Kolejna część, relacji, tym razem zaprezentuje to, co udało mi się zdziałać w przedziale desantowym.
Na początek rozciąłem poszycie wewnętrzne(cz. 79a) na mniejsze elementy, jak sie okazało to był dobry ruch, ponieważ poszycie nie pasuje do szkieletu, we wręgach w tylnej części po obydwu stronach wycięte są "łezki" i tu pojawia się problem, jeśli chcemy, żeby pasowało w tym miejscu, gdzie znajdują się łezki to brakuje poszycia z przodu, trzeba wybrać coś pomiędzy ... Kolejna rzecz to drzwiczki, trzeba się troszkę pobawić z zawiasami (mi zrobienie 4 zawiasów zajęło ok. 1,5h) trochę jest to bez sensu, ponieważ nie przewidziano koloru na drzwiczki od strony silnika, więc otwierane drzwiczki to zbędny "bajer". Dużo cierpliwości przy kształtowaniu wymagała cześć 79g (osłona mechanizmu przeniesienia napędu - pod żółtymi drzwiczkami). Do tej pory udało mi się zrobić tyle, reszta to w zasadzie prawie same "pudełka" i trochę drucików. Oto fotki:
To tyle na dziś, kolejne fotki nie szybko jak sądzę ze względu na czasochłonność kolejnych elementów...
Pozdrawiam
[relacja]SKOT R3M Orlik 1/2006
Moderatorzy: laszlik, kartonwork, Tomasz D.
Kolejna aktualizacja szybciej niż sie spodziewałem, stosunkowo szybko udało mi się uporać z prawą stroną przedziału desantowego. Było to dość monotonne, ze względu na powtarzalność elementów ale efekt w miarę mnie zadowala Nie ma się co specjalnie rozpisywać, podczas sklejania kolejnym elementów aparatury radiowej czyli tzw. "pudełek" dopracowałem swoją technikę ich klejenia . Tak to wygląda na fotkach:
Przykleiłem już wręgę z prawej strony i tutaj UWAGA !!! Gdyby ktoś kleił ten model w przyszłości, nie przyklejajcie poszycia wewnętrznego bocznych ścianek kabiny, ja przykleiłem a przed przyklejeniem wręgi i tak musiałem tamto oderwać i przykleić do wręgi a następnie wkleić na swoje miejsce razem z wręgą. Poszycie wewnętrzne owej ścianki w miejscu przewidzianym na drzwi powinno wystawać poza obrys wręgi tyle co czarna "uszczelka" po zadrukowanej stronie. Mówię o tym dlatego, że nie widać tego w instrukcji...
No koniec jeszcze jeden element(93b), którego sposób zaprojektowania bardzo mi sie nie podoba. Moim zdaniem mimo dokładnego kształtowania ciężko to przyzwoicie skleić, tym bardziej że oklejka jest zbyt krótka żeby okleić te 2 zaokrąglone ścianki. Po drugie przy zaginaniu z jednej strony (w miejscu przejścia koloru jaśniejszego w ciemniejszy) powstanie półokrągła krawędź, która w moim mniemaniu nie wygląda to najlepiej...Ja ten element rozciąłem, podkleiłem zaokrąglone ścianki kartonem i okleiłem "górą" oklejką zrobioną z zapasu koloru, jest to ten element doklejany do ostatniej skrzynki...
Lewa ścianka jest bardziej urozmaicona, więc pewnie zajmie trochę więcej czasu, w dodatkowo zaczyna sie szkoła, należy się spodziewać zwolnienia relacji..
Pozdrawiam
Przykleiłem już wręgę z prawej strony i tutaj UWAGA !!! Gdyby ktoś kleił ten model w przyszłości, nie przyklejajcie poszycia wewnętrznego bocznych ścianek kabiny, ja przykleiłem a przed przyklejeniem wręgi i tak musiałem tamto oderwać i przykleić do wręgi a następnie wkleić na swoje miejsce razem z wręgą. Poszycie wewnętrzne owej ścianki w miejscu przewidzianym na drzwi powinno wystawać poza obrys wręgi tyle co czarna "uszczelka" po zadrukowanej stronie. Mówię o tym dlatego, że nie widać tego w instrukcji...
No koniec jeszcze jeden element(93b), którego sposób zaprojektowania bardzo mi sie nie podoba. Moim zdaniem mimo dokładnego kształtowania ciężko to przyzwoicie skleić, tym bardziej że oklejka jest zbyt krótka żeby okleić te 2 zaokrąglone ścianki. Po drugie przy zaginaniu z jednej strony (w miejscu przejścia koloru jaśniejszego w ciemniejszy) powstanie półokrągła krawędź, która w moim mniemaniu nie wygląda to najlepiej...Ja ten element rozciąłem, podkleiłem zaokrąglone ścianki kartonem i okleiłem "górą" oklejką zrobioną z zapasu koloru, jest to ten element doklejany do ostatniej skrzynki...
Lewa ścianka jest bardziej urozmaicona, więc pewnie zajmie trochę więcej czasu, w dodatkowo zaczyna sie szkoła, należy się spodziewać zwolnienia relacji..
Pozdrawiam
Czas na kolejną aktualizacje...
w weekend pogoda nie rozpieszczała, więc przysiadłem do modelu i w efekcie ukończyłem wyposażenie lewej ścianki przedziału desantowego, w efekcie przedział mam już praktycznie skończony, zamknięty, rozpocząłem już oklejanie poszyciem, bałem się tego ale narazie idzie dobrze, bez niespodzianek. Na fotkach wygląda to mniej więcej tak:
w weekend pogoda nie rozpieszczała, więc przysiadłem do modelu i w efekcie ukończyłem wyposażenie lewej ścianki przedziału desantowego, w efekcie przedział mam już praktycznie skończony, zamknięty, rozpocząłem już oklejanie poszyciem, bałem się tego ale narazie idzie dobrze, bez niespodzianek. Na fotkach wygląda to mniej więcej tak: