*[Galeria/Statek] Bark Kruzensztern
Moderatorzy: laszlik, kartonwork, Tomasz D.
*[Galeria/Statek] Bark Kruzensztern
Na polecenie mojej żony wystawiam galerie tego żaglowca.
Model jest dla niej.
Zapraszam do oglądania i komentowania.
Do usłyszenia
Model jest dla niej.
Zapraszam do oglądania i komentowania.
Do usłyszenia
Ostatnio zmieniony sob wrz 22 2007, 12:14 przez kriztozz, łącznie zmieniany 1 raz.
Coś pięknego.
Strasznie mi się podobają żaglowce i nawet odłożyłem sobie ten model na półke ale szczerze powiedziawszy wykonanie olinowania przeraża mnie. Moze kiedyś, kiedyś podejme wyzwanie.
Żagle chyba nie są z papiery ??
Strasznie mi się podobają żaglowce i nawet odłożyłem sobie ten model na półke ale szczerze powiedziawszy wykonanie olinowania przeraża mnie. Moze kiedyś, kiedyś podejme wyzwanie.
Żagle chyba nie są z papiery ??
Panie strzeż mnie przed przyjaciółmi - z wrogami poradzę sobie sam.
Człowiek jest tyle wart ile może dać z siebie innym.
-
- Posty: 2058
- Rejestracja: pt sie 29 2003, 11:06
- Lokalizacja: Koszalin
- x 8
-
- Posty: 422
- Rejestracja: pn cze 27 2005, 19:41
- x 1
Cześć.
Hm.. co też mogę napisać.
Uboot od AH w skali 1:100
Model kleiłem ok 1,5 tyg.
Sklejało się dobrze. Wystąpiła różnica długości między szkieletem a poszyciem ok 7mm, widoczne jest to na 4 zdjęciu(takie 2 wąskie paski).
Reling z nitki a słupki z szpilek. Antena z kawałka firanki, peryskopy z drutu (ruchome). Ruchome stery kierunku i głębokości. Lufy dział z papieru (ruchome), wieżyczki obracane.
Model bardzo prosty w klejeniu. Trzeba zwrócić uwagę na szkielet(odpowiednia tektura), porządnie go oszlifować w oznaczonych miejscach. A retusz. Nie idź w moje ślady, nie retuszuj czarnym .
Jakbym kleił go teraz to pokusił bym się o wycięcie wszystkich czarnych otworów (tych na spodzie kadłuba) i zamaskowanie czarną drobną siateczką. Oraz przed poszyciem wypełniłbym szkielet tekturą coby się nie pozapadało i krowich żeber nie było. Ale wtedy (przed forum) mój warsztat był strasznie ubogi .
Hm.. co też mogę napisać.
Uboot od AH w skali 1:100
Model kleiłem ok 1,5 tyg.
Sklejało się dobrze. Wystąpiła różnica długości między szkieletem a poszyciem ok 7mm, widoczne jest to na 4 zdjęciu(takie 2 wąskie paski).
Reling z nitki a słupki z szpilek. Antena z kawałka firanki, peryskopy z drutu (ruchome). Ruchome stery kierunku i głębokości. Lufy dział z papieru (ruchome), wieżyczki obracane.
Model bardzo prosty w klejeniu. Trzeba zwrócić uwagę na szkielet(odpowiednia tektura), porządnie go oszlifować w oznaczonych miejscach. A retusz. Nie idź w moje ślady, nie retuszuj czarnym .
Jakbym kleił go teraz to pokusił bym się o wycięcie wszystkich czarnych otworów (tych na spodzie kadłuba) i zamaskowanie czarną drobną siateczką. Oraz przed poszyciem wypełniłbym szkielet tekturą coby się nie pozapadało i krowich żeber nie było. Ale wtedy (przed forum) mój warsztat był strasznie ubogi .