Mam nadzieję, że nie zaśmiecę za bardzo tego forum moimi zwierzeniami.
Od kąt pamiętam interesowałem się modelarstwem, najpierw plastikowym, lecz gdy to zaczęło być za łatwe zająłem się kartonem. Do tej pory uważałem się za niezłego w te klocki, lecz po obejrzeniu waszych prac zmieniłem zdanie. Mam na sumieniu już parę modeli, lecz w porównaniu do tutejszych to tylko żałosne wypociny. Do tej pory nie znalazłem swojego głównego źródła natchnienia, sklejałem co popadnie, samoloty, śmigłowce, samochody, raz nawet statek (on akurat był z drewna). Najbardziej jednak ciągnie mnie do pojazdów cywilnych (nie przepadam za niczym co związane z wojskiem)
Dzięki podziwiania waszych prac zrozumiałem ile błędów popełniałem, dopiero tutaj poznałem słowo "waloryzacja", a szkoda, bo gdy 2 lata temu sklejałem Kraza ta wiedza by mi się przydała. Zawodowo zajmuję się handlem częściami do Rosyjskich ciężarówek, więc dostęp do informacji mam wręcz bezpośredni.
Niechcąc was bardziej zanudzać, jeszcze raz witam wszystkich i mam nadzieję, że dobrze będzie się nam pisało. Postaram się wkleić zdjęcia tych modeli, które jeszcze u mnie ocalały. Robiłem je telefonem więc jakość jest żałosna (jeszcze się cyfrówki nie dorobiłem).
Tej zimy skleiłem Poloneza i Astona Martina, wszystkie ukradzione z internetu i wydrukowane na drukarce laserowej (nigdy więcej).
Nie długo mam zamiar zacząć sklejać i zrobić moją pierwszą relację z budowy Liaza. Model czeskiego wydawcy, moim zdaniem niezły choć strasznie uproszczony.
Pozdrawiam wszystkich.
