*[Relacja/Czołg] PzKpfw IV E by QŃ
Moderatorzy: laszlik, kartonwork, Tomasz D.
No to lecimy dalej, bo lata mijają, a model w proszku ;)
Wyposażenia kadłuba ciąg dalszy. Jarzmo km-u, km, wizjer kierowcy i dodatkowe opancerzenie przedniej płyty kadłuba.
Uchwyty holownicze z przetyczkami mocowanymi na łańcuszkach Łańcuszki z drutu 0,25 mm. Zawiasy osłony przekładni. I widok na całość z góry. Dodatkowy pancerz jest trochę krzywo, bo jeszcze nie jest przyklejony - najpierw trzeba pomalować widoczne elementy wewnętrzne.
Dodatkowe boczne opancerzenie z kilkoma dodatkami takimi jak małe haki z przodu i stożkowe śruby - mój szczególny powód do dumy. Strasznie mozolna robota. Każdą taką śrubę robi się ostrząc plastikowy pręcik i odcinając śruba po śrubie. Zrobienie 40 śrub zajęło mi prawie 1,5 godziny.
I końcówka tylnej płyty. Detale powyżej lini błotników (śruby, haki, wlew paliwa, generator dymu i dorobiona przetyczka do holu z łańcuszkiem).
Teraz przede mną najgorsze - cała drobnica na bokach i błotnikach. Dopiero potem przejdę na górną płytę.
Wyposażenia kadłuba ciąg dalszy. Jarzmo km-u, km, wizjer kierowcy i dodatkowe opancerzenie przedniej płyty kadłuba.
Uchwyty holownicze z przetyczkami mocowanymi na łańcuszkach Łańcuszki z drutu 0,25 mm. Zawiasy osłony przekładni. I widok na całość z góry. Dodatkowy pancerz jest trochę krzywo, bo jeszcze nie jest przyklejony - najpierw trzeba pomalować widoczne elementy wewnętrzne.
Dodatkowe boczne opancerzenie z kilkoma dodatkami takimi jak małe haki z przodu i stożkowe śruby - mój szczególny powód do dumy. Strasznie mozolna robota. Każdą taką śrubę robi się ostrząc plastikowy pręcik i odcinając śruba po śrubie. Zrobienie 40 śrub zajęło mi prawie 1,5 godziny.
I końcówka tylnej płyty. Detale powyżej lini błotników (śruby, haki, wlew paliwa, generator dymu i dorobiona przetyczka do holu z łańcuszkiem).
Teraz przede mną najgorsze - cała drobnica na bokach i błotnikach. Dopiero potem przejdę na górną płytę.
- MarcinKowalski
- Posty: 62
- Rejestracja: pn sie 20 2007, 14:39
- Lokalizacja: Piła
Minęło sporo czasu, więc przyzwoitość nakazuje uzupełnić to, co do tej pory pozlepiałem w temacie Pz IV.
Jak juz wcześniej pisałem, przyszedł czas na wyposażenie na błotnikach i bokach kadłuba. Niby takie drobnostki, ale wymagały sporo czasu i pracy. Tak na oko, to w tym samym czasie zrobiłbym pewnie gąski do takiego np. T-34, lub 1 gąsienicę do Pz IV. Tak więc nie była to łatwa robota.
Przechodząc do sedna, czyli zdjęć, na początek widok na większość części, które powstały w tym czasie (kilka będzie dalej, przyklejonych już do kadłuba):
A teraz już seryjnie, wszystko po kolei, z detalami:
]
I to na razie tyle.
Teraz przenoszę się na górną płytę kadłuba. Po skończeniu kolejna sesja zdjęciowa.
Jak juz wcześniej pisałem, przyszedł czas na wyposażenie na błotnikach i bokach kadłuba. Niby takie drobnostki, ale wymagały sporo czasu i pracy. Tak na oko, to w tym samym czasie zrobiłbym pewnie gąski do takiego np. T-34, lub 1 gąsienicę do Pz IV. Tak więc nie była to łatwa robota.
Przechodząc do sedna, czyli zdjęć, na początek widok na większość części, które powstały w tym czasie (kilka będzie dalej, przyklejonych już do kadłuba):
A teraz już seryjnie, wszystko po kolei, z detalami:
]
I to na razie tyle.
Teraz przenoszę się na górną płytę kadłuba. Po skończeniu kolejna sesja zdjęciowa.
- MarcinKowalski
- Posty: 62
- Rejestracja: pn sie 20 2007, 14:39
- Lokalizacja: Piła
Witam
Mam pytanko jak wykonujesz takie detale jak np.
