Dzień dobry,a raczej wieczór.Jako że jestem nowy na forum to wypadało by się przedstawić :] więc mam na imie Tobiasz, mam 15 lat a modelarstwem zajmuje się od niepamiętnych czasów z przerwami i sklejałem plastiki a teraz przerzuciłem się na karton bo jest ciekawszy :] (dla mnie).Ok teraz co do tematu to niedługo dojdzie do mnie nowy model z Małego Modelarza z '98r i trochę się boje o rozwarstwianie się kartonu po tylu latach. Postanowiłem ze kupie jakiś lakier bezbarwny, Pan w sklepie z farbami po 10 minutach zastanawiania się doradził mi do tego Atlas uni grunt który służy do zabezpieczania powierzchni.Trochę mnie to zdziwiło więc postanowiłem się spytać Was co o tym sądzicie ? on bedzię się do tego nadawał ?
P.s trochę się rozpisałem , jeśli to komuś przeszkadza z góry za to przepraszam
Impregnacja kartonu- Atlas uni grunt, czy warto?*
Moderatorzy: kartonwork, Rafal N.
Uni grunt sie chyba nadaje do ścian jedyni, poza tym śmierdzi strasznie i jest na bazie wody czyli podejrzewam ze zamiast zabezpieczać będzie deformować karton. Jeśli się zastanowić to Uni grunt działa w ten sposób że jest podłożem do dalszych prac budowlanych, nie sądzę żeby tworzył jakąś powłokę zabezpieczającą. Podsumowując odradzam, popytaj raczej o lakier o nazwie "Nitrocelon".
Nitrocellon to zabójstwo dla modelu kartonowego. Jest lakierem do impregnacji powłok modeli latających. Rozpuszczalnik zawarty w nim szybko odparowuje co powoduje skurcz malowanego materiału.
Model z 1998 roku nie jest modelem starym. Jeżeli sie już upierasz nad tym impregnowaniem to zastosuj po prostu wikolowate. Wskazówki w dziale ABC.
Model z 1998 roku nie jest modelem starym. Jeżeli sie już upierasz nad tym impregnowaniem to zastosuj po prostu wikolowate. Wskazówki w dziale ABC.
Mój sposób na impregnację. Klej "wikolopodobny" rozrobiony z odrobiną wody. Nanoszę zmywakiem (gąbka do mycia naczyń). Po przeschnięciu (10-20 minut), pokrywam drugą stronę. Karton kłaść na styropian, wtedy nie przykleja się. Po wstępnym wyschnięciu karton jest pofalowany. Więc przekładam go folią (taka od xero, może być zwykła folia), i przyciskam. Po jednym dniu jest ładnie wyprasowany i ma ciekawą powierzchnię. Poprawia to proces formowania kartonu.