*[Galeria/Samolot] Spitfire Mk.Vb w zumbachowym malowaniu (KA 1/2005)

Zakończone relacje i galerie gotowych modeli.

Moderatorzy: laszlik, kartonwork, Tomasz D.

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Marcin G.
Posty: 75
Rejestracja: pn sty 08 2007, 12:58
Lokalizacja: Gdynia

*[Galeria/Samolot] Spitfire Mk.Vb w zumbachowym malowaniu (KA 1/2005)

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Marcin G. »

Witam! Poniżej zamieszczam kilka zdjęć Spita, który wczoraj opuścił moją stajnię...Lakier jeszcze zupełnie nie wysechł :)

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek


Światło pozycyjne na skrzydle:

Obrazek


I kilka fotek zrobionych pod światło:

Obrazek
Obrazek
Obrazek

--
Ostatnio zmieniony ndz wrz 16 2007, 19:40 przez Marcin G., łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
ace
Posty: 12
Rejestracja: czw wrz 06 2007, 23:07
Lokalizacja: Lesko - miasto marzeń ;)

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: ace »

Po prostu "piękny" - nic dodać, nic ująć.
Ten Spitfire jest jak Sprite, pragnienie nie ma szans. :cool:

Pozdrawiam.
Pracuj
Polaku
Powoli
Na warsztacie:
Bf 109 F2
Awatar użytkownika
Rutek63
Posty: 756
Rejestracja: pn paź 25 2004, 20:03
Lokalizacja: Scarsdale, NY
x 1

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Rutek63 »

Jak zwykle rewelacja.
Nie ukrywam, że Twoja praca wprowadza mnie w lekki stan depresji i wywołuje uczucie zazdrości. W tym przypadku są to jednak niezłośliwe emocje, mające nawet pozytywny wpływ na rozwój moich własnych umiejętności.

Pozdrawiam,
Piotr
Obraz jest wart tysiąca słów. Model wart jest miliona.
Awatar użytkownika
laszlik
Posty: 2068
Rejestracja: pn cze 07 2004, 1:42
Lokalizacja: WAW
x 112

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: laszlik »

Gratuluję!!!
Fantastyczna robota. Możnaby się nawet pokusić o stwierdzenie że to dzieło nie wyszło spod ludzkiej ręki :D
To oczywiście żart...
Zastanawia mnie tylko jak można sklejać modele na takim poziomie tak szybko. To naprawdę godne podziwu.
-Dziadku, ruskie w kosmos poleciały!
-Wszystkie?
-Nie, dwóch tylko.
-To co mi d... zawracasz!?

ZŁO SQUAD
Awatar użytkownika
Marcin G.
Posty: 75
Rejestracja: pn sty 08 2007, 12:58
Lokalizacja: Gdynia

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Marcin G. »

Można szybko. Wystarczy mieć wyrozumiałą żonę i nie mieć dzieci (jak na razie) :)
Pozdrawiam!
------------------------------------------------------------------------------
"Życie projektanta byłoby piękniejsze, gdyby karton nie miał grubości..."
Awatar użytkownika
macias13_84
Posty: 106
Rejestracja: pt sty 06 2006, 18:45
Lokalizacja: Śmiechowice koło Opola/Opole

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: macias13_84 »

Linie podziału blach jak widzę były wygniatane.
Jaką stosujesz metodę aby się karton nie załamywał na zagięciach
I drugie pytanie czy retusz zwłaszcza górnego okapowania silnika był robiony aerografem? Praktycznie nie widać połączeń cięć
Czym sie różni rosyjski żołnierz od Amorka???...
Zupełnie niczym... Jest tak samo goły,bosy ale uzbrojony po zęby...
a strzelając do Ciebie mówi, że to z miłości
Awatar użytkownika
gutes
Posty: 11
Rejestracja: śr lip 02 2003, 0:09
Lokalizacja: Szczecin

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: gutes »

To, że modelarski ideał to nie podlega dyskusji, ale w drodze ku jeszcze większej doskonałości poleciłbym przeliczenie grubości krawędzi spływu skrzydeł i stateczników do skali 1:33. Według mnie za grube i trzaby szlifować aby były bardziej ostre. Druga sprawa to kąt nastawienia(nie mylić z kątem natarcia) łopat śmigła i zwichrzenie geometryczne. Według mnie za duży kąt nastawienia("natarcia") i brak zmniejszenia kąta nastawienia końcowek łopat. Po prostu brak skręcenia łopat. Może zdjęcia tego nie pokazują dlatego z góry zwracam honor jeżeli nie zauważyłem. Dla niewtajemniczonych wyjaśniam, że kąt natarcia wynika ze złożenia prędkości napływających strug powietrza a nie tylko z mechanicznego nastawienia kąta łopat śmigła i powinien być rozpatrywany w aspekcie dynamicznym samolotu. Dla mnie i wielu modelarzy może to nie mieć znaczenia, ale dla Marcina jako ikony doskonałości modelarskiej może stanowić ciekawostkę. Niech się chłop doskonali, jeżeli już poświęca forum tyle czasu i ma taki talent.
Aby uniknąć niepotrzebnych dyskusji i bicia piany widocznej w wielu postach i na forach w różnych odcieniach proponuję dla ewentualnych zainteresowanych doprecyzowanie uwag na priv, a potem dopisanie merytorycznej treści już na forum.
Gratuluję kolejnego cudeńka! które wyszło z pod "normalnych" ludzkich rąk!!! W przyszłości przewiduję w Twoim wykonaniu całkowity standard i zaniechanie malowania, suchego pędzla, itd, itp, bo przecież jesteś kartoniarzem, a nie malarzem. Sam w tej chwili pracuję nad technikami uniknięcia nawet retuszu krawędzi, ale to dopiero w przyszłości. Szacunek!!
Awatar użytkownika
Marcin G.
Posty: 75
Rejestracja: pn sty 08 2007, 12:58
Lokalizacja: Gdynia

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Marcin G. »

Dzięki za wszystkie uwagi, gutes :) Masz rację co do łopat śmigła - co prawda skręciłem je, ale za mało...Cieniowanie krawędzi spływu przetestuję w kolejnym modelu. Zabieg ten z pewnością poprawi ich wygląd. Kiedyś przeliczałem sobie m.in. grubości blach poszycia i wychodzi, że w skali 1:33 powinny przeciętnie mieć mniej niż kartka zwykłego papieru (0,1 mm). Takie poszycia należałoby niestety wyposażyć we wszystkie wewnętrzne elementy usztywniające, a do takiej zabawy jeszcze psychicznie nie dorosłem...Ale może kiedyś? :)
Pozdrawiam!
------------------------------------------------------------------------------
"Życie projektanta byłoby piękniejsze, gdyby karton nie miał grubości..."
Awatar użytkownika
QN
Posty: 1114
Rejestracja: czw gru 04 2003, 8:29
Lokalizacja: Stasi Las
x 166

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: QN »

Górna pokrywa silnika doprowadza mnie do obłędu. Czy kiedykolwiek nauczę się, jak coś takiego wykonać? Niby teoretycznie wiadomo jak to wszystko zrobić. Ale od teorii do praktyki....

Wielki szacunek za umiejętności manualne i pokazywane efekty. To coś, co porafi dać kopa i zmusza do podnoszenia własnych umiejętności.
ODPOWIEDZ