łopata , siekiera , łom
w jaki sposób robisz mocowania tych detali widzę tasiemek papieru ukształtowana w uchwyt jakieś zapięcie , używasz jakiegoś specjalnego papieru czy też go w specjalny sposób przygotowujesz ?
Proszę o opis , fotki mile widziane .
Pozdrawiam Marcin
Mam pytanko jak wykonujesz takie detale jak np.
łopata , siekiera , łom
w jaki sposób robisz mocowania tych detali widzę tasiemek papieru ukształtowana w uchwyt jakieś zapięcie , używasz jakiegoś specjalnego papieru czy też go w specjalny sposób przygotowujesz ?
Proszę o opis , fotki mile widziane .
Pozdrawiam Marcin
Hm.....
Nie wiem, co mam napisać.
Łopata, siekiera. Ostrza są z papieru - siekiera przycinana skalpelem, glutowana, szlifowana papierem ściernym, potem doklejone trzonki z ostruganych patyczków do szaszłyków. I to tyle.
Zapinki.
Zawiasy w zapinkach i klamrach są tylko imitacją - nie działają, choć pierwszy, próbny działał Papier z drukarki owinięty na drucie 0,25 mm. Paseczki - podwójnie sklejony papier z drukarki. Klejony na BCG- jest mocniejszy niż takiej samej grubości nieklejony.
Klamry to 100g papier do drukarki. Coś w stylu blaszki w kształcie greckiej litery omega (średnica 2mm), o szerokości 0,5 mm wydziobane skalpelem. Potem zagina sie w kołyskę, w środek wkleja się 1mm szerokości pasek papieru z drukarki z drucikiem imitującym zawias klamry.
Papier nie jest niczym traktowany, zwykły 80- i 100-gramowy do drukarki.
Fotek niestety nie będzie, bo już takich rzeczy kleił nie będę. Ale jak to jest wszystko zbudowane widać na zdjęciach. Po prostu trzeba trochę małych dupereli z papieru posklejać do kupy przy pomocy BCG i supergluta.
Nie robiłem zdjęć z budowy zapinki, bo to raptem 3 paierowe części i 2 kawałki drutu w osi zawiasu.
Nie wiem, co mam napisać.
Łopata, siekiera. Ostrza są z papieru - siekiera przycinana skalpelem, glutowana, szlifowana papierem ściernym, potem doklejone trzonki z ostruganych patyczków do szaszłyków. I to tyle.
Zapinki.
Zawiasy w zapinkach i klamrach są tylko imitacją - nie działają, choć pierwszy, próbny działał Papier z drukarki owinięty na drucie 0,25 mm. Paseczki - podwójnie sklejony papier z drukarki. Klejony na BCG- jest mocniejszy niż takiej samej grubości nieklejony.
Klamry to 100g papier do drukarki. Coś w stylu blaszki w kształcie greckiej litery omega (średnica 2mm), o szerokości 0,5 mm wydziobane skalpelem. Potem zagina sie w kołyskę, w środek wkleja się 1mm szerokości pasek papieru z drukarki z drucikiem imitującym zawias klamry.
Papier nie jest niczym traktowany, zwykły 80- i 100-gramowy do drukarki.
Fotek niestety nie będzie, bo już takich rzeczy kleił nie będę. Ale jak to jest wszystko zbudowane widać na zdjęciach. Po prostu trzeba trochę małych dupereli z papieru posklejać do kupy przy pomocy BCG i supergluta.
Nie robiłem zdjęć z budowy zapinki, bo to raptem 3 paierowe części i 2 kawałki drutu w osi zawiasu.
- MarcinKowalski
- Posty: 62
- Rejestracja: pn sie 20 2007, 14:39
- Lokalizacja: Piła
- MarcinKowalski
- Posty: 62
- Rejestracja: pn sie 20 2007, 14:39
- Lokalizacja: Piła
Wszystkie śruby i nity są naklejone i zrobione z papieru. Sześciokąty wycinane z papieru skalpelem, okrągłe łby wycinane spiłowaną na płasko i zaostrzonę igłą lekarską.
Spiczaste brązowe stożki są zaostrzonymi i obciętymi końcówkami plastikowego prącika.
Śruby wuszczane, z przeciętymi łbami sa natłaczane igłą i przecinane skalpelem.
Spawy - nakładany szpilką wikol, który po podeschnięciu był natłaczany w fale końcówką igły lekarskiej.
Spiczaste brązowe stożki są zaostrzonymi i obciętymi końcówkami plastikowego prącika.
Śruby wuszczane, z przeciętymi łbami sa natłaczane igłą i przecinane skalpelem.
Spawy - nakładany szpilką wikol, który po podeschnięciu był natłaczany w fale końcówką igły lekarskiej.