T-34 relacja na przywitanie
Moderatorzy: laszlik, kartonwork, Tomasz D.
Dziękuję wszystkim za aktywny udział i pożyteczne rady, postaram się z nich skorzystać. Co do soczewki to na razie poczekam. Poważnie myślę nad zakupem lepszego pstrykadła, może jakiejś lustrzanki, ale to będzie wymagało sporo szporowania .
Tymczasem podczas 2 tygodniowej delegacji moja fabryczka została przerobiona przez kobiety na składnicę rzeczy nieużywanych i bezużytecznych:
Po paru godzinach wytężonej pracy udało się przywrócić 70 % mocy przerobowej. Z taśmy zeszły pierwsze ogniwa. Technika wymaga jeszcze dopracowania, ale ogólne założenia wydają się być OK.
Tymczasem podczas 2 tygodniowej delegacji moja fabryczka została przerobiona przez kobiety na składnicę rzeczy nieużywanych i bezużytecznych:
Po paru godzinach wytężonej pracy udało się przywrócić 70 % mocy przerobowej. Z taśmy zeszły pierwsze ogniwa. Technika wymaga jeszcze dopracowania, ale ogólne założenia wydają się być OK.
ZapraszamŚwiat z kartonu
Muszę to z siebie wyrzucić....
Wczoraj miałem chwilę załamania i naprawdę niewiele brakowało żebym zaczął nowy model. Prace przy rudym są tak nużące i mało efektowne, że tylko rezerwa "silnej woli" pozwoliła mi wytrwać.
Zobaczymy jak będzie dzisiaj po przyjściu z pracy
Wczoraj miałem chwilę załamania i naprawdę niewiele brakowało żebym zaczął nowy model. Prace przy rudym są tak nużące i mało efektowne, że tylko rezerwa "silnej woli" pozwoliła mi wytrwać.
Zobaczymy jak będzie dzisiaj po przyjściu z pracy
ZapraszamŚwiat z kartonu
- MarcinKowalski
- Posty: 62
- Rejestracja: pn sie 20 2007, 14:39
- Lokalizacja: Piła
Ja od jakiegoś czasu retuszuje pactrą 69. Nie wiem jak by wyglądała na dużej powierzchni (w tym wydaniu i tak każdy arkusz ma inny odcień) ale krawędzie retuszuje świetnie.
ZapraszamŚwiat z kartonu
Oki, pierwsze koło zaczyna nabierać kształtów. Pomyśleć że zajęło to zaledwie pół roku (wtedy skleiłem ten stożek), wprawdzie w międzyczasie powstała wieża, ale i tak tępo jest powalające
Pozytywna wiadomość jest taka że kolejny dzień, mimo pokus nie rozgrzebałem nowego modelu, co dobrze wróży bieżącemu projektowi. Zatem trzymać kciuki i życzyć więcej czasu i spokojniejszego urwisa.
<<<<<<<< BEZ ODBIORU >>>>>>>>>>>
Pozytywna wiadomość jest taka że kolejny dzień, mimo pokus nie rozgrzebałem nowego modelu, co dobrze wróży bieżącemu projektowi. Zatem trzymać kciuki i życzyć więcej czasu i spokojniejszego urwisa.
<<<<<<<< BEZ ODBIORU >>>>>>>>>>>
ZapraszamŚwiat z kartonu
Ok, jutro rozejrzę się za czymś jednorodnym, ale nieco mniej dającym po oczach. Tymczasem się odmeldowuję....
ZapraszamŚwiat z kartonu
Dzisiejszy "urobek" przed wizytą w lakierni, zdjęcie na nowym tle (ale wciąż szukam lepszego) z wykorzystaniem metody kroola (DZIĘKI), czyli przesłona na maxa (8.0) autofokus ręcznie (ok 14 cm), statywik, samowyzwalacz i odpowiednio długi czas ekspozycji. Ale najważniejsze - to to na co wpadłem przy wstępnym rozglądaniu się za nowym aparacikiem, mianowicie ISO. Czym większe tym więcej szumów, a do tej pory nie mogąc złapać ostrości stale ustawiałem na ISO 200 czyli max - BŁĄD!!! Lepszy okazuje się komplet: statyw+długi czas ekspozycji przy małym ISO !!! Zdecydowanie mniej szumów i w miarę dobra jakość zdjęcie (bez lampy błyskowej).
ZapraszamŚwiat z kartonu