistrza. Obsługa każdego narzędzia (nawet cepa) wymaga odrobinę wprawy.
Tak jak napisał Zbyszek trzymaj tylko czarną końcówkę i delikatnie rób ruchy koliste.
Ostra nóżka cyrkla misi być odrobinę dłuższa bo delikatnie wbija się w cięty materiał, u mnie ta różnica wynosio około milimetr.
Hmm chodzi o to ze nie wychdza mi okregi (koła) ale elipsy To po pierwsze a po drgugie krawędz cięcia nie jest prostopadła do płaszczyzny wycinanki jest pod kątem ostrym. Po trzecie jak ustawię na cyrklu srednice "na sucho" bez cięcia jest ok - zaczynam wycinać i okazuje się ze w pewnym momencie ostrze nie idzie po krawędzi ale gdzies po za....
Rauss: trzymam cyrkiel za czarną końcówkę ....
Cóż chyba będe musiał poćwiczyć
Dzięki za wszystkie rady
Rauss: trzymam cyrkiel za czarną końcówkę ....
Cóż chyba będe musiał poćwiczyć
Dzięki za wszystkie rady
Ja również "debiutowałem" z cyrklem na tym właśnie modelu i również się nieco rozczarowałem. O ile z wycinaniem części zwyklej grubości nie było problemu to wycinanie podklejonych było tragiczne. Pierwsze co zrobiłem, po zauważeniu że uchwyt jest ruchomy względem reszty cyrkla, to włożenie pomiędzy te dwie części ścinków papieru (tak jak kolega Enzo już wspomniał). Po drugie, to zamiast kręcić nim pełne okręgi robiłem łuczki po 3-4 mm, po czym minimalnie cofałem i jechałem dalej (a cyrkiel to sobie trzymałem całą ręka, za żółte, czarne i paluchami nawet bezpośrednio przy ostrzu); u mnie się sprawdziło, dla Ciebie może nie być zbyt wygodna metoda.
Opisanie czworokąta na okręgu i narysowanie przekątnych tego pierwszego by uzyskać środek okręgu sprawdza się świetnie w szkole, ale czy w modelach?? Co prawda, jak już wyżej pisałem, dopiero zaczynam obsługiwać cyrkiel, ale Eryk jeśli stosujesz tę metodę przy modelach to ja gratuluję cierpliwości, dokładności i...dobrze zaostrzonego ołówka cimoszek spójrz na części, które wycinasz: na obwodzie masz 6 par "kresek" (czymkolwiek były w rzeczywistości) rysując linie łączące przeciwległe pary łatwo i szybko otrzymasz środek okręgu (na arkuszu można to zrobić hurtowo). Ja bynajmniej tak robiłem.
pzdr.
Opisanie czworokąta na okręgu i narysowanie przekątnych tego pierwszego by uzyskać środek okręgu sprawdza się świetnie w szkole, ale czy w modelach?? Co prawda, jak już wyżej pisałem, dopiero zaczynam obsługiwać cyrkiel, ale Eryk jeśli stosujesz tę metodę przy modelach to ja gratuluję cierpliwości, dokładności i...dobrze zaostrzonego ołówka cimoszek spójrz na części, które wycinasz: na obwodzie masz 6 par "kresek" (czymkolwiek były w rzeczywistości) rysując linie łączące przeciwległe pary łatwo i szybko otrzymasz środek okręgu (na arkuszu można to zrobić hurtowo). Ja bynajmniej tak robiłem.
pzdr.
Moje 3gr.
Próbowałem go używać, naprawdę chciałem się nauczyć wycinać nim idealne koła. Jednak efekt zawsze był daleki od oczekiwań.
Po prostu cholernie trudno wycinać nim elementy modelu, tak dokładnie jak chciałem.
Łatwiej tradycyjną metodą powoli wydziubać każde kółko, niż na siłę cyrklem.
Stosuję go jedynie do wycinania krążków na koła, które i tak będą szlifowane.
Więc podsumowywując, lepiej normalnie wycinać, niż na siłę tym.
Próbowałem go używać, naprawdę chciałem się nauczyć wycinać nim idealne koła. Jednak efekt zawsze był daleki od oczekiwań.
Po prostu cholernie trudno wycinać nim elementy modelu, tak dokładnie jak chciałem.
Łatwiej tradycyjną metodą powoli wydziubać każde kółko, niż na siłę cyrklem.
Stosuję go jedynie do wycinania krążków na koła, które i tak będą szlifowane.
Więc podsumowywując, lepiej normalnie wycinać, niż na siłę tym.