Od ostatniego wpisu udało mi się zrobić całą kabinę.
Ale po kolei, udało mi się skleić całą maskę. Tutaj miałem problemy z jej sklejeniem. Problemy te wynikły ze braku doświadczenia. Na całym obwodzie maski trzeba było przykleić drut. Do przyklejenia użyłem Super Glue i wyszło mi żebro, chyba za mocno przytrzymałem. Potem zabrałem się za zawiasy. Tutaj odciąłem tulejki w których znajduje się oś. Musiałem to zrobić gdyż się zagapiłem i Super Glue przesiąkł i skleił zawiasy. Przykleiłem nowe tulejki i tym razem skleiłem je Wikolem.
Później zabrałem się za wnętrze. Tutaj skleiłem fotele, pedały, kierownicę i dźwignię zmiany biegów. Fotele kleiło się całkiem przyjemnie, kierownicę wykonałem z cyny. Autor modelu wymyślił żeby drut okleić papierem a potem wygiąć w koło (ciekawe jakby to wyglądało).
Postanowiłem trochę popracować nad zegarami, bardzo podobały mi się zegary, które zrobił Enzo Skocie.
Następnie przykleiłem drzwi. Dokleiłem do nich klamki i przykleiłem zawiasy. Drzwi są ruchome, ale lewe nie do końca się zamykają (zapewne moja wina), na usprawiedliwienie mogę dodać, że pierwszy raz robię coś ruchomego w modelu.
Potem skleiłem schody, kanister i bak paliwa (przy okazji urwałem koło zapasowe).
Klejoną częścią w kolejce był dach. Tutaj się zastanawiałem jak go wykonać, gdyż papierowy nie podobał mi się. Dach postanowiłem ostatecznie wykonać z papieru japońskiego pomalowanego nitrocellonem. Najpierw skleiłem ramę dachu, potem odrysowałem dach papierowy na papierze japońskim i przykleiłem go na ramę. Następnie pomalowałem go 3 razy nitrocellonem-papier ładnie się naciągną na ramie. Na koniec malowanie Pactrą i wklejenie szybki z okładki na zeszyt. Na zdjęciach dach się błyszczy, ale to wina lampy błyskowej. W rzeczywistości dach jest matowy.
Po sklejeniu dachu zrobiłem rurę wydechową. Średnio jestem zadowolony z zagięcia na górze. Tutaj wkleiłem siatkę z sitka i pomalowałem ją na czarno.
Ostatnią rzeczą jaką zrobiłem było stanowisko karabinu maszynowego. Kleiło się wszystko bardzo dobrze jedynie zmniejszyłem średnicę drutu w tych rurach. Autor podaje 1,8mm ja wykorzystałem drut 1mm. Myślę że dobrze zrobiłem, linie konturu oklejek na sklejeniu dokładnie się stykają, ciekawe jak by było przy drucie 1,8mm.
I to już koniec, teraz zabieram się za pakę.
P.S. Bartosz-poprawiłem przedni zderzak, może na zdjęciach tego nie widać, ale już jest prosto.
*[Relacja/Samochód] M35A2 Modelik
Moderatorzy: laszlik, kartonwork, Tomasz D.
Witam Wszystkich Modelarzy.
W końcu udało mi się skończyć ten model.
Ale najpierw musiałem skończyć pakę. Najpierw zabrałem się za mocowania. Tutaj bez problemu. Pakę zacząłem od sklejenia skrzyni. Belki na spodzie kleiłem 2 dni, wszystko sklejane na styk BCG i trochę czasu mi to zajęło (przepraszam za słabe zdjęcie, ale robione późnym wieczorem).
Następne w kolejce były burty. Te belki na burtach także były dosyć czasochłonnymi elementami.
Potem kolej na klapę. Tutaj zawiasy wyszły mi za krótkie w stosunku do białego pola i musiałem to łatać. Może to być jednak moja wina, gdyż można było je skleić trochę inaczej, ale zorientowałem się za późno i tak już zostało.
Potem skleiłem ławki i przyszedł czas na plandekę. Technika wykonania tak sama jak poprzednim razem.
Następnie skleiłem skrzynkę na narzędzia i przykleiłem koło zapasowe.
Kolejnym elementem był karabin maszynowy. Zdjęcie zrobione w trybie makro ujawnia wszystkie niedokładności. W karabinie wyciąłem otwory w chłodnicy igłą lekarską.
Zrobiłem także lusterka, tutaj wkleiłem folię aluminiową. Usztywniłem także tylne zawieszenie Super Glue bo trochę opadło pod paką.
I to koniec tej długiej relacji. Chciałem podziękować Wszystkim, którzy tutaj zaglądali i oceniali moją pracę, a także doradzali. Postaram się Wasze rady wykorzystać w przyszłości.
Co do modelu to na pewno nie polecam go początkującym modelarzom (chociaż jak to się mówi, dla chcącego nic trudnego), ponieważ model jest dosyć skomplikowany, ma trochę błędów i według mnie największa wada-brak opisu budowy. Co prawda było kilkadziesiąt rysunków, ale mi i tak brakowało opisu. A teraz zapraszam do galerii końcowej (nareszcie).
P.S. Model będzie wystawiony na Porąbce.
W końcu udało mi się skończyć ten model.
Ale najpierw musiałem skończyć pakę. Najpierw zabrałem się za mocowania. Tutaj bez problemu. Pakę zacząłem od sklejenia skrzyni. Belki na spodzie kleiłem 2 dni, wszystko sklejane na styk BCG i trochę czasu mi to zajęło (przepraszam za słabe zdjęcie, ale robione późnym wieczorem).
Następne w kolejce były burty. Te belki na burtach także były dosyć czasochłonnymi elementami.
Potem kolej na klapę. Tutaj zawiasy wyszły mi za krótkie w stosunku do białego pola i musiałem to łatać. Może to być jednak moja wina, gdyż można było je skleić trochę inaczej, ale zorientowałem się za późno i tak już zostało.
Potem skleiłem ławki i przyszedł czas na plandekę. Technika wykonania tak sama jak poprzednim razem.
Następnie skleiłem skrzynkę na narzędzia i przykleiłem koło zapasowe.
Kolejnym elementem był karabin maszynowy. Zdjęcie zrobione w trybie makro ujawnia wszystkie niedokładności. W karabinie wyciąłem otwory w chłodnicy igłą lekarską.
Zrobiłem także lusterka, tutaj wkleiłem folię aluminiową. Usztywniłem także tylne zawieszenie Super Glue bo trochę opadło pod paką.
I to koniec tej długiej relacji. Chciałem podziękować Wszystkim, którzy tutaj zaglądali i oceniali moją pracę, a także doradzali. Postaram się Wasze rady wykorzystać w przyszłości.
Co do modelu to na pewno nie polecam go początkującym modelarzom (chociaż jak to się mówi, dla chcącego nic trudnego), ponieważ model jest dosyć skomplikowany, ma trochę błędów i według mnie największa wada-brak opisu budowy. Co prawda było kilkadziesiąt rysunków, ale mi i tak brakowało opisu. A teraz zapraszam do galerii końcowej (nareszcie).
P.S. Model będzie wystawiony na Porąbce.
- Bartosz B.
- Posty: 747
- Rejestracja: sob lip 24 2004, 21:02
- Lokalizacja: Gorlice / Nonnweiler
- x 7
my rusty M35A2 in progress Actually this is my first polish papercraft model... http://www.papierovemodelarstvo.sk/foru ... php?t=2917