Jako iż na forum można zobaczyć stosunkowo mało prezentacji samych modeli, w odniesieniu to relacji z klejenia wycinanki. Postanowiłem iż przedstawię mój najnowszy nabytek w postaci w/w modelu.
Będzie to brytyjski czołg ciężki piechoty Mk. IV Churchill VII. (kktórego swoją drogą nomen omen mam zamiar w najbliższej przyszłości skleić i przy odrobinie samozaparcia i szczęścia doprowadzić do końca:))
Zaczynamy zatem
Model w skali 1:25 opracował Pan Waldemar Rychard, autorem projektu graficznego okładki jak i szkicu umieszczonego w środku jest Pan Grzegorz Nawrocki.
Model udało mi się nabyć przypadkiem w jednej z opolskich księgarni
za całe 39złJak podaje projektant wymiary gotowego modelu to:
Długość 298mm
szerokość 130mm
wysokość 99mm
Model wydaje się wydany w formacie A3 (idealnie zakrywają go 2 karki papieru A4)
Model wydany na stosunkowo niezłym matowym kartonie mniej więcej 0,2-0,4mm
Sam model składa się z 6 stron instrukcji w tym jednej jako plan generalny i jednej opisowej poza tym w opracowaniu znalazło się 14 arkuszy z częściami modelu z czego 3 z wręgami i jedna cienkiego papieru z szablonami i elementami do zwinięcia w rulon
Tylną okładkę jak zwykle w wypadku tego wydawnictwa w nowszych publikacjach stanowi arkusz tektury 1mm-1,5mm
Model sprawia na pierwszy rzut oka wrażenie modelu skomplikowanego ze względu na samą objętość opracowania jednak po dokładniejszym przyjrzeniu się wycinance można zmienić zdanie gdyż zastosowano tam sporo uproszczeń takich jak gąsienice w formie jednego paska kartonu dodatkowym smaczkiem wydaje się możliwość wykonania włazów kierowcy i strzelca w pozycji otwartej tak samo jaki włazów w wieży dla dowódcy i ładowniczego działa niestety bez możliwości wykonania wyposażenia wnętrza pojazdu jak i uchylenia bocznych włazów do kadłuba.
Instrukcja opracowana staranie i czytelnie sam model zaprojektowany komputerowo.
Części nie posiadają przesunięć kolorów sam kolor również w jednym odcieniu bez przebarwień na poszczególnych częściach.
okładka i szkic
Instrukcja
Części szkieletu wręgi i elementy do zwinięcia
"Wycinanka"
Przepraszam za jakość zdjęć, ale robione tak koło 16 jak tylko wróciłem z zakupów, więc i światło nie bardzo, a i ze mnie fotograf od siedmiu boleści dopiero zaczynam przygodę z lustrzanką wiec proszę nie bijcie